„Trust the process”, czyli powrót na szczyt usłany pechem
Słowo „szczyt” użyte jest może troszkę na wyrost w odniesieniu do Sixers, którzy przecież dopiero się rozkręcają. To, co najlepsze,
Czytaj dalejSłowo „szczyt” użyte jest może troszkę na wyrost w odniesieniu do Sixers, którzy przecież dopiero się rozkręcają. To, co najlepsze,
Czytaj dalejJak już pewnie wiecie, nasze wczorajsze teksty o konflikcie między zawodnikami Sixers oraz o planach Jerryda Baylessa były żartami z
Czytaj dalej