Jaki numer dla Embiida?

Ciężkie jest życie koszykarza, wybranego w drafcie do NBA. Musi on podjąć wiele trudnych decyzji, jak na przykład… wybrać numer, jaki będzie miał na koszulce.

Joel Embiid zdecydował się na numer 55 (jak Dikembe Mutombo!) jednak okazało się, że Pierre Jackson wybrał go wcześniej, by uhonorować babcię, która samotnie wychowała jego i trójkę rodzeństwa. Co ma wspólnego babcia i numer 55 – niestety mimo dłuższego googlowania nie udało mi się dowiedzieć.

Po namyśle Embiid z entuzjazmem oznajmił na twitterze, że będzie grał z numerem 11 (jak Yao Ming, a ostatnio Jrue Holiday w Sixers). Center jednak musiał przeoczyć to zdjęcie, na którym z koszulką z numerem 11 pozuje inny debiutant, K.C. McDaniels. Ciekawe, czy już o tym wie…

20 myśli na temat “Jaki numer dla Embiida?

    • 4 lipca 2014 o 21:17
      Permalink

      Czemu jak dziecko, po prostu musi wybrać numer i ma pecha, że co wybiera, to już zajęte. Jestem tylko ciekawy czy już wie, że 11 jest zajęte i czy w razie czego dogada się z KCMc…

      Odpowiedz
  • 4 lipca 2014 o 23:53
    Permalink

    Joel będzie musiał zapłacić 20k podobno za próbowanie zwerbowania Lebrona. Mamy gwiazdę… Twittera :D Będzie z nim dużo zabawy, na pewno.

    Odpowiedz
  • 5 lipca 2014 o 00:21
    Permalink

    nie wiecie kiedy Philly gra w Summer League w Orlando? :D nie miało być jakiegoś meczu 5go lipca?

    Odpowiedz
    • 5 lipca 2014 o 09:40
      Permalink

      dzisiaj ok. 19 naszego czasu (może być trochę później jak wcześniejsze mecze się przeciągną co w SL się czasami zdarza). Ma być transmisja na NBA TV

      Odpowiedz
  • 5 lipca 2014 o 13:55
    Permalink

    Cześć wszystkim :) Jestem nowy na stronie pomimo tego, że kibicuje Philly już ładnych parę lat. Nigdy nie przyszło mi na myśl aby poszukać strony o Sixers w polskim wydaniu.. Tak wiem, głupi ja :D Od dziś będę starał się regularnie was odwiedzać i dzielić się moimi spostrzeżeniami na dany temat. Pozdro !

    Odpowiedz
    • 5 lipca 2014 o 14:09
      Permalink

      Witamy i zapraszamy do regularnych odwiedzin i komentowania!

      Odpowiedz
    • 5 lipca 2014 o 19:00
      Permalink

      Wow! 11 pkt (5/7 FG) w pierwszej połowie + nie wiem czy widziałem równie szybkiego wysokiego od czasów KG!

      Odpowiedz
  • 5 lipca 2014 o 18:58
    Permalink

    Iverson – 3
    Embiid mógłby wziąć 33 :D

    Odpowiedz
  • 5 lipca 2014 o 19:23
    Permalink

    No to się naoglądaliśmy Pierra Jacksona :/ qrwa już taka kontuzja. Dobrze że nie Noel…

    Odpowiedz
    • 5 lipca 2014 o 19:28
      Permalink

      Jak Noel tam wleciał raz i zrobił 2+1 i upadł na parkiet, to się przestraszyłem nieźle.

      A Pierre szkoda, liczyłem, że ogarnie w tym roku, chociaż Hinkie i tak może go podpisać, bo nie pomoże nam wygrać spotkań, a kasa będzie się liczyć #Hinkie

      Odpowiedz
      • 5 lipca 2014 o 19:53
        Permalink

        Noel trochę przesadza z tą kontaktową grą. Często się z kimś ściera fizycznie, wpada na przeciwników, ta sytuacja co wspomniałeś jak przeleciał po parkiecie. Nie wiem czy to rozsądne. Ale widać, że jest głodny gry. I że ćwiczył te rzuty osobiste. Impressive.

        Odpowiedz
        • 5 lipca 2014 o 22:20
          Permalink

          Noel bardzo nabuzowany był, ale nie dziwie się – tyle przerwy, to chciał skakać do sufitu.

          I rzeczywiście, te 7/7 z rzutów osobistych. Pięknie.

          Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *