Sixers – Spurs 86:102

Niestety to spotkanie nie mogło zakończyć się inaczej. Kolejny mecz bez naszej gwiazdy, przyniósł 31 porażkę w sezonie zasadniczym. Jeśli chodzi o statystyki, to na pewno na wyróżnienie zasługuje Ersan Ilyasova, który zgarnął double – double, rzucając 25 pkt. zbierając 10 – cio krotnie. SAS bez szału, po prostu zagrali jako kolektyw.

Kolejne spotkanie zagramy już za dwa dni z Miami Heat.

12 myśli na temat “Sixers – Spurs 86:102

  • 3 lutego 2017 o 07:54
    Permalink

    Plotki o wymianie Okafora do Chicago dzisiaj od rana uderzają z każdej strony. Myślicie, że co mogliby zaoferować aby przeszło? Mają w sumie paru młodych obwodowych którzy mogliby się u nas przydać, jakiś pick z pierwszej rundy. Mogłoby coś z tego być.

    Odpowiedz
  • 3 lutego 2017 o 09:50
    Permalink

    McDermott i jakiś pick za naszego Big Jaha. Albo może Valentine ? Byle nie Rondo bo to zniszczy zespół :D

    Odpowiedz
  • 3 lutego 2017 o 10:24
    Permalink

    Bulls nie mają absolutnie nic ciekawego dla nas, nawet jeśli chcieliby oddać Jimmy’ego. Mam nadzieję, że to tylko zainteresowanie z jednej strony. Akurat Okafora warto zatrzymać do dnia draftu aby przesunąć się, bo jest kilka drużyn, które powinny być zainteresowane pakietem Jahlil + nasz pick (o ile oczywiście ten pick nie będzie zbyt daleki). Przed trade deadline powinna być wymiana Noela a nie Okafora.

    Odpowiedz
  • 3 lutego 2017 o 11:34
    Permalink

    W Chicago jedynym ciekawym dla nas zawodnikiem jest McDermott ale szkoda Okafora na taki deal. Jak juz to powinniśmy handlować z Bostonem oni potrzebuja kogoś pod kosz a Okafor to bardzo tania opcja na 3 kolejne lata. Aż tak bardzo im nie trzeba kolejnego PG

    Odpowiedz
  • 3 lutego 2017 o 12:27
    Permalink

    W CHI potworna bieda pod względem młodego talentu. Trzeba sobie jednak zdać sprawę, że wartość Okafora od kiedy trafił do NBA poleciała tak w dół, że dziś inne ekipy mogą co najwyżej rzucać jakieś low ballowe oferty. W stylu tego co Orlando dostaje za Hezonje. Przykra sprawa, ale jakie są atuty Jahlila poza tanim kontraktem? W obronie zero, w ataku ograniczony do manewrów podkoszowych… Takie mecze jak ostatnio z DAL tylko obnażają jego potworne braki. Gość robi 1 zbiórkę w 25 min przy takich warunkach fizycznych… Po drugiej stronie 30-letni tunezyjski bench warmer zbiera 17 piłek w 20 min. O czym tu gadać. Okafor robi na boisku więcej szkody niż pożytku. Nie wierzę więc, by w noc draftu oddanie Okafora mogłoby pozwolić Sixers przesunąć się choćby o jedną pozycję w górę. Nie w tak mocnym drafcie. Ba, obawiam się, że jak Okafor posiedzi jeszcze trochę w Philly, to nikt nawet picku z końca 1 rundy nie zaproponuje.

    Odpowiedz
    • 3 lutego 2017 o 17:00
      Permalink

      Zgadza się, wartość Okafora jest dużo niższa niż była w dniu draftu, ale chyba nie jest aż tak tragicznie jak napisałeś. Właśnie te manewry podkoszowe to jego największy atut, to nadal jest duża rzecz w NBA. W odpowiedniej drużynie nadal mógłby być przydatnym graczem pierwszej piątki, a w najgorszym wypadku pierwszym rezerwowym tak jak Monroe czy Jefferson. To jest jednak jakaś wartość i rozmienianie tego na drobne typu McDermott (też słaby obrońca) nie ma sensu. Już lepiej zostawić go u nas.

      Tak jak wcześniej napisałem, dla kilku drużyn, które nie potrzebują rozgrywającego taka wymiana miała by sens- lepiej mieć Okafora + Jacksona/Tatuma/Isaaca niż wybrać któregoś z nich za wysoko lub na siłę jednego z 3 rozgrywających. Ale do tego będzie potrzebny nasz wysoki pick.

      Odpowiedz
      • 3 lutego 2017 o 19:03
        Permalink

        Nie jestem wcale zwolennikiem brania McDermotta, bo gość ma już 25 lat i niewiele się rozwija. Umie jednak rzucać za 3, a to w dzisiejszej NBA cenniejsza umiejętność niż manewry Okafora w post. W jakiej Jahlil mógłby być starterem? Jedyne co przychodzi mi do głowy to Brooklyn po sprzedaży Lopeza, bo i tak nie mają żadnych talentów, ale picków do zaproponowania też nie mają.

        Nie wierzę, by mógł zrobić różnicę w drafcie 2017, a już z pewnością nie w topowych pickach. To tak jakby powiedzieć, lepiej mieć Stauskasa + Jacksona, Tatuma etc. Może gdyby ktoś rzeczywiście wyżej cenił umiejętności takiego Jacksona niż Balla, to mógłby łyknąć przy okazji Okafora za free, czemu nie.

        Na siłę oczywiście nie ma sensu go wymieniać przy tak małej wartości, jaką posiada. Można równie dobrze poczekać na lato i zobaczyć ile inne klubu rzucą Noelowi. Jeśli nie wyrównają NN, to taki Okafor może zostać jako backup.

        Odpowiedz
  • 3 lutego 2017 o 22:38
    Permalink

    Myslę jednak że pare klubów idących w przebudowę byłoby chetnych na Jaha. Kontrakt debiutanta za jakies 5 mln to promocja i zadne ryzyko najwyzej go odpuszczą albo wymienią.
    Pelicans – Noel lub Okafor za Holidaya tylko najpierw trzeba by bylo sie dogadac z Jrue czy u nas zechce zostac na dluzej.
    Boston – dobra obrona wiec by pokryli braki Okafora, dla nich tąncza wersja niz taki Cousins za ktorego by musieli oddac pol skladu i pick
    Spurs – brak podkoszowych a Pop by dokrecił srubę Okaforowi
    Dallas Brooklyn Chicago tez powinni byc zainteresowani.
    Jak puscimy Okafora to co wtedy z Noelem? Czy sie opłaca rezerwowy center za 20 mln? bo pewnie tyle mu rzucą na stół Nets. Ja bym chyba jednak go odpuscil skoro mamy Holmesa

    Odpowiedz
    • 4 lutego 2017 o 14:18
      Permalink

      Pelicans nie mogą sobie pozwolić na taką wymianę, bo nie mają widoków na żadnego lepszego rozgrywającego niż Jrue. Davis już i tak nie jest zadowolony z tego, jak budują skład, a jakby jeszcze zabrali mu PG i drugiego najlepszego gracza w zespole za centra, to byłby dym. Poza tym popatrz, ile oni mają kasy utopione w Asika i Ajince na następne lata. Pels wg mnie odpadają zdecydowanie.

      Boston potrzebuje przede wszystkim rim protectora. Jasne przydałby im się ktoś skuteczny do robienia punktów z pomalowanego, ale nie kosztem obrony. Jestem przekonany, że woleliby oddać pół składu i pick za Cousinsa niż waciki za Okafora, bo ci gracze mają się do siebie, jak Stauskas do Klay’a Thompsona. Wolałbyś tego pierwszego, bo jest tańszy i gra na tej samej pozycji? Oni muszą mieć zespół na tu i teraz. Zainwestowali kupę kasy w Horforda, który nie jest młodzieniaszkiem. Mają kupę assetów, z którymi nie mają co robić. Widać to było na ostatnim drafcie, jak biedny Ainge miał więcej picków niż wolnych miejsc w rosterze. On marzy o okazji, by zamienić je w gwiazdę.

      Spurs, Dallas, Brooklyn, Chicago – tu zgoda, mogliby przytulić Okafora jakby był bardzo tani, bo czemu nie spróbować. Ale to dotyczy całej ligi. Przykładowo pick SAS z końca pierwszej rundy, albo jakiś przyszły od Dallas chroniony w top20.

      Co do Noela, to wiadomo, że szkoda trzymać kilkanaście baniek na ławce, ale takie są teraz realia. Podobnie kosztują Biyombo, Mozgov czy Mahinmi przy nowym salary cap. Holmes jest fajną i dużo tańszą opcją na najbliższe 2 lata, ale biorąc pod uwagę, jakie ryzyko zdrowotne wiąże się z Embiidem, nie czułym się komfortowo mając tylko Richauna za nim. O ile lubię go i cenię, to do Noela sporo mu brakuje.

      Odpowiedz
      • 4 lutego 2017 o 20:16
        Permalink

        Pels za duzo nie maja do powiedzenia w sprawie Holidaya bo moze im uciec za darmo w wakacje. Ciekawe co na to Jrue ?
        Boston jak sciagnie Kuzyna to za 3-4 zawodnikow zaplaca ponad 100 baniek wiec budzet maja ograniczony a trzeba dac maxy Thomasowi i Bradleyowi
        Spurs moze Mills albo danny Green?
        a Dallas Curry? tylko kto ich pusci

        Odpowiedz
        • 5 lutego 2017 o 13:39
          Permalink

          Kurcze chciałbym Danny’ego Greena i to bardzo. Mills wydaje mi się troszkę przereklamowany, ale może to kwestia tego, jak kisi go Pop w rotacji. Dziwi mnie po prostu, że jeszcze nie przejął roli pierwszego PG w SAS, bo Tony to już jest cień samego siebie. A Mills w tym roku kończy już 29 lat. Seth Curry też byłby spoko, tylko gdyby Colangelo go chciał, to przecież mógł uderzać ostatniego lata. Curry przecież podpisał z Mavs 6 mln / 2 lata.

          Natomiast jeśli chodzi o Pelicans, to jasne, że Jrue może ich olać. Tyle tylko, że oni mogą mu zaproponować najwięcej pieniążków. A druga sprawa, organizacja ładnie się wobec niego zachowała, kiedy pozwolili mu opiekować się chorą żoną zamiast grać, choć dostawali w dupę regularnie. Także wg mnie mają zdecydowanie największe szanse na podpisanie Jrue. Ma wobec nich dług wdzięczności.

          Odpowiedz
  • 3 lutego 2017 o 23:36
    Permalink

    Niestety, jeżeli chcemy mieć zbilansowany skład, zgodny w rozumowaniem władz 76ers to oddajemy i Noela i Okafora. Jest Holmes, wystarczy. Za tych dwóch mamy pakiet solidnych graczy obwodowych. Biorąc pod uwagę potencjał Sarica i Simmonsa nic więcej nam nie trzeba. Tylko z głową, bez tępych strzałów w grające trupy ;)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *