3 tygodnie bez Younga
Niestety około trzech tygodni opuści kontuzjowany Thaddeus Young, drugi strzelec i pierwszy zbierający Philadelphii 76ers. Taka przybliżoną datę jego powrotu podał drużynowy lekarz, ale niewykluczone, że się ona wydłuży jak to często bywa w przypadku urazu ścięgna w nodze. „Thad to jeden ze spoiw naszego zespołu. Stracić go na kilka gier w sytuacji, kiedy staramy się wrócić na dobry tor – będzie ciężko” – powiedział Nick Young.
Rzeczywiście jest to spore osłabienie dla Sixers, którzy są po najdłuższej od końca listopada serii trzech kolejnych zwycięstw, po części za sprawą zmian składzie – do pierwszej piątki awansowali Nick Young za kontuzjowanego Jasona Richardsona (wciąż nie znamy daty powrotu) oraz Spencer Hawes za Lavoy’a Allena. Sixers byli już dziewięć spotkań na minusie jednak podciagnęli się do pięciu, czekając na powrót Andrew Bynuma, którego należy oczekiwac po All Star Weekend. Z Bynumem mają walczyć o play-offs, teraz jednak musza się skupić na wypełneiniu dziury po Youngu.
W środę trudny sprawdzian – przeprawa z jedną zn najlepszych defensyw w lidze, zespołem z Indiany, do którego filadelfijczycy nie mają szczęścia w tym sezonie.
Uuuuu to może nas ostatecznie pozbawić szans na playoffs…
Szkoda, playoffy oddalają się coraz bardziej.
Swoją drogą powiem Wam, że niedobrze mi się robi gdy widzę jak gra Dalembert, Vucevic i Speights po odejściu z Phili… Może atmosfera nie służy naszym podkoszowym czy o co chodzi?
Speights gościu bez obrony, Dalembert człowiek bez głowy, zaluje tylko Vucevica!
Sammy miał mecz życia z tymi 35pkt. Nie ma co żałować, Speights licho w D. Nick V gra w Magic, chociaż tak, jego szkoda. Szkoda mi jest tez Harklessa, bo to defensywny talent ale mamy AB.
Tadeusz kontuzja. Być może to czas na tankowanie i zrobienie tego co GSW? Ale chyba nie mamy picku w drafcie w tym sezonie, choć i tak bedzie kiepski