Bucks – Sixers 104:113

Bucks po raz pierwszy w tym sezonie podejmowali u siebie Philadelphie 76ers. 'Szóstki’ na to spotkanie wyszły w składzie: (G) Sergio Rodriguez, (G) Nik Stauskas, (F) Robert Covington, (F) Ersan Ilyasova, i (C) Joel Embiid.

I kwarta zaczęła się od świetnego run’u Giannisa Antetokounmpo, który szybko rzucił 7 pkt. 3/3 z pola. Joel Embiid zaliczył szybki faul na samym początku spotkania, Covington zmarnował dwa rzutu za '3′ a Nik Stauskas dał się zablokować genialnemu w tym spotkaniu Giannisowi. Philla jednak nie złożyła broni i mogła schodzić pod koniec pierwszej kwarty prowadząc w tym spotkaniu, gdyby nie bardzo dobry wjazd Giannisa i rzut dający remis. Oba zespoły pod koniec kwarty miały na swoim koncie po 24 oczka.

II kwarta to trochę 'sleepy mode’ nie działo się za wiele po za kilkoma akcjami po obu stronach. Koniec drugiej kwarty to wynik 54-46 na korzyść Bucks.

III kwarta rozpoczęła się od trójki Nika Stauskasa i fenomenalnego bloku 'JoJo’ na Parkerze. Warto nadmienić, że do trzeciej kwarty Embiid był jakby nieobecny, rzuty osobiste, gra w polu nie wyglądało to wszystko to za dobrze. W tej kwarcie pewność siebie i gra zespołowa była po stronie Sixers. Nawet Chasson Randle grający w miejsce T.J McConnell’a, jako zmiennik Rodrigueza pokazywał serce do gry. Na 01:00 przed końcem III kwarty, Joel Embiid zawisł w powietrzu pakując piłkę do kosza soczystym dunkiem. Na 22 sek. Dario Sarić rzuca '3′ dzięki czemu Sixers kończą kwartę z rezultatem 81-78.

IV kwarta to istne dobicie Milwaukee. Już na samym początku Jason Kidd zmuszony był wziąć czas, aby odpowiednio uporządkować drużynę. Na ławce większość kwarty przesiedział Giannis Antetokounmpo, który wyłapał 5 fauli. Philla grała bardzo równo i mądrze. Joel Embiid bronił, zbierał, atakował, blokował wreszcie w IV kwarcie mogliśmy oglądać go takim jakim lubimy go najbardziej. 6 zwycięstwo w 8 spotkaniu było coraz bliżej. Po kolejnym faulu na ławce usiadł, ostatecznie nie powróciwszy już do gry Giannis.

Philadelphia wygrywa spotkanie z Bucks rezultatem 113:104, a Embiid przyczynia się mocno do tego zwycięstwa rzucając 22 pkt. zbierając 12to krotnie.

25 myśli na temat “Bucks – Sixers 104:113

  • 16 stycznia 2017 o 21:02
    Permalink

    Gdzieś w necie będzie transmisja? :)

    Odpowiedz
  • 16 stycznia 2017 o 21:58
    Permalink

    chyba na canal plus bedzie mecz od drugiej kwarty po meczu Wizards

    Odpowiedz
  • 16 stycznia 2017 o 23:33
    Permalink

    Zauważam jakies dobre zgranie miedzy TLC , a Randlem , wogole podoba mi sie ten Randle

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 00:04
    Permalink

    Jeden z najlepszych naszych meczy w sezonie. Jaka mądra gra Embiida – 6 blokow? Twarda gra Sarica i dobre wejscie tego Randle. Świetny mecz!

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 00:15
    Permalink

    No kozacki meczyk zwłaszcza w drugiej połowie. Embiid to bestia widać że się go boją i maja przed nim respekt. Co innego gdy wchodził na zmiany Okafor niestety widać jak odstaje w obronie. Za to pięknie zagrał w koncu Sarić

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 00:18
    Permalink

    Oglądając mecz przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Wytrejdować nasz 1’st pick + Noela/Okafora za jak najlepszego sg (jakieś pomysły?). Z nowym zawodnikiem nasza gra będzie jeszcze lepsza z dużymi szansami na playoff. Wróci Simmons do tego i wcale nasz pick nie będzie taki silny w tym roku.

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 00:40
    Permalink

    Z taka grą jak ostatnio to nie jest zły pomysł zeby handlowac ktoryms naszym pickiem bo mozemy się mocno w dół przesunąc w loterii.
    Z ofertą Noel/Okafor plus pick mozemy startować po kazdego zawodnika w lidze. za mną przemawiaja jedynie takie nazwiska Butler McCollum Klay Thompson i moze Lavine. Z naciskiem na Klaya ktoremu moze byc za ciasno w GSW i to on najbardziej traci na przyjciu Duranta

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 13:09
    Permalink

    Ja chciałbym tylko ostudzić emocje po tym zwycięstwie – zauważcie, że ograliśmy Bucks, którzy w drugiej połowie grali praktycznie bez Antetokounmpo (przez problemy z faulami albo siedział na ławce albo był kompletnie niewidoczny). A dla nich Giannis znaczy tyle co Embiid dla nas. Prawdziwy test nastąpi dopiero w meczu z Raptors.

    Jeśli chodzi picki w drafcie, to sytuacja jest bardzo skomplikowana i póki co niemal wszyscy jeszcze udają, że walczą o PO. Jedynie Heat są pewniakiem do otwartego tankowania, bo Pat Riley takiej sytuacji nie odpuści. Co za tym idzie- Colangelo nie ma prawa ruszać naszych picków na tym etapie sezonu. Zresztą nie pamiętam takiej sytuacji, żeby ktoś wymienił potencjalny pick w top 5 draftu (załóżmy, że mimo wszystko takim może być) z tego samego roku za topowego zawodnika. To się po prostu nie opłaca, bo nie dość że druga strona traci ważnego zawodnika to jeszcze tym samym osłabia szanse na wysokie miejsce w drafcie. Jedyny scenariusz jaki widzę to użycie picków przed samym draftem, aby przesunąć się w górę. I tutaj pakiet nasz pick (plus ewentualnie Lakers, jeśli tylko nasz byłby za słaby) + Noel/Okafor mógłby zadowolić np. Boston. A właściwie powinien, bo oni przecież mają prawie gotowy zespół z all starem na pozycji rozgrywającego.

    Jeszcze krótko o Klay’u Thompsonie- wg mnie jest zupełnie odwrotnie, akurat on najmniej stracił na przyjściu Duranta, co ma potwierdzenie również w liczbach (tylko minimalnie spadła średnia pkt i wskaźnik usg). Dla Warriors to również nieopłacalny deal, potrzebują go żeby walczyć o mistrzostwo, podkoszowego zgarną pewnie z rynku po trade deadline.

    Lavine wydaje się dobrą opcją dla nas, tym bardziej, że byłaby szansa na przejęcie go bez potrzeby oddawania picku. To, że nie pasuje do Rickiego Rubio stało się już dość głośnym tematem, a sami Wolves są teraz w trudnej sytuacji. Po pierwsze, ciężko będzie im korzystnie wymienić Rubio, a po drugie chyba i tak nie mogą tego zrobić jeśli chcą wygrywać, bo Dunn na razie okazuje się dużo słabszy niż miał być. No chyba, że już nie chcą wygrywać i teraz wolą dołożyć kogoś z najbliższego draftu (najlepsza opcja). W każdym razie ja bym spróbował Noel + Henderson, bo kogoś takiego jak Noel też im brakuje.

    A o PO trzeba zapomnieć, strata jest wg mnie nie do odrobienia a chętnych na te 4 (?) miejsca jest zbyt wielu.

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 13:36
    Permalink

    Taka wymiana Noel czy Okafor i pick za topowego SG w tym momencie nie jest realna. Byłaby tylko w sytuacji, gdyby ten SG grał w zespole tankującym i marnowałby swój potencjał. Bulls nie po to ściągali Wade’a, żeby tankować. Klay, jak napisał .KB, akurat niewiele stracił na przyjściu Durnata, a GSW potrzebuje graczy gotowych na tegoroczny run po mistrza, a nie picki i młodzików. Blazers zainwestowali w zespół ogromne pieniądze, więc też nie widzę, by oddali swojego drugiego najlepszego gracza w swoim prime za przyszłościowe assety. Z tej listy powyżej jedynie Lavine gra w słabej drużynie, ale jest jej najjaśniejszym punktem, a Tibs to nie jest fan tankowania. Ciekawi mnie, jak wygląda dostępność Khrisa Middletona. Jak był zdrowy, to Bucks nie chcieli słyszeć o sprzedaży, ale teraz kto wie. Malcolm Brogdon wygląda świetnie w ostatnich tygodniach, a pod koszem nadal mają burdel i nie mogą znaleźć obrończy obręczy, więc Noel pasowałby znakomicie. Ciekawi mnie też sytuacja Evana Fourniera. Magic są nieobliczalni i regularnie oddają za grosze swoich przyszłościowych zawodników, jak Oladipo czy Harris. Co prawda kolejny center jest im całkowicie zbędny, ale może jakby włączyła się jakaś trzecia drużyna. Najbardziej chciałbym Devina Bookera z tych młodych, ale to jest całkiem nierealne.

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 15:23
    Permalink

    Bulls z takim skłądem nic nie osiągną co najwyzej pierwsza runda PO jesli w ogole się zalapia. Okafor i pick to dla nich dwa młode talenty na ktorych mozna oprzeć przyszłość.
    Co do Portland to im by sie własnie przydał ktoś pod kosz a budzet maja zapchany więc na pewno kogoś ze chcą wymienić ale raczej nie McColluma
    Co do Fourniera to jest nierówny i ma dość wysoki kontrakt chyba jakies 18-20 za sezon wiec juz lepiej niech sie chlopaki zgrywaja tym składem a w drafcie wybierzemy np Monka za 5 mln za sezon

    Odpowiedz
    • 17 stycznia 2017 o 15:51
      Permalink

      I ja tak myślę, że lepiej uderzać w Monka. Butler wg mnie za tą paczkę nie jest osiągalny, bo dla CHI to ma niewielki sens. Jimmy Butler jest gościem, jakiego szukasz w drafcie. Po co go oddawać za pick. Świetny w obronie, bardzo efektywny w ataku, znakomity kontrakt (po tym sezonie ma jeszcze 2 lata poniżej 20mln/sezon) i nie jest stary. Druga sprawa, to wymagałoby strasznego ruchu, bo nie wyobrażam sobie, żeby Wade i Gibson zostali po oddaniu Butlera. Okafor to słaby fit, mają Lopeza, Portisa i Felicio, a mało perspektywicznego talentu na obwodzie. Bulls są marni, ale w tank nie pójdą. Chyba że dostaną ofertę nie do odrzucenia, typu Simmons i Embiid.

      Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 15:54
    Permalink

    O właśnie, Booker jest chyba jedynym zawodnikiem (a na pewno jedynym SG) za którego oddałbym wszystko co chcą, poza Embiidem i Simmonsem oczywiście. Poza umiejętnościami ma jeszcze jedną ważną cechę- jest wiekowo zbliżony do w/w dwójki, a to powinno być kluczowe na tym etapie budowania zespołu. „Topowych” weteranów można dobierać jak już widać gdzie zespół zmierza, a na razie trzeba zbudować młody core.

    Z w/w powodu Jimmy Butler (rocznik ’89) dla mnie odpada, nawet jeśli byłby dostępny. Ponadto wg mnie nie bardzo będzie pasował do Simmonsa, bo potrzebuje mieć piłkę w rękach żeby być efektywnym.

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 16:41
    Permalink

    Booker fajny zawodnik ale strasznie cegli w tym sezonie na marnej skuteczności. Butler to kozak ale ma jedną małą wadę nie ma rzutu za 3. Serio chyba nie ma co na siłe forsować wymian bo zespoł ładnie funkcjonuje ostatnio.
    Ewentualnie tylko zrobić porzadek z naszymi centrami zeby nie psuć chemii. Nie wiem co sie dzieje ale ostatnie 5 meczy Ilyasova rzuca na skuteczności około 5-16. Jak wróci Simmons to bedzie też nadmiar skrzydłowych i jednego można by sprobowac wymienić

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 16:57
    Permalink

    Niepotrzebny nam żaden penetrator w stylu Butlera tylko dobrze broniący strzelcy za 3 na pozycjach PG/SG. McColum by pasował, Zach Lavite też, jeszcze macie jakies realne propozycje?

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 17:41
    Permalink

    Kiedyś pisałem o pomyśle wymiany z LAL za Jordana Clarksona. Rocznik 92, na dobrym kontrakcie, a zdaje się, że w Lakersach nie pokazuje w tym sezonie obok Russela pełnego potencjału. Co sądzicie? Okafor za Clarksona – przeszłoby? Miałoby w ogóle sens?

    Odpowiedz
  • 17 stycznia 2017 o 17:56
    Permalink

    Też mam Clarksona cały czasz gdzieś z tyłu głowy, tym bardziej, żę LA potrzebują centra.

    Odpowiedz
  • 18 stycznia 2017 o 19:10
    Permalink

    Clarkson fajny grajek tylko tak sobie mi pasuje do tego co chcemy grać. Trójki rzuca bardzo średnio i do tego na małej ilości rzutów. Ale to fakt, że LAL wydają się idealnym partnerem do wymian. Mają dziurę pod koszem i tłok na obwodzie. A my zupełnie na odwrót.
    Dla mnie idealnym gościem do Philly jest Patty Mills. W lecie będzie FA więc da się go podpisać bez oddawania kogokolwiek. Na miejscu Colangelo dałbym mu praktycznie każde pieniądze za przeprowadzę do Sixers.

    Odpowiedz
  • 18 stycznia 2017 o 20:39
    Permalink

    Jestem jak najbardziej na tak z Millsem tylko pewnie bedzie chciał sporo kasy. Nie wiem czy taki z niego patriotyczny kangur na olimpiadzie wymiatał a jakoś sie nie moze przebić w Spurs.
    Jak juz ktoś wczesniej napisał potrzebny jest nam dobry obronca na obwod z solidnym rzutem za 3. Niestety jak to powiedział na wizji Radek Hyży MCCollum to kibic w obronie. Jedyni warci uwagi i w naszym zasiegu na pg to Bledsoe i Holiday a na SG np Lavine, Danny Green. Ale najlepiej bedzie poczekac jednak na draft.
    Lakers zaczeli sezon on bilansu 10-10 a ostatnio są 5-21 z jednej trony to super ale zaraz jeszcze obronią swoj pick przy odrobinie pecha. Na zachodzie jeszcze wszyscy walcza o PO no może z wyjatkiem Suns. Na wschodzie Nets wiadomo, Heat maja za dobry skład tylko duzo kontuzji wiec jeszcze nie jest tak zle z tym naszym pickiem

    Odpowiedz
  • 19 stycznia 2017 o 08:32
    Permalink

    Lakers bedą tankować, oni bedą chcieli zatrzymać w tym roku ten pick u siebie

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *