Sixers – Grizzlies 100:103

E.Turner (27 punktów, 7 asyst), T.Young (23 punkty, 7 zbiórek, 4 asysty), J.Holiday (18 punktów, 10 asyst), N.Young (13 punktów).

O wyniku zadecydowała finałowa zbiórka Rudy’ego Gaya, którą sam zawodnik zamienił na punkty na 13.3 sekundy przed końcem meczu. Wcześniej Grizzlies przegrywali nawet 17 punktami, po tym jak Sixers wreszcie rewelacyjnie zagrali w pierwszej kwarcie meczu.

2 myśli na temat “Sixers – Grizzlies 100:103

  • 30 stycznia 2013 o 12:36
    Permalink

    Turner miał chyba mecz życia. Tak ładnie grali, przyjemnie się oglądało i taka końcówka skopana. Nie mam nic do Holidaya i nie jestem tak krytycznie nastawiony do jego przetrzymywania piłki ale jak Turner ma taki mecz to po jaką cholerę na ostatnią akcję piłkę dostaje Jrue

    Wracając jeszcze do meczu z Knicks powiem że to chyba pierwszy mecz w którym niezaprzeczalnie sędziowie gwizdali pod Sixers, wręcz dobijali tym Knicks, najzabawniejsze że zaczęło się od Collinsa który rzucił się na sędziów z pretensjami

    Bynum bardzo chce wrócić przed weekendem gwiazd, nie robi to na nie wrażenia, niewiele sie da już uratować w tym sezonie co najwyżej powalczyć o walkę z Heat w pierwszej rundzie playoff i nie ma co się oszukiwać Bynum musi wrócić i pokazać wartość inaczej nie znajdzie frajera który wyłoży na niego maks kontrakt

    Odpowiedz
  • 31 stycznia 2013 o 03:42
    Permalink

    Faktycznie Evan szczególnie w drugiej połowie grał świetnie i to mógł on mieć piłke w ostatniej akcji co nie zmienia jednak faktu,że za porażke nie ma co winić Jrue bo jak dla mnie to ostatnią akce rozegrał dobrze,sciągnął na siebie dwóch obrońców,odegrał do Tadka a ten po prostu nie trafił pół haka z pozycji z której trafia 9/10 zazwyczaj. Tak czy inaczej mimo porażki mecz dobry jak dla mnie w wykonaniu Philly no a na pocieszenie dziś ogarli Wizards ;)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *