Transfery – trzęsienie ziemi w Philly

Okienko transferowe w NBA zamknęło się. Nie spodziewaliśmy się większych transferów, bo od tygodni zapowiadano tylko małe ruchy. Ale znowu okazało się, że Sam Hinkie „wkręcił” wszystkich.

GM Sixers ostro zaszalał, oddając dwóch ulubieńców kibiców, jednocześnie dwóch z trzech najlepszych obrońców. Postaram się wypunktować, co wiemy dzisiaj, ale jest wiele niejasności i sprzecznych informacji, więc lista ta z pewnością będzie jeszcze poprawiona i komentowana w najbliższych dniach.

  • Michael Carter-Williams oddany do Milwaukee Bucks w trójstronnej wymianie, w zamian od Lakers prawa do wyboru w pierwszej rundzie draftu 2015 (zastrzeżone do pierwszej piątki).
  • KJ McDaniels oddany do Houston Rockets w zamian za Isiaha Canaana i wybór w drugiej rundzie draftu 2015.
  • Sixers otrzymali JaVale McGee, prawa do Chu Chu Maduabuma i wybór w pierwszej rundzie draftu (nie wiemy którego) od Thunder przez Nuggets, za bardzo nie wiadomo co oddali w zamian, poza prawami do Centa Akyola.

 

Pytania, jakie się nasuwają: Czy Sam Hinkie w ogóle wie, co robi? Czy niedawna zmiana sloganu drużyny nie przyszła zbyt szybko? Co jeszcze dostali Nuggets za McGee? Czy Sixers wykupią jego kontrakt? Kto teraz będzie prowadził grę Sixers? Czy kibiców Philadelphii można już liczyć na palcach jednej ręki?

17 myśli na temat “Transfery – trzęsienie ziemi w Philly

  • 19 lutego 2015 o 22:30
    Permalink

    Przecież nie dostaniemy tego picku od LAL…ręce opadają po co nam te wszystkie picki…sakndaliczne transfery :(

    Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 22:36
    Permalink

    Zbieranie picków wyniesione do zostało właśnie do granicy absurdu. W którymś momencie trzeba zacząc w końcu grac tą grupą młodych, coraz bardziej zgranych chłopaków, a nie znów rozwalac zespół i to na kluczowej pozycji…
    Sam Hinkie, technokrata z piekła rodem, chciałoby się zawołac…

    Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 22:50
    Permalink

    Mistrzostwo, żeby za MCW dostać taki pick!

    Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 23:00
    Permalink

    Kpina i żenada. Dostaliśmy łajno. Graczy z największym potencjałem za Canaana (serio?) i za błazna McGee, i Denver pewnie dostanie Richarsona albo nie zdziwię sie jak Noela bo przecież po co młodzi zawodnicy, Sampson będzie grał. Dobrze rokująca drużyna McDaniels, steal draftu, jeden z najlepszych obrońców w lidze za Canaana no to jest ponury żart. MCW za darmo oddany. Kibicuje od zawsze 76ers ale to juz przesada. Głupszego GM ma chyba tylko Cavs, chociaż nie Hinki jest większym kretynem. Dramat i niedowierzanie. Na miejscu Browna podałbym sie do dymisji bo kim on ma grać? Covington, Moute raz na rok Noel i to by było na tyle. Po prostu nie wierze co przeczytałem…

    Odpowiedz
    • 19 lutego 2015 o 23:10
      Permalink

      Zapomniałeś,że jeszcze dostaliśmy prawa do Chu Chu Maduabuma… ;p

      Odpowiedz
      • 19 lutego 2015 o 23:14
        Permalink

        Wybacz że zapominałem o tym jakże doświadczonym zawodniku. To będzie mentor drużyny. Nabyte doświadczenie z Kataru, Mongolii i Estonii z pewnością się przyda. Normalnie jakbym w mordę dostał…

        Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 23:17
    Permalink

    nie wierze no kur… nie wierze. O co cie Hinke chodzi??? No kur… nie wierze

    Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 23:25
    Permalink

    no nie wierzę zaczynało sie wszystko układac, byl potencjal i znowu wszystko rozjeb… w drobny mak. ale ja juz mam dosc nie chce czekac znowu na drafty itp id. kibicowałem od 100 lat ale juz sie poddaję… teraz kibicuje Atlancie a jutro trzeba sie napic bo az mnie telepie ze złosci

    Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 23:36
    Permalink

    Uffff podziało się.

    Jestem rozje***y, bo o ile zdawałem sobię sprawę z mankamentów MCW, tak bardzo gościa lubiłem, generalnie był pierwszą twarzą nowych Sixers… zresztą kto nie lubi 6-6 PG…

    Michael Carter Williams deal:
    1. W statach żaden z naszych grajków nie miał wyszego FG% z MCW niż bez niego
    2. MCW potwornie rzuca
    3. MCW był mało efektywny na p’n’r – kielpski fit do wysokich.
    4. Pojawiały się jakies głosy o iskrzeniu w zespole
    5. Hinkie dostał za niego KOSMICZNIE DOBRY PRICE.
    6. PG to jedna z najmocniej obsadzonych pozycji w lidze, dostajesz za średniego PG taki pick? bierzesz go.

    Minusy:
    1. największy: strach przed byciem wytrejdowanym – naszą siłą była chemia, która w tym momencie może się totalnie posypać
    2. pick Lakers jest fenomenalny i jaralbym się na 100%, gdyby nie jeden fakt: to są Lakers – nie czarujmy się, nie zarządza nimi Billy King, Kupa nie pozwoli w tym roku na to, by Lakers nie dostali picku.

    Co nie jest takie złe, bo są top3 protected w przyszłym roku – no właśnie – ale to są Lakers. Jeżeli Kupchak zagra va banque, zadealuje Randlem, tym kogo wybiorą w top5 i ściągnie 2 gwiazdy, LA zagrają o PO, to może się okazac, że oddalismy MCW za mid 1st.

    Plusy:
    1. Jeżeli pofarci nam się w loterii (Lakers) w tym, czy przyszłym roku… to Sam rozjebał system
    2. Od początku mowilo sie, ze MCW nie jest elementem przyszłości, dostaliśmy za niego potencjalnie way-way-way more niż jest warty.
    3. Zrobilismy miejsce pod Mudiay’a , lub Russella.
    4. Long-term zamieniliśmy MCW, którego wartość spadała na pick, który może być warty więcej i więcej.

    KJ McDanniels trade
    O ja pi****le. To jedyna co przeszło mi przez myśl, jak zobaczyłem co się stało. Prawda jest taka, że odkąd wyszła sprawa z jego kontraktem sporo mowiło się, czy KJ nie zamknął sobie w ten sposób przyszłości w Sixers. Podrażnił Hinkiego ewidentnie. Inna sprawa – jak wiecie lub nie KJ ma pierdolniętą mamuśke, nie jestem pewien czy z jego chemią w zespole było tak dobrze jak powinno.

    Po oddaniu MCW Hinkie musiał zdobyć PG, oddał najmniej perspektywicznego skrzydłowego, za którego mogl coś dostać i na najgorszym kontrakcie – kto wie, czy latem nie dostanie 5baniek od kogoś. Brett najwyraźniej kocha Granta, a beż Covingtona nasz atak nie istnieje.

    Canaan w Sixers będzie robił pewnie dobre cyferki, do tego dostaliśmy 2nd roundera Denver, no i wydaje się, że Canaan ma szansę w Sixers zagrzać dłużej miejsce (tfu), bo świetnie rzuca za 3. Jest gorszym playmakerem i obrońcą, ale w ataku mając Canaan/Covington/Grant/LRMAM/Noel daje nam dużo lepszy spacing – również pod kątem Embiida. per36 w HOU robił 15/3/3 na 38% za 3, w Sixers jest szansa, ze będzie jeszcze lepiej.

    Niemniej jednak polubiłem KJa, jego bloki, dunki, szkoda mi bardzo.

    Trudna noc, po odeszło 2 graczy, których naprawde bardzo, bradzo lubiłem i zdążyłem już przywyknąć. Hinkie nie jest łatwym GMem, co nie zmienia faktu, że z roku na rok mamy coraz mocniejszy roster i coraz więcej assetów i picków.

    Modle się tylko, żeby w noc draftu nie poszedł grześ Jerami, bo chyba się popłaczę.

    Bottomline jest taki, że na dziś dzień naszym najlepszym graczem i tak jest Noel (z aktywnych) i Noel został.

    Phil Jackson, Mich Kupchak wytoczyli ciężkie działa, a Hinkie nie lubi przegrywac, upiekł podczas jednego deadlinu 3 pieczenie przy jednym ogniu : dostał pick od konkurencji w tegorocznym drafcie i ułatwił sobie wejście przed konkurencje, której mamy pick, zwiększył nasze szanse na #1, pozbył się potencjalnego problemu latem w postaci KJ i jeszcze coś użytecznego za to dostał.

    Mamy w tym roku potencjalnie picki swój (pewnie top3), Lakers (top5 protected), Miami (top 10 protected), OKC (top 18 protected)
    Po ruchach OKC wybieramy więc 3x w 1 rundzie… albo znowu dealujemy. Crazy shit.

    A LOT OF FUCKING ASSETS

    Odpowiedz
    • 20 lutego 2015 o 00:08
      Permalink

      Aż szkoda, że w tym roku Cavs nie biorą udziału w loterii, bo znów zgarnęli by jedynkę i LAL spadliby miejsce niżej :P

      Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 23:37
    Permalink

    Bez przesady z tym odchodzeniem od Sixers…mieliśmy już „wielkich” GM w przeszłości…

    Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 23:42
    Permalink

    Kurwa ludzie, nie panikujcie też juz tym MCW – za średniego (bardzo lubianego) PG dostaliśmy pick lakers, którzy są w dupie i rebuildują się – jesli w tym roku nie będzie to nr 6, to w najblizszych 2 latach chroniony jest tylko w top3.

    Potencjalnie… KOSMOS

    Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 23:49
    Permalink

    Nie wierze w te potencjalne picki. Przyszły draft? Wieże i Mudiay z którym róznie może być (Exum). Od Lakersów picka w tym roku nie będzie. Ileż można czekać na normalny zespół?

    Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 23:52
    Permalink

    Przewidywałem takie rozwiązanie w przypadku zbyt dużej liczby wygranych. W tym roku po raz pierwszy wykupiłem LP, oglądałem niemal wszystkie mecze sixers, może raz obejrzałem mecz, w którym nie uczestniczyła ta drużyna, ale na ten sezon nie mam już chyba więcej siły.
    MCW mogę zrozumieć, że został oddany, widocznie Hinkie liczy na draft i wyciągnięcie tam kogoś lepszego, już przed sezonem mówiło się o takim rozwiązaniu, a może po prostu jest tak zauroczony Frazierem. Ale McDaniels to jest kpina żeby oddawać takiego zawodnika, na dodatek za czapkę gruszek. Chociaż z drugiej strony nie wiadomo jakie było jego podejście, może sam żądał transferu. Jak na razie trzon zespołu na przyszły sezon to Wroten, Covington, Noel i Embiid. Potrzeba jakiegoś dobrego zawodnika na SG/SF i przynajmniej jednego lepszego, od któregoś z tej czwórki, plus kilku rezerwowych lepszych od obecnych. Zobaczymy co przyniesie lato i przyszły sezon. Ogólnie nie podoba mi się, to co się dzisiaj stało, ale daję jeszcze szansę Hinkiemu, do rozpoczęcia sezonu 2016 mam nadzieję, że stworzy naprawdę mocną ekipę (chociaż przypominam sobie, że jak zachodziły zmiany własnościowe w klubie, to krążyły plotki, że ma być to klub służący zarabianiu przez właścicieli i obecna polityka jakby pasuje do tej koncepcji)

    Odpowiedz
  • 19 lutego 2015 o 23:58
    Permalink

    To da sie zarabiać na pustych trybunach?

    Odpowiedz
  • 20 lutego 2015 o 00:07
    Permalink

    Na pustych trybunach nie, ale większe zyski są na oddaniu zawodnika który się wypromował na małym kontrakcie. Chociaż to też trochę naciągana teoria, bo sixers biorą nieraz zawodników na wysokim kontrakcie, żeby tylko ulżyć innym zespołom

    Odpowiedz
  • 20 lutego 2015 o 19:55
    Permalink

    @Julius

    Przyznam szczerze, że twój długi wpis dał mi dużo do myślenia i muszę powiedzieć, że to co w nim zawarłeś to nie fałszywa utopia, tylko bardzo prawdopodobny scenariusz.

    Odniosę się do picku Lakers, który jest top 5 w tym roku, top 3 w 2016 i 2017 roku oraz niezastrzeżony w 2018 roku. Obecnie LA Lakers są czwartą najgorszą drużyną z bilansem 13-40. Jeżeli ktoś z trójki Orlando, Sacramento lub Utah przesunąłby się przed Lakers i Jeziorowcy skończą sezon na piątym miejscu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś spoza piątki może awansować w loterii do top 3 i nagle okazuje się, że ich pick spada 6 miejsce i staje się nasz. W przyszłych latach dużo łatwiej będzie nam uzyskać ten pick, bo w 2016 i 2017 roku jest tylko top 3, a w 2018 jest w ogóle niezastrzeżony. Tak więc ten ruch Sama Hinkiego może być genialny, pod warunkiem, że wyżej wymienione warunki zostaną spełnione.

    Teraz trochę o transferach MCW i KJa McDanielsa i przebudowie. Osobiście byłem trochę zasmucony jego tradem, ale pamiętajmy, że Sam Hinkie ma dużo więcej informacji na temat MCW. Jeżeli uznał, że ten gracz nie rokuje tak jak tego oczekiwał, to w sumie dobrze, że zrobił to w tym momencie, kiedy jego wartość jest nadal wysoka. Co do KJa, to ponoć on miał jednoroczną umowę z nami. Przypomnijcie sobie, że już na początku przygody z Sixers, mówiło się, że KJ nie jest zadowolony z sytuacji, w której znajdują się Sixers. Jeżeli przy tym jego mama (a ona ponoć ma duży wpływ na niego) usilnie namawiała go, by opuścił nas, to Sam Hinkie by nie zostać z niczym musiał dokonać wymiany. Teoretycznie, Hinkie mógł wyciągnąć od Rockets nawet pierwszorundowy pick pozyskany od Pelicans, jednakże trzeba by było liczyć się z oddaniem jakiegoś dodatkowego gracza lub włączeniem w całą transakcję trzeciej drużyny. Podsumowując ten deal nie jest zły, ale jak to się mówi – zawsze mogło być lepiej.

    Na koniec o przebudowie. Wydaje mi się, że sezon 2016/17 może być ostatnim, w którym Sixers będą tankować. Powiem tak, póki co wierzę nadal w Sama Hinkiego, bo:

    1. Nie rozsądnym byłoby, gdybyśmy nagle w trakcie przebudowy zmienili GM. Skoro już Hinkie zaczął, to dajmy mu czas na skończenie tego i ewentualnie później go z tego rozliczmy,
    2. Na chłodno rozumując, to wczorajsze ruchy Hinkiego nie były głupie, a w przypadku wymiany z Denver i trójstronnej wymiany z udziałem MCW można by powiedzieć, że wręcz genialne.

    Oczywiście rozumiem Waszą frustrację wczorajszymi transakcjami zwłaszcza wytransferowaniem MCW i KJa McDanielsa, ale przemyślcie te wszystkie informacje na chłodno i ostatecznie dajcie jeszcze szansę Samowi, a może nóż widelec mu się uda. Pozdrawiam :)

    PS: Jeżeli kogoś interesuje, jakie posiadamy picki, to pod tym linkiem (http://ble.ac/1CVuC8H) znajduje się artykuł, a w nim tabelka jakie mamy, do którego numeru są zastrzeżone itd.

    Odpowiedz

Skomentuj sznida Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *