Furkan Aldemir za 12 milionów

23-letni skrzydłowy Furkan Aldemir podpisał już kontrakt z Philadelphią 76ers (wart 12 milonów za 4 sezony, z czego ostatnie 2 lata nie gwarantowane), na dodatek zdążył zadebiutować w spotkaniu przeciwko Boston Celtics. Podczas 9.32 minuty gry zaliczył 2 punkty (1/3 z gry), 2 zbiórki, 1 asystę i 1 stratę.

6 myśli na temat “Furkan Aldemir za 12 milionów

  • 16 grudnia 2014 o 19:16
    Permalink

    Dobry ruch Hinkiego.

    Pod koszem jest słabo, a kasy w sakwie sporo pobrzękuje.

    Będzie czas, żeby zobaczyć co Turek potrafi, właściwie za darmo. Zreszta… dobrze miec w rosterze Eurosa – koleś może mieć potencjał na solidne 20mpg w NBA.

    Zobaczymy co z niego będzie.

    Odpowiedz
  • 16 grudnia 2014 o 19:50
    Permalink

    Oglądałem wczoraj tylko pierwszą połowę, w której jedyne co rzuciło mi się w jego grze, to starał się ciągle stawiać zasłony. W każdej akcji nie szedł pod kosz, tylko biegał po obwodzie za piłką i stawiał zasłony, z czego raz była nieprawidłowa. Mam nadzieję, że to tylko efekt przyzwyczajenia i braku treningu z drużyną NBA oraz brak znajomości taktyk i w następnych meczach jednak trochę się z tym opanuje, bo jednak to było trochę denerwujące

    Odpowiedz
  • 17 grudnia 2014 o 00:01
    Permalink

    Śmiesznie jego gra wyglądała, ale gościu przyleciał jakoś przed wczoraj, miał jeden trening i grał już w meczu NBA. Wiadomo, że nie bardzo wiedział, co robić, bo nie było czasu na oswojenie się ze wszystkim. Będzie lepiej w następnych meczach.

    Odpowiedz
  • 17 grudnia 2014 o 19:20
    Permalink

    Wiem, że nie o Philadelphi, ale chyba zasługuje uwagi, ze względu na draft i dokonane wybory. Coś pechowy ten draft, teraz Parker jest kontuzjowany. To już 4 zawodnik z pierwszej dziesiątki, który jest kontuzjowany, a trzeci z pierwszej piątki. Parker zerwał więzadło, kontuzja jest dość poważna i może się okazać, że będzie go to już męczyć do końca kariery i gracz z niego będzie żaden, albo jak Rose na parkiecie będzie widoczny równie często jak zaćmienie księżyca

    Odpowiedz
    • 18 grudnia 2014 o 15:02
      Permalink

      Równie dobrze można tak mówić o Noelu. Nie każdy ACL oznacza koniec zabawy. Rose miał ten problem, że popsuł najpierw jedno kolano, a potem drugie.

      Wg mnie ciekawsza jest sytuacja w MIA, gdzie sypią się gracze jeden po drugim, a wiadomo, kto ma ich pick przyszłoroczny :)

      Odpowiedz
  • 19 grudnia 2014 o 12:20
    Permalink

    TAK Z OSTATNIEJ CHWILI – chyba nie przyjdzie nam się cieszyć grą Furkana – jest kontuzjowany – coś ze stopą. „zapalenie powięzi” czy coś w tym stylu. Kolejny nowy nabytek, który wzmocni sixers przybijaniem piatek i podawaniem ręczników:)))

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *