Draft 2018 – loteria i wybory

Już dziś w nocy w Chicago odbędzie się losowanie w loterii Draftu! Drużyna Sixers może być pewna swoich wyborów z numerami 26, 38, 39, 56 i 60, jednak w perspektywie zbliżającego się losowania najbardziej interesujący jest pick LA Lakers.

Uzyskany w wyniku wymiany z udziałem Michaela Cartera-Williamsa w 2015 roku pick może dać Sixers nawet pierwszy wybór w tegorocznym Drafcie! Szanse na to są jednak bardzo małe i wynoszą… 1.1%. Co więcej, pick Lakers otrzyma Boston Celtics, jeśli przypadnie on na miejsca 2-5. Jeśli jednak wybór Jeziorowców nie zostanie wylosowany w loterii (losowane są tylko trzy pierwsze miejsca), to pick z numerem dziesiątym otrzymają Szóstki z Philadelphii!

Prawdopodobieństwo na utratę wyboru Lakers lub wybór z numerem pierwszym są bardzo małe. Dlatego pytamy – kogo widzielibyście w Philly z numerem dziesiątym? Podzielcie się opiniami w komentarzach!

13 myśli na temat “Draft 2018 – loteria i wybory

  • 15 maja 2018 o 19:50
    Permalink

    Ja widzę tą 10 wraz z 38 plus Covnington i Tlc za Leonarda.

    Odpowiedz
  • 15 maja 2018 o 19:59
    Permalink

    Jakoś nie widzę nikogo konkretnego na kogo byśmy polowali. Niby nam w mockach przypisują któregoś Bridgesa ale kompletnie nie wiem jakie ma atuty.
    Tych wyborów mamy aż za dużo. Ja bym jednak użył tych picków jako element wymiany np po Leonarda.
    Juz nawet się nie kryjemy że polujemy na all stara i to z najwyższej półki. Leonard lub George pasowali by idealnie bo nie przytrzymują piłki. George byłby za free więc to najlepsza opcja.

    Odpowiedz
  • 15 maja 2018 o 21:51
    Permalink

    Wrzucanie George’a i Kawhia do jednego worka to dla mnie nieporozumienie, a widzę że te nazwiska są ostatnio stosowane wymiennie w temacie Sixers. Ba, z przewagą George’a, „bo za free”. A różnica między nimi jest kosmiczna. PG13 byłby bez wątpienia upgradem nad Covingtonem w ataku, bo sam umie sobie wykreować rzut i jest dużo lepszym ball handlerem, ale to jest max poziom Haywarda. Może zbliżyłby Sixers do równiejszej walki z Celtics. Kawhii był dwa razy w top5 głosowania MVP, w ostatnich latach był najlepszym obrońcą ligi obok Draymonda Greena, jest duuuużo bardziej efektywny od George’a i umiał pokonać LeBrona w finałach. On zrobiłby z Philly legitnego contendera. W takim przypadku nie ma dla mnie znaczenia, że trzeba coś oddać w zamian. I tak jak przyjdzie duże nazwisko, to ktoś z obecnego składu straci minuty/rolę.

    W loterii na cuda nie liczę. Może być ten 10 pick i nadzieja na Mikala Bridgesa. Lokalny produkt, urodzony w Philly, 3&D guard, chyba nie ma lepszego fitu dla tej ekipy. Bardzo podoba mi się Jaren Jackson Jr., ale na niego nie ma szans. A jeśli jakimś cudem trafi się jedynka, to z miejsca wybierać kierunkowy do San Antonio.

    Odpowiedz
  • 16 maja 2018 o 08:01
    Permalink

    Różnica jest taka, że Kawhi ma dziwny uraz i problem z doradcami. Zły wpływ środowiska, nie wiem czy wam kogoś to nie przypomina? I jego upadku..? AI był wielki, ale gdyby miał głowę i sensownych ludzi obok siebie to myślę, że byłby w zupełnie innym miejscu. Polecam lekturę „życie to nie gra”, jakby ktoś jeszcze nie czytał. Inna sprawa, że Kawhi prócz licznych sukcesów, ma też bogata historię urazów i nie chodzi tylko o ten świeży.
    PG jest zdrowszy, i tak może być za friko, a wcale nie jest talentem dużo gorszy od Leonarada. Też jest ścisłą czołówką na swojej pozycji. Nie wiem tylko, czy będzie chciał grać w Philly.

    BTW nie widziałem chyba nigdzie info w artykułach, ani komentarzach, że pracowane jest nad przedłużeniem coacha.

    Bryan Colangelo on Brett Brown’s contract: „It’s my intention to sit down with him and discuss a contract extension for him…I don’t think it’s the healthiest situation for a coach to go into a season with one year left on their contract.” @DerekBodnerNBA

    Odpowiedz
    • 16 maja 2018 o 12:47
      Permalink

      A Paul George dobrze zachował się wobec Indiany, kiedy na rok przed końcem kontraktu chodził po mediach i opowiadał że za nic nie przedłuży i chce do LA? Koniec końców Pacers dobrze na tym wyszli, bo Oladipo niesamowicie odpalił, ale przypomnijmy sobie jaka była narracja w zeszłe wakacje. Oladipo uchodził za przepłaconego przeciętniaka, a Pacers mieli szorowac po dnie. Zresztą George w całkiem mocnej swego czasu Indianie nie był w stanie podskoczyć LeBronowi, który lał go regularnie w playoffs. W tym roku jakiejś wielkiej różnicy w OKC też nie zrobił. Nawet na Jazz nie starczyło. Nie mówię że to kiepski gracz, pewnie gdzieś w okolicach top15-20 by się znalazł. Jednak nie robi takiej różnicy, jak Kawhii, który zdrowy jest spokojnie top5 ligi i graczem kalibru MVP.

      Odpowiedz
      • 16 maja 2018 o 13:31
        Permalink

        Ehm, ehm lał to Atlanta albo Toronto. Indiana od zawsze stawiała się Lebronto. Ciekawy stat jest taki, że sama Indiana wygrała w PO więcej meczy przeciwko LBJ, niż reszta drużyn na wschodzie razem. Nie pamiętam od którego roku czy w ogóle, ale coś takiego na pewno ma miejsce:) nie przegrał serii z Indy, ale Pacers nigdy nie zostali zesweepowani.

        A argument o OKC taki sobie. Granie z russem to inny sport. On nawet z KD i Hardenem, nie zdobył misia. A ten rok z krótkim składem tylko uwidocznił, że daleko nie zajdzie OKC z takim franchise playerem.
        Deprecjonowanie Jazz rozumiem to awers do zdolności Donovana:)?

        Zresztą i tak skończymy pewnie z LBJ. Jakkolwiek by nie było gorące lato się szykuje. Pakiet pickow do wysłania, dużo młodzieży, i perspektywy dla najlepszych wolnych agentów. Nie mogę się doczekać off season:)

        Odpowiedz
        • 16 maja 2018 o 14:06
          Permalink

          Pacers zostali zesweepowani przez LeBrona w zeszłorocznych playoffs. Lata temu rzeczywiście próbowali stawiać jakiś opór, ale od czasu śmierci Hibberta i odejścia Westa PG13 nie wyszedł poza pierwszą rundę PO. Ostatni raz udało mu się 4 lata temu.

          Co do przygody w OKC, to nie oczekiwałem, że zdobędzie tam tytuł, ale odpadnięcie w Jazz w 1 rundzie trudno uznać za sukces. Szczególnie w decydującym meczu 2/16 z gry George’a raczej nie było winą Westbrooka. Nie chcę wchowdzić głębiej w te analizy, bo zbaczamy z tematu. Kawhii to najefektywniejszy SF tej ligi obok Brona i najlepszy obrońca na swojej pozycji. PG13 jest półkę niżej. Potwierdzają to statystyki i dotychczasowe osiągnięcia tych graczy. A PG13 jest na dodatek o rok starszy od Leonarda. Nie rozumiem o co tu kruszysz kopie.

          Odpowiedz
          • 16 maja 2018 o 17:00
            Permalink

            Nie krusze kopii, prowadzę dyskusje. Uwazam, że PG jest dobrym fitem. A Kawhi ma problemy dziwnej natury, do tego jeszcze ciągle oficjalna opinia SAS jest taka, że nim nie handlują. Nigdzie nie napisałem, że PG jest lepszy/ efektywniejszy niż Kawhi. Ponadto za Kawhiego coś trzeba będzie oddać i nie będzie to paczka fajek i drobne.
            Btw wielkie trio okc od początku było podejrzane, i miało wielu sceptyków. Do tego od kontuzji Robersona posypali się defensywnie i skończyło się jak się skończyło. Więcej oczekiwano od PG. I tak, bez klasy zostawił Indiane, ale w OKC mówi co ma mówić, chociaż na 90% nie zostanie. Jakkolwiek obecna sytuacja kawhiego jest równie niefajna. Niewiadomo co z nim jest, nie było go z drużyną, szlaja się na meczach dogersow.
            Nie odbieram nigdzie ci racji, masz prawo do swojej opinii. Szanuje ja. Zobaczymy co będzie, a będzie się na pewno działo:)

          • 16 maja 2018 o 18:08
            Permalink

            Spoko, sam źle zrozumiałem jakie masz zdanie w temacie Kawhii/George i trochę przereagowałem. Nie jestem tu zbyt obiektywny, bo Leonard to mój ulubiony gracz spoza rosteru Sixers, a PG13 jest wg mnie nieco przereklamowany. Wiem że za Kawhiego trzeba trochę oddać, ale jak pisałem wcześniej, nawet jak przyjdzie George z FA, to ktoś straci minuty, rolę, posiadania. Teraz Sixers mają cap space i jest miejsce na duży kontrakt, ale w kolejnych latach nie będzie takiego luksusu. Dlatego wolałbym żeby wybrali najlepszą możliwą opcję. SAS oczywiście nie powiedzą oficjalnie, że rezygnują z Leonarda, bo nic by na tym nie zyskali. Jednak wydarzenia z ostatnich miesiędzy pokazuja, że jest tam jakiś rozłam. Jeśli zaproponiją mu supermaxa, to pewnie zostanie, ale czy po takich akcjach zaryzykują?

          • 16 maja 2018 o 18:10
            Permalink

            *miesięcy

  • 16 maja 2018 o 09:56
    Permalink

    Szok !!! Boston dalej wygrywa myślałem że LeBron bez problemu zatrzyma tych cieci do których czuje nienawiść po seri z nami a tu szok.

    Odpowiedz
    • 16 maja 2018 o 17:44
      Permalink

      Nienawiść? Serio? wiesz co oznacza to słowo człowieku?

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *