Historyczne zwycięstwo USA różnicą 83 punktów!
Andre Iguodala zdobył 9 punktów, 4 zbiórki, 1 asystę i 1 przechwyt, ale co ważniejsze pomógł osiągnąć zespołowi USA historyczne zwycięstwo nad reprezentacją Nigerii. Amerykanie wygrali aż 156-73 – nikt wcześniej nie rzucił na olimpiadzie tylu punktów, poprzednimi rekordzistami byli Brazylijczycy (138 oczek w 1988 roku w Seulu). Już rozbrzmiewają głosy, że być może obecny Dream Team jest lepszy od pierwszego. Jak myślicie? Jakby nie było cieszy fakt, że osiem lat po fatalnym występie w Atenach, Amerykanie znowu dominują. Ale trener Krzyzewski jest zawstydzony takim upokorzeniem przeciwnika: „Nie graliśmy LeBronem i Kobe w drugiej połowie, kiedy Melo zaczął trafiać jak szalony, też go zdjęliśmy. Całą czwartą kwartę graliśmy strefą, bez szybkich kontrataków. Ale co 24 sekundy trzeba rzucać, my to robilismy i po prostu wszystko wpadało” – powiedział „Coach K.”.
Ja tu nie widzę żadnego zawstydzenia czy skromności trenera Krzyżewskiego. To bardziej brzmi tak „posadziłem na ławie Lebrona i Kobego a później trafiającego jak szalony Melo a i tak rozbiliśmy ich w pył trafiając wszystko specjalnie się przy tym nie wysilając”