Sixers – Lakers 118:116

Sixers wyszli na to spotkanie w składzie: Timothe Luwawu – Cabarrot (F), Dario Sarić (F), Jahlil Okafor (C), Gerald Henderson (G), T.J. McConnell.

Trochę statystyk: Dario Sarić spędził na parkiecie 35 min. rzucając 29 pkt. (najwięcej w ekipie Philly), Jahlil Okafor grał 26 min. rzucając 23 pkt., zbierając czterokrotnie i asystując dwukrotnie, Timothe Luwawu – Cabarrot, także zaliczył nie najgorsze spotkanie grając 27 min. rzucając przy tym 18 pkt. zbierając trzykrotnie i trzykrotnie asystując.

9 zwycięstwo Philly na wyjeździe stało się faktem!

4 myśli na temat “Sixers – Lakers 118:116

  • 13 marca 2017 o 06:43
    Permalink

    No chyba powoli trzeba sie żegnać z pickiem lal 55,80 to dość sporo lecz 44,20 to tez nie mało a mieli trochę szczęścia przez ostatnie lata więc w tym moze im go zabraknąć w każdym razie ciezko ich bd zepchnac z pozycji numer 2

    Odpowiedz
  • 13 marca 2017 o 07:41
    Permalink

    Apeluję o rozsądniejsze i zgodne z zasadami pisowni używanie skrótów, bo oczy bolą. Naprawdę.

    Odpowiedz
  • 13 marca 2017 o 11:05
    Permalink

    Niestety, stało się tak, jak się spodziewałem. Bardzo niepotrzebne zwycięstwo. Lakers nie dadzą sobie odebrać tego miejsca. Patrząc na ich terminarz, to do końca sezonu mogą jeszcze wygrać max 1-2 mecze z taką grą. Trzeba liczyć na Orlando. Dziś znowu są nad Philly w odwróconej tabeli i grają ważny mecz z Sacramento. Natomiast jeśli Magic przegrają, to Sixers stracą sporo piłeczek w stosunku do zeszłego tygodnia.

    Odpowiedz
  • 13 marca 2017 o 20:05
    Permalink

    Właśnie Lakers juz nie wyprzedzimy ale trzeba pilnować Suns i Magic bo jest szansa na top3. Może jakimś cudem LAL wypadną z trójki.
    Świetny mecz Sarica tylko ciekawe czy to oni odpuscili ostatnią kwarte czy my byliśmy „głupi” żeby wygrać

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *