Zatrzymać czy odstrzelić?

Turner, Young i Hawes

Sam Hinkie chce zbudować zespół z Philadelphii na młodych graczach, przyszłych wyborach w drafcie. To oznacza, że po tym sezonie z klubem mogą się pożegnać Thaddeus Young i Spencer Hawes oraz przede wszystkim Evan Turner. Tego ostatniego Hinkie będzie prawdopodobnie próbował „opchnąć” jeszcze przed trade deadline, który przypada na 20 lutego. Ale po świetnych występach tej trójki w obecnym sezonie dziennikarze z Philly.com zastanawiają się, czy to dobre podejście.

John Smallwood pisze, że Sixers muszą mieć jeden z czterech czołowych numerów w przyszłorocznym drafcie, co zagwarantuje im wybór Andrew Wigginsa, Jabari Parkera, Juliusa Randle albo Aarona Gordona. Jednak dodaje: „Jeden gracz, nie ważne jak utalentowany, sam nie zdobędzie mistrzostwa. Nawet Michael Jordan, Lebron James czy Shaquille O’Neal potrzebowali dobrych kolegów z drużyny (…) nawet jeśli Sixers zdobędą Wigginsa, który ma być najlepszym graczem od czasów Jamesa, to będzie on potrzebował pomocy na boisku. Nie będzie mógł polegać jedynie na Michaelu Carterze-Williamsie (…) czy obecnie kontuzjowanym Nerlensie Noelu”. Smallwood pisze, że drużynie będzie potrzeba dobrych weteranów i uważa, że w tym przypadku nazwiska Hawesa, Turnera i Younga pasują jak ulał.

Turner vs. SunsDodaje o Evanie Turnerze: „Jeśli zamierzasz stać się contenderem w ciągu 3-4 lat, co złego jest w posiadaniu 25-letniego swingmana, który teraz rzuca 20 punktów w meczu na skuteczności około 50%, daje asysty i zbiórki, nienajgorzej broni (…) przynajmniej numer drugi draftu z 2010 roku nie będzie zmarnowany”. Inny felietonista, Keith Pompey, zauważa, że mimo wszystko dni Turnera wydają się być policzone. Nie wiadomo tylko, czy teraz dojdzie do wymiany, czy po sezonie Sixers po prostu pozwolą mu odejść. Brett Brown dał Turnerowi zielone światło na wszystko i Pompey uważa, że zrobił to tylko po to, by zwiększyc jego wartość rynkową. A bedący w ostatnim roku kontraktu E.T. świetnie to wykorzystuje. Pompey twierdzi, że być może uda się za niego wyciągnąć pick z końca pierwszej rundy draftu, jeśli Turner będzie grał jak obecnie (jest piętnasty w NBA w średniej punktowej, dwudziesty w skuteczności). Osobiście nie zgodzę się z dziennikarzem. Turner jest w zbyt dobrej formie, by zamieniać go na niewiadomą z draftu (co innego z pierwszej dziesiątki, ale w 2014 roku nikt na to nie pójdzie). Lepiej zamienić go na innego zawodnika w podobnym wieku, który w NBA ma już swoją markę. Sam jestem zachwycony Turnerem w tych rozgrywkach, ale obawiam się, że gdy skończy się gra bez presji i bez żadnych oczekiwań, jego nierówna gra i problemy z pewnością siebie mogą wrócić…

Wróćmy do Smallwooda: „Z kolei Young to profesjonalista w byciu profesjonalistą. To jak się zachowuje na boisku i poza nim wyraźnie pokazuje, że to jest ktoś, kogo chcesz mieć na wzór dla twoich młodych graczy jak Carter-Williams, Noel, Wroten i kogkolwiek Sixers wybiora w przyszłorocznym drafcie (…) Chciaż gra już siódmy sezon, ma dopiero 25 lat i wiele przed nim (…) Pomyślcie co Allen Iverson powiedział o Aaronie McKie, innym wspaniałym profesjonaliście, to zrozumiecie, co Young może znaczyć dla zespołu wypełnionego debiutantami i drugoroczniakami”. Nic dodać, nic ująć!

Smallwood dodaje, że z tak małymi pieniędzmi, jakie Sixers wydają na płace, Young im zupełnie nie wadzi. Hawes i Turner zostaną oczywiście wolnymi agentami, ale jeśli nie staną się zbyt chciwi, to za rozsądną kwotę warto ich zatrzymać. A jak Wy uważacie?

10 myśli na temat “Zatrzymać czy odstrzelić?

  • 10 listopada 2013 o 23:42
    Permalink

    Thad jak najbardziej. Z Evanem i Spencem powinniśmy się pożegnać, wszyscy wiemy że jak przychodzi co do czego oni kaleczą grę…

    Odpowiedz
  • 10 listopada 2013 o 23:56
    Permalink

    Nie ma miejsca na sentyment albo gramy po najlepszy skład albo będziemy się rozczylać Et i Hawes out. Tadek zostaje, chyba że trafi nam się jakiś pick za niego.

    Odpowiedz
  • 11 listopada 2013 o 13:23
    Permalink

    Myślę, że Hinkie ma niemały problem, bo gdyby były sensowne oferty (1st round picks 2014), to pewnie już by trejdował.

    Szkoda, że Suns nas uprzedzili i zawinęli pick Wizards, bo oni mieli kibel na wysokich, więc pewnie dałoby się im wcisnąć Younga albo Hawesa. Szkoda też, że Lakers nie mają picka, bo Turner czy Hawes by im pasowali do składu.

    Obecnie chyba najlepsze kierunki to Charlotte (mają wybory Portland i Pistons), bo Al Jeff już problemy z kontuzjami, a PF-a sensownego nie mają. Niby w rotacji Zeller i Biyombo, ale chyba można pogadać jeśli chcą grać o coś w tym sezonie. Kolejny kierunek to Chicago, które ma pick Bobcatsów i nie wygląda póki co na contendera w tym sezonie. Denver ma dziury w składzie, ale nie wiadomo czy w obecnej sytuacji nie zdecydują się na full-tank-mode. Poza tym zostają tylko Rockets, którzy szukają rozciągnięcia gry i Hawes obok Howarda pewnie by im pasował. Tylko, że przyjęcie Asika w drugą stronę mogłoby nas udupić. No i są jeszcze Thunder z pickiem Dallas, ale on jest mocno chroniony (top 20) no i ich własny pick raczej niewiele warty. Więcej opcji raczej nie widzę obecnie, chyba, że pomyśleć przyszłościowo o drafcie 2015 :)

    Odpowiedz
  • 11 listopada 2013 o 14:32
    Permalink

    Z najnowszych plotek – Thunder i Wolves są zainteresowani Turnerem. Ktoś wie jak te teamy stoją z pickami 2014?

    Odpowiedz
  • 11 listopada 2013 o 15:05
    Permalink

    a nieeeeee Sota wysłała pick do Phoenix. Także mają same drugie rundy.

    Odpowiedz
  • 11 listopada 2013 o 18:13
    Permalink

    A ja bym tam Tadka i Evana zatrzymał. Turner po tym sezonie może nabrać duuuuużo pewności siebie a Young w roli mentora świetnie się sprawdzi.

    Odpowiedz
  • 11 listopada 2013 o 23:42
    Permalink

    Deal z OKC wydaje sie byc dla nas niezla opcja
    ET za Perka+Lamba i pick bądz PJIII – 2 prospecty i perk do wyrównania sallary.

    Generalnie poczekalbym jeszcze troche, zobaczyl jak bedzie sie rozwijac sytuacja. Thadd powinien zostać, Hawesowi mozemy podbic jeszcze troche wartosc – tanszy niz teraz nie bedzie, a podniesc jego wartosc jeszcze mozna.

    Odpowiedz
    • 12 listopada 2013 o 00:43
      Permalink

      Ale co w tym by bylo dla nas niezłe? Pick to pierwsze co nas powinno interesować, a nie jakiś dodatek. Po drugie Perk ma ponad 15 baniek kontraktu na ten i przyszły sezon co przy jego produkcji 3 punkty 3 zbiórki jest jakims żartem. Po trzecie przy Noelu, który tak samo nie istnieje w ataku i bazuje na defensywie zostaniemy z Perkiem za 9 mln na lawce na przyszly sezon. Po 4 Lamb ma dużo lepszy jump shot niż Turner, co przy systemie Browna może jeszcze zmniejszyć nasze szanse na wysoki pick w drafcie.

      Odpowiedz
      • 12 listopada 2013 o 00:58
        Permalink

        A przepraszam, machnąłem się. Perk ma łacznie ponad 18 mln kontraktu na te dwa lata.

        Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *