
Komentarz po drafcie…
Sam Hinkie okazał się hazardzistą, stawiając wszystko na jedną kartę. Jeżeli wybrany z numerem trzecim Joel Embiid wyleczy się i będzie z sukcesami (czytaj: bez kontuzji) grał dla Sixers, okaże się prawdziwym stealem tego draftu. To samo Hinkie zrobił rok […]