Pacers – Sixers 113:101

Niestety nie udało się odnieść 20 tego zwycięstwa w tym sezonie. Wbrew pozorom mecz z Indianą nie był trudny, jeśli marzymy o grze w Playoffach i przejściu przynajmniej pierwszej rundy takie spotkania jak ostatnio z Brooklynem czy u siebie z Indianą powinniśmy wygrywać.

Dał się po raz kolejny we znaki brak na boisku Jimmiego Butlera. Nasza obrona grała tragicznie. Zawodnicy Indiany wchodzili pod kosz jak chcieli, robili na co mieli ochotę, a 76ers z rzadka potrafili ostudzić ich zapędy, w najlepszym wypadku kończyło się na faulu.

Ciężko jest cokolwiek dodać po takiej porażce. Szkoda przede wszystkim Joela Embiida, który zagrał 34 minuty i w tym czasie rzucił 40 pkt. i dodał do tego 21 zbiórek.

Po stronie gości najlepiej wypadł Thaddeus Young, którzy rzucił nam 26 pkt. w 39 minut.

Trzeba się szybko zebrać do kupy. W niedziele o 21.30 naszego czasu gramy na wyjeździe mecz z Cleveland. Obyśmy mieli więcej powodów do zadowolenia z naszej gry niż to było ostatnio.

10 myśli na temat “Pacers – Sixers 113:101

  • 15 grudnia 2018 o 07:35
    Permalink

    Niestety obrona bez Jimmiego w składzie dziurawa jak ser szwajcarski. Ofensywny faul Simmonsa to efekt tego, że zawodnicy odpuszczają go na obwodzie i ustawiają się bliżej kosza. Tak zrobił Young i złapał bez problemu próbującego mijać Bena.Swoją drogą to musi być mega frustrujące, żeby rzucić 40 pkt i zebrać ponad 20 piłek i przegrać mecz. Niestety nie wygląda to dobrze.

    Odpowiedz
  • 15 grudnia 2018 o 09:03
    Permalink

    Tragedia.. ile butler ma JesCze pauzować? Do tęgi Brak wzmocnień na ławce i mamy rezultaty..

    Odpowiedz
  • 15 grudnia 2018 o 11:06
    Permalink

    Dalej ktoś ma watpliwosci czy to idzie w dobrą stronę? Nie oszukujmy się Butler nas nie zbawi z tą obroną. Mamy 3-4 zawodników ktorzy wiedzą co to obrona reszta reszta to mniej wiecej tyczki do mijania.
    Moje lekkie rozczarowanie zaczyna zmieniać się w zawód.
    Jeszcze raz napiszę duzo lepiej druzyna by wyglądała gybysmy oddali Simmonsa za Butlera. Może i Ben jest widowiskowy i takie tam ale jako lider spisuje się słabo.

    Odpowiedz
    • 15 grudnia 2018 o 12:42
      Permalink

      Ben jest największym rozczarowaniem tego sezonu. Nie istnieje w 4q, kiedy obrona się zagęszcza a on nadal uważa ze rzucać nie musi umieć :(

      Odpowiedz
      • 15 grudnia 2018 o 15:16
        Permalink

        Matko jedyna, co wy z tym Simmonsem? Brakuje głębi, tylko tyle i aż tyle! A Simmons w q4 miał przez 8 minut 5pkt i dwie asysty. W trakcie tych 8min nikt nie był bardziej produktywny. Potrzeba nam solidnego 3&D z ławki po prostu (no i zdrowego Hitlera), a zapomnicie nagle o rzucie Simmonsa.

        Odpowiedz
        • 15 grudnia 2018 o 17:50
          Permalink

          Mistrzowska autokorekta XD chodziło o Butlera XD

          Odpowiedz
          • 15 grudnia 2018 o 19:11
            Permalink

            tez uwazam ze nagonka na Simmonsa jest za duza, to jego drugi sezon a ludzie oczekuja 25/10/10…nam brakuje lawki i wiecej graczy ktorzy bronia ;)

        • 15 grudnia 2018 o 20:01
          Permalink

          ….. pełna zgoda, trochę niefart bo planowo Fultz powinien być mocnym wsparciem, Butler za chwile wróci, jest tez znany problem orzeszkowo/sezamowy z alergia, no miało być inaczej, ale słaba obrona całego zespołu to już nie sama ławka. Potrzeba jeszcze jednego strzelca i obrońcy do walki i rozciągania w 2 połowach, automatycznie będzie więcej miejsca dla JoJo. Ja nie uważam ze Simmons jest słabym zawodnikiem, ale przez brak rzutu obrońca może stać bliżej kosza co utrudnia grę Embiid’owi co jest dodatkowym problemem może na 5 pkt w meczu a to w NBA robi różnice wygrana/przegrana.

          Odpowiedz
          • 16 grudnia 2018 o 18:32
            Permalink

            I to jest jedyna rzecz która dzięki go od bycia najbardziej wszechstronnym graczem NBA. Dajmy czas.

  • 15 grudnia 2018 o 19:32
    Permalink

    Prawie za kazdym razem piszę że mamy słabiutką ławkę. To się nie zmieni nawet jak będziemy w pełnym składzie. Tu potrzeba nazwisk i siły. Toronto i Boston nas miażdzą siłą ławki mają młodych atletycznych graczy a my jakieś ciepłe kluchy bez obrony.
    W ogóle dla mnie najgorszy typ zawodnika to shooter bez obrony. Jak rzut nie siedzi to pozostaje tylko tyczka do mijania jak u Reddicka, Korkmaza czy Muscali.
    Mam nadzieje że nie będziemy walczyć o Jabariego Parkera ktory w wywiadzie powiedział że jemu nie płacą za obronę.

    Odpowiedz

Skomentuj PC Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *