Bucks – Sixers 113:100
Sixers przegrali kolejny mecz, tym razem z Milwaukee Bucks, w barwach którego występuje koszykarz wokół którego, jeszcze niedawno, drużyna Filadelfii miała się budować. Mowa oczywiście o Michaelu Carterze-Williamsie, który jest zdecydowanie w gazie, co potwierdził kilkoma dobrymi niedawnymi występami, a jeszcze bardziej meczem z Sixers – zdobył 18 punktów i 9 zbiórek. Cała wyjściowa piątka Bucks (MCW, Middleton, Monroe, Antetokounmpo, Parker i Monroe) uzbierała w sumie punktów aż 88 punktów. Dla porównania piątka Sixers – 51. Z ławki na szczęście wyróżniał się Hollis Thompson – 16 punktów, jednak poniżej 50% skuteczności z gry. Również Okafor mimo 17 punktów (w tym aż 7/8 z rzutów osobistych) skuteczność z gry miał zaledwie 5/16. W barwach Sixers zadebiutował Carl Landry, grając 13 minut i zdobywając 10 punktów oraz 5 zbiórek.
Niestety Sixers nie potrafili znów zagrozić ani powalczyć o zwycięstwo, brakowało obrony (aż 60% rzutów z gry Bucks znajdywało kosz), znowu problemem były straty (9 strat po 8 minutach gry). Była to już 30 porażka w tym sezonie (bilans 1-30), z czego 18 na wyjeździe. Biorąc pod uwagę fakt, iż najbliższych 5 spotkań drużyna rozegra poza własną halą a do Wells Fargo Center wróci dopiero 4 stycznia 2016, seria ta może jeszcze trochę potrwać…
Wrócił Landry, czyli Sixers grali w pełnym składzie to jak widać niewiele zmienilo. Hinkie potrzebujemy zmian!!!
Trzeba jeszcze trochę zgrania i ustalić rotację. Wroten i Marshall grają co drugi mecz i jak tu wyrobić nawyki. Ale bez zmian się nie obejdzie i to jeszcze w tym sezonie np pelikany rakiety (McDaniels) Memphis. Po co nam znowu 6 pickow w nowym sezonie skoro znowu będzie skład debiutantow. Np taki conley za nasze wybory od Heat i thunder
Wesołych świąt wszystkim kibicom Philadelphii!
Redakcji życzę żeby jak najrzadziej musieli rozpoczynać artykuł od słów Sixers przegrali kolejny mecz :)
Dzięki, to najlepsze możliwe życzenia ;-)
Wesołych! :)
Podobno Ish wraca do nas za dwa picki drugorundowe.
I usunęliśmy Wrotena aby zrobić na niego miejsce.
nie ma to jak nie przedłużyć z nim kontraktu, by w połowie sezonu dawać za niego dwa picki, eh. W każdym bądź razie może chociaż przy nim Noel sie odbuduje.
Noel nie potrzebuje się odbudowywać, Noel potrzebuje miejsca (Okafor)
Tylko teraz mamy za dużo rozgrywających a żaden z nich nie jest tym czego nam trzeba. Jak byście rozwiązali problem pod koszem, wymienilibyscie okafora? Pewnie ma sporą wartość na rynku i za niego można wziąć jakiegoś all stara
jak za dużo, Wroten został zwolniony więc zostajemy z dwójką Smith-Marshall
No i jeszcze McConnell
Jakby to powiedział Kosecki to jest niemożliwe. Jak można wykonywać tak durne ruchy. Kings to przy 76 profesjonaliści.
Czy ktoś zna jakieś logiczne uzasadnienie tego, co się stało? Przecież to zakrawa na jakiś cyrk.
Czy Wrotten zrobił poza boiskiem coś, za co poleciał, czy o co w ogóle chodzi?