Bjelica zostanie w NBA?!

Jak donosi Yahoo! Sports, Nemanja Bjelica rozważa podpisanie umowy z Sacramento Kings! Przypomnijmy, ze zawodnik wycofał się z wcześniej danego Sixers słowa i zrezygnował z rocznej umowy za mid-level exception.

Deklarowane przez zawodnika myślenie o interesie rodziny oraz stabilizacji najwidoczniej niekoniecznie oznaczają powrót do Europy. Według niepotwierdzonych informacji Vlade Divac miał skontaktować się wczoraj z Bjelicą i przekazać mu, jak wierzy w jego zdolności, czego dowodem miała być oferta kilkuletniego kontraktu.

6 myśli na temat “Bjelica zostanie w NBA?!

  • 19 lipca 2018 o 08:05
    Permalink

    Naciskają na niego bałkańscy koledzy Vlade i Peja. Mówią, że jest za dobry na Europę, i mają racje. Dostanie ofertę 3+1 i na pewno zostanie. Prawdę mówiąc, trochę rozumiem Nemanja, jako ojciec dwójki dzieci wiem jak ważna jest stabilizacja, a taki roczny kontrakt to pewnie byłaby kolejna przeprowadzka i ta argumetnacja do mnie trafia. Szkoda, że wystawił Philly, ale to może zmusi menagment do jakiejś sensownej wymiany?

    Odpowiedz
    • 19 lipca 2018 o 15:45
      Permalink

      Z tego co czytam, to mają być 2 lata 13 mln, z czego tylko 2 mln gwarantowane w drugim roku. Dzieci dziećmi, nie róbmy z niego zwykłego pracownika, bo Bjelica jest milionerem. Nie wiem kto jest jego agentem, ale za taką postawę nie Sixers nie powinni z nim już robić żadnych interesów.

      Odpowiedz
      • 20 lipca 2018 o 07:47
        Permalink

        Czytałem gdzieś, że to miało być 3-4 lata. Jeśli weźmie tylko 2, w opcji jak piszesz wyżej, to faktycznie słabizna.
        Faktycznie troszkę ostudziłem swoją wyrozumiałość. A ten off season na prawdę cienizna. Indiana, Denver, nawet Dallas czy OKC robią dobre ruchy, a my tylko dobrą minę..

        Odpowiedz
  • 19 lipca 2018 o 15:44
    Permalink

    Dobra chyba czas zatrudnić GM-a, bo ten offseason staje się jakimś kabaretem. O ile draft jeszcze byłem w stanie zrozumieć, ponieważ dostali pick, który ma się przydać w jakiejś wymianie (myślałem że po Leonarda). Ale ok Mikal Bridges czy Zhaire Smith i tak nie byliby game changerami w tym sezonie. Natomiast wolna agentura to zupełne nieporozumienie. Philly miała miejsce na maxa, duży rynek, dwie młode gwiazdy i bardzo obiecujący sezon za sobą. Nie udało się przyciągnąć absolutnie nikogo. Redick i Amir wzięli mniejsze umowy, ale sądzę że bardziej z uwagi na te przepłacone zeszłoroczne. Bjelica najpierw się dogadał, a potem olał Sixers i poszedł negocjować z Kings… Wiem że wśród fanów Philly jest wielu zwolenników zrównoważonego rozwoju, ale wg mnie obecna sytuacja to marnowanie potencjału tej ekipy. Co innego spokojnie czekać na przyszłość, kiedy szukasz franchise playera, co innego kiedy marnujesz lata z kontraktu mając już takiego zawodnika.

    Odpowiedz
  • 19 lipca 2018 o 22:26
    Permalink

    Zgadzam sie z przedmówcą, dodam tylko, że to był najlepszy moment na zakontraktowanie gwiazdy bo niebawem pewnie Ben zażąda maxa.

    Odpowiedz
    • 20 lipca 2018 o 07:45
      Permalink

      Benowi będzie się po prostu należał taki kontrakt, jak będzie się rozwijał. To all star na lata, a oni tyle właśnie kosztują:)

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *