A tymczasem w Philadelphii…

Nie opadły jeszcze emocje po tym, jak Philadelphia 76ers wygrała tegoroczną loterię do draftu, a już pojawił się wysyp newsów dotyczących Sixers:

  • Spekuluje się, że może dojść do wymiany z Celtics: numer trzeci tegorocznego draftu za Jahlila Okafora. To jednak bardziej propozycje dziennikarzy, niż faktyczne plotki czy przecieki z NBA.
  • Jahlil Okafor został wybrany do Pierwszej Piątki Debiutantów wraz z Townsem, Porzingisem, Bookerem i Jokicem. Sixers mają swojego debiutanta w pierwszej piątce już trzeci rok z rzędu!
  • T.J. McConnell został z kolei doceniony siedmioma punktami, w tym jednym głosem na Pierwszą Piatkę Debiutantów.
  • Mike D’Antoni może odejśc z Philadelphii tak szybko jak się w niej pojawił, jest bowiem głównym kandydatem na stanowiska trenera Houston Rockets.
  • Brett Brown twierdzi, że zespół nie zdecydował jeszcze kogo wybrać z numerem pierwszym draftu.

 

26 myśli na temat “A tymczasem w Philadelphii…

  • 20 maja 2016 o 09:09
    Permalink

    W tą wymianę z BOS absolutnie nie wierzę. Jeszcze za Hinkiego brałbym to pod uwagę, bo Sam zawsze patrzył w przyszłość, ale colangelo nie po to wcisnął dupsko na jego miejsce, żeby próbować robić to samo. Ten 3 pick to ma wartość marketingową – dobrze brzmi, póki sobie nie uświadomisz, że to dwugraczowy draft. Wg mnie od 3 miejsca nawet do końca loterii nie ma większych różnic talentu. Zamiast oddawać Jahlila za #3 i marnować to na Dunna (nowy MCW) czy coś w tym stylu, wolałbym zrobić lekki trade up za picki z trzeciej dziesiątki i wyjąć Denzela Valentine’a, Luwawu albo Korkmaza.

    A co do D’Antoniego to krzyż na drogę. Dopóki będzie siedział w Philly to Brown ma średni komfort pracy. W naszym gnieździe węży nie brakuje i nie wiadomo kiedy któryś uwali cie w plecy.

    Odpowiedz
  • 20 maja 2016 o 09:28
    Permalink

    Valentine to świetna opcja, ale on się do 3 dziesiątki nie ostanie. Fakt, 'stary’ chłop już z niego, ale bardzo dobrze przygotowany do gry, wg mnie pójdzie w okolicach 10-15

    Odpowiedz
  • 20 maja 2016 o 09:33
    Permalink

    Żaden z tej trójki raczej się nie ostanie, dlatego chodziło mi o to, by spakować te dwa picki i postarać się o jakiś w końcówce loterii.

    Odpowiedz
  • 23 maja 2016 o 15:59
    Permalink

    „We’re really moving from that rebuilding and stripping down to a building process. We’re going to do things that put us in a position to win basketball games more so than collect future assets.”

    B. Colangelo

    Powiało Dougiem Collinsem. Czekam aż wymieni ten pick Sacramento 2019 niechroniony za jakiegoś kołka :D

    Odpowiedz
  • 23 maja 2016 o 17:38
    Permalink

    Smutek. Ciekawe jaki wpływ na decyzje Colangelo ma Brett Brown?
    Ten trener nie pozwoliłby na żadne gówniane ruchy transwerowe gdyby miał coś do powiedzenia… tak przynajmniej myślę. No i ostatecznie to GM podejmuje decyzje

    Odpowiedz
  • 23 maja 2016 o 20:58
    Permalink

    No mam nadzieję ze jednak ktoś pilnuje i czuwa nad tym zeby nasz GM nie zrobił glupich ruchów jak to mial w soim zwyczaju. W sumie by sie nam przydalo ze dwoch solidnych weteranów którzy mają jeszcze jakies ambicje a nie tylko odcinaja kuponyz dawnej sławy. Moim malym marzeniem jest zeby wrocil do składu jakis ex sixers typu Tadek, Holiday albo Iggy

    Odpowiedz
  • 23 maja 2016 o 21:26
    Permalink

    o Iguodali nie ma chyba co marzyć, jest obecnie w najlepszej drużynie w lidze i tylko głupi odszedłby od nich z własnej woli. Dla Tadka jakoś nie bardzo widzę miejsce w naszym składzie, a Holidaya przygarnąłbym z chęcią, to by było dla nas spore wzmocnienie

    Odpowiedz
  • 23 maja 2016 o 22:12
    Permalink

    No na tą chwilę AI nigdzie sie nie ruszy ale w przyszlosci roznie moze byc. W GSW maja zagadke czy dac maxa Barnesowi czy go odpuscic. No i nie wiadomo jak Iggy by sie zapatrywal na powrot bo chyba troche kwasu bylo przy rozstaniu. Podobno z niego mily i rodzinny gosc moze zechce wrocic na stare smieci.. Majstra juz ma tak samo MVP moze zechce poszukac nowych wrazen.
    Holiday to bylby ciekawy ruch i mysle ze jest do wyrwania z Pelicans. oferta typu Smith plus pick 24 i 26 chyba by ich ucieszyla. Tych pickow nie ma co trzymać bo na pewno w tym drafcie nikt ciekawy nie dotrwa do tych numerów

    Odpowiedz
  • 23 maja 2016 o 23:58
    Permalink

    Przede wszystkim według internetu Smith tego lata jest wolnym agentem i to niezastrzeżonym, więc póki co to nie możemy nim handlować. Z Holidayem tez bym aż tak nie szalał, bo on z kolej za rok będzie niezastrzeżony i byłbym skłonny bardziej za rok o niego powalczyć, a teraz skupić się na utrzymaniu Smitha

    Odpowiedz
  • 24 maja 2016 o 07:32
    Permalink

    Nie rozumiem tego defetyzmu. Bo Colangelo powiedział, że drużyna ma wygrywać więcej meczów w tym sezonie? Że kończy się okres przebudowy, a zaczyna okres budowy? Rozumiem, że koledzy chcieliby kolejnych 3 lat grania 30 kolesiami w sezonie, testowania ich i zbierania osławionych assetów? Mam wrażenie, że co niektórzy „wyznawcy” Sama H., obśmieją i wykpią Colangelo co by nie powiedział… Ja w pełni się zgadzam, że assetów jest już dość i pora na kolejny etap.
    Zachwytów i marzeń o Holiday’u też nie pojmuję. Kontuzjogenny gracz, do tego stopnia, że jeśli dobrze pamiętam była nawet mała afera, że New Orleans oskarżali nas o celowe zatajenie w kwestii jego zdrowia. Do tego niewiele lepszy (jeśli w ogóle) od Isha, którego już raz odprawiliśmy i bardzo szybko tego pożałowaliśmy… I który jest wymarzonym kandydatem na zmiennika naszego docelowego PG, w tej drużynie którą wszyscy chcą zobaczyć za 2/3 lata.

    Odpowiedz
    • 24 maja 2016 o 13:54
      Permalink

      No już bez przesady, Ish Smith na pewno nie jest na tym poziomie co Holiday, nawet z jedną sprawną nogą. Nie da się wygrywać w NBA z rozgrywającym, który nie potrafi rzucać. Na backup może się nada, ale Holiday to bez wątpienia starter na poziomie NBA, z ławki wchodził w tym sezonie z konieczności (i praktycznie został okradziony z nagrody dla rezerwowego roku). Końcówka poprzedniego sezonu daje nadzieję, że może być zdrowy w przyszłym sezonie. Poza tym kontuzjogenny to wg mnie zbyt wiele powiedziane- chodzi o jeden konkretny uraz. Jeśli Holiday’a można by było pozyskać poświęcając jeden z tegorocznych picków z trzeciej dziesiątki, to dla mnie byłby to dobry deal. Za więcej nie ma sensu, bo w przyszłym sezonie będzie wolnym agentem.

      Odpowiedz
  • 24 maja 2016 o 08:35
    Permalink

    No koniec tankowania i każdy chce żeby było więcej zwycięstw ale nie kosztem oddawania assetow za graczy pokroju Gaya czy Jamala Crawforda. Myślę że jest jakiś sztab ludzi którzy doradzają i głupich ruchów nie będzie żeby wzmocnić drużynę na teraz tylko raczej dobieranie klocków do układanki

    Odpowiedz
  • 24 maja 2016 o 10:10
    Permalink

    Jak dla mnie to co wartościowsze wybory powinny zostać, kilku zawodników z obecnego składu jest nie do ruszenia, a resztę mogą wymieniać. Na pewno nie pozbyłbym się wyborów LAL i SAC, bo to nadal mogą być dla nas wartościowe wybory, szczególnie ten od SAC. LAL raczej też nie zrobią w przyszłym roku jakiegoś wielkiego postępu i myślę, że dostaniemy od nich wybór w pierwszej 10 następnego draftu. Jednak doświadczonych graczy też potrzebujemy, bo dokładanie kolejnych młodych nic nie zmieni

    Odpowiedz
  • 24 maja 2016 o 14:18
    Permalink

    W każdym bądź razie moim zdaniem mamy po wyborze 1 w tegorocznym drafcie najbardziej perspektywiczny drużynę nawet bardziej niż szczeniaczki 2014 draft było 4 kotów mamy dwóch z nich sarić embild sarić byłby w pierwszej 4 gdyby nie jego kontrakt z turasami 2015 było trzech mamy jednego teraz jest 2 jeden z nich bd u nas przyszły draft ma być bogaty a lakers skończy sie szczeście 2 wybory w pierwszej 10 do tego weiters który chce grać w phily a widzicie jak sobie poczyna w play of plus kto wie może schroder.

    Odpowiedz
  • 24 maja 2016 o 14:36
    Permalink

    właśnie to mnie cieszy że za rok znowu możemy mieć dwa numery w top 10 draftu albo można to zamienić w jeden wyższy.
    Propo tych doświadczonych graczy to myślałem tez o Lance Stephensonie. przydałby się taki bad boy u nas a Memphis idą w przebudowę to pewnie by go oddali za picki. w końcówce sezonu grał naprawdę dobrze i ma sporo atutów obrona, rozegranie z pozycji 2-3 i w miarę korzystny kontrakt także można się zastanawiać

    Odpowiedz
  • 24 maja 2016 o 17:28
    Permalink

    Najlepszych assetów się nie oddaje i tyle. Chyba że za game changera typu LeBron, ale ktoś takich zawodników nikt nie wymienia.

    Odpowiedz
    • 24 maja 2016 o 19:00
      Permalink

      O czym konkretnie mówisz? Bo jak o #1 to jak najbardziej się zgadzam, jak o Okaforze to jak najbardziej się nie zgadzam :P

      Odpowiedz
      • 24 maja 2016 o 20:48
        Permalink

        Mówię o #1, przyszłorocznym picku Sixers oraz o tym niechronionym picku SacTown 2019. Żaden z tych assetów nie powinien być wymieniany. A obawiam się, że właśnie te picki inni gm-owie będą się starali wydębić od Colangelo.

        Odpowiedz
  • 24 maja 2016 o 19:34
    Permalink

    Lance Stephenson w Philadelphii? No nie wiem…Niby niezła mysl i moze by nawet pasował do druzyny, ale kto wie co w trakcie sezonu moze wymyślić. To przecież Lance ;) ale ja bym sie nad nim zastanowił na miejscu GM’ow.

    Odpowiedz
  • 25 maja 2016 o 11:52
    Permalink

    W obronie Big Jah:

    Zostawiłbym Jahlila, Noela i Embiida na sezon 16/17 w drużynie, w konfiguracji Oka4,Noel w S5, a JoJo z ławki i próbowałbym zgrać dwie wieże. Po tym sezonie możnaby wyciągnąć wnioski czy i kto może odejść bo się nie nadaje. Jak dla mnie jest ZA WCZEŚNIE na oddanie Jahlila.
    Jeżeli ludzie chcą koniecznie wyciągać kogoś z top tegorocznego draftu, to proponowałbym innym drużynom któryś z naszych przyszłych picków(np od LAL czy SAC) za numer w tym drafcie i wyciągnięcie jakiegoś Murraya czy Dunna.

    Odpowiedz
    • 25 maja 2016 o 14:28
      Permalink

      Zwróć jednak uwagę, że w tym sezonie Brown próbował tak grać (Okaforem i Noelem w S5) i słabo to wyglądało, więc testował inne rozwiązania. Granie na 2 wieże ma sens, kiedy mówimy o dominatorach albo bardzo wszechstronnych wysokich. Tymczasem obaj słabo zbierają, a Okafor dodatkowo nie jest dobrym obrońcą. Z jednej strony wartość Okafora jest dosyć niska i szkoda go oddawać w promocji, z drugiej strony jego wartość raczej będzie tylko spadać w Filadelfii, a nie rosnąć, bo brakuje minut dla wszystkich.

      Natomiast picku SAC2019 za Murray’a czy Dunna nie rozumiem zupełnie. W 2019 King będą już prawdopodobnie bez Cousinsa (jego kontrakt wygasa w 2018). Murray ma spoko rzut, ale nie broni, a Dunn to taki MCW 2.0. Oddać taki skarb jak niechroniony pick Kings za takie półprodukty to słabe rozwiązanie. Żaden z nich nie ma potencjału na TOP10 rozgrywających ligi wg mnie. A w 2019 może nam się trafić franchise player…

      Odpowiedz
      • 25 maja 2016 o 20:59
        Permalink

        Hmm no okej, poleciałem trochę kierując się wypowiedziami B.Colangelo, że koniec przebudowy i zbierania assetów. W dodatku na LibertyBallers piszą o trejdzie Okafora za 3ci pick Bostonu.
        Jestem tak rozdarty pomiędzy Ingramem i Simmonsem, że aż zaczynam współczuć zarządowi, bo ciężki orzech do zgryzienia. Oby tylko wymyślili coś mądrego z uwzględnieniem 5 lat w przód, kiedy będziemy już walczyć o misia.

        Swoją drogą wybierać w 2019 franchise playera kiedy mamy już 3 kandydatów teraz?

        Może jednak na zgranie się tych dwóch bydlaków nie wystarczy pół sezonu? Dajmy się im dotrzeć. JoJo będzie dostawał pewnie z 15-20 na mecz więc wciąż zostaje 75 minut do podziału. Btw. Jahlil 1na1 bronił całkiem nieźle. Gorzej gdy nasi obwodowi zapraszali przeciwnych guardów pod kosz gdzie Oka4 wyglądał przy nich jak słoń w składzie porcelany.
        Kurde oddamy go i będziemy pluć sobie w brodę :( Gościa z takimi ruchami w wieku 19 lat, który przepcha Cousinsa, zniszczy KAT’a jak trzeba, czy weźmie na swe bary zdobywanie punktów to się raz na ruski rok draftuje…

        Odpowiedz
        • 25 maja 2016 o 22:00
          Permalink

          Kandydatów na franchise playerów nigdy za wiele. A póki co to ja liczę, że mamy pół kandydata, czyli Embiida. Takie wymiany potencjalnie bardzo atrakcyjnych assetów za gracza, który jest przeciętny, ale fituje nie bardzo się opłacają. To jak wymiana Jrue za Nerlensa i Saricia. Może zdarzyć się pech jak kontuzje i Jrue niewiele sobie pograł w NO.

          Odpowiedz
  • 25 maja 2016 o 17:21
    Permalink

    No wcale bym nie rozpaczal jakby Okafor został i zdobywał średnio 20 punktów to wartość wzrośnie. Tylko jak tu ustawić rotację mając 6 klasowych zawodników pod koszem.
    Te picki od LAL i SAC trzeba strzec jak oka w głowie bo To mogą być perełki zwłaszcza ten od Sacramento. Kings pograja jeszcze sezon takim składem jak się nie sprawdzi to będzie przebudowa a to woda na młyn dla nas.

    Odpowiedz
  • 28 maja 2016 o 10:15
    Permalink

    Mike (no)D Antoni leci do HOU pracować nad defensywą Hardena, a nasz guru Col son szuka wymiany Nerlens lub Okafor za pick w TOP6.

    Tymczasem drużyna posiadająca LeBrona Jamesa kolejny rok z rzędu wygrywa wschód i pokazuje ile jest warte takie budowanie zespołów oparte na rolesach w tej konferencji.

    Odpowiedz

Skomentuj Wilt100 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *