Philly Cheesesteak of the Week
Drodzy Czytelnicy. Jak wiecie każdy z moich felietonów zaczynałem od jakiejś ciekawej historii związanej z Filadelfią. Dziś będzie jednak trochę inaczej ponieważ sposób w jaki nasi Sixers skończyli sezon wniósł mnie na wyżyny rozczarowania i nie mam ochoty silić się na jakieś pozytywne historię. Dlatego dziś skupię się tylko stricte na koszykarskiej części.
Ale ale jeszcze się nie żegnamy. Za tydzień pojawi się ostatni felieton z historią, którą trzymałem specjalnie na koniec sezonu, oraz z moimi przemyśleniami na temat quo vadis Sixers. A za 2 tygodnie bonus: odcinek specjalny w formie „przewodnika” po Filadelfii – w jednym artykule linki do wszystkich felietonów z krótkim opisem ciekawostek. Tak na wypadek jak kiedyś pewnego pięknego dnia znajdziecie się w Mieście Braterskiej Miłości :)
Koniec. The Process oficjalnie dobiegł końca 20 czerwca 2021 roku, kiedy Ben Simmons w game 7 półfinałów Konferencji Wschodniej na 3 minuty przed końcem zamiast prostego layupa/wsadu spękał i podał do Thybulle. Każdy kto miał wtedy zwrócony wzrok na Joela mógł zobaczyć jak ten załamuje ręce widząc co się zadziało.
Full quote from Joel Embiid: "I mean, I'll be honest. I thought the turning point was when we — I don't know how to say it — but I thought the turning point was just we had an open shot and we made one free throw and we missed the other and then they came down and scored…
— Rich Hofmann (@rich_hofmann) June 21, 2021
Idę razem z Sixers od 1998 roku. „Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem”, były piękne chwile jak i zupełna padaka. Ale nigdy nie byłem przez te 23 lata tak rozczarowany jak dziś. To był ten sezon kiedy wszystko miało kliknąć. Prowadziliśmy już z Hawks 2-1, a potem w dwóch kolejnych meczach uzyskiwaliśmy kolejno 18 i 26-punktową przewagę. A i tak przegraliśmy te serię. Niesamowity choke.
Brak mi komentarza na to co zagrał Simmons w tej serii. We wszystkich siedmiu 4Q oddał tylko 3 rzuty. W całych PO trafiał wolne ze skutecznością 34,2%! To jest nawet trochę przerażające jaki regres, przede wszystkim mentalny, zanotował w najważniejszym momencie sezonu.
Nie mam pojęcia w tym momencie
Odpowiedź Riversa po meczu na pytanie dziennikarza, czy Simmons to rozgrywający dla drużyny mierzącej w mistrzostwo.
Z pozostałych w tej serii tylko Curry i Maxey zrobili więcej niż się od nich oczekiwało. Nieobecność Greena nie powinna być tu żadnym usprawiedliwieniem. Wszystkie klocki były na miejscu.
I tylko Embiida szkoda. Wzniósł się w tym sezonie na niebywały poziom dominacji. Nawet grając na jednej nodze z Hawks wykręcił średnie 30-12. Jego najlepsze lata kariery właśnie mają miejsce, zdrowie nie będzie lepsze (nigdy nie zagrał więcej niż 64 meczy w sezonie regularnym). Nie wiem, czy uświadomienie sobie, że Process w tym składzie nie zaprowadzi go wyżej, nie jest dla niego bardziej bolesne niż The Shot Leonarda 2 lata temu.
Nie widziałem w naszej ekipie tego głodu zwycięstwa, ognia w oczach i determinacji, która biła od graczy Hawks. I na cóż się zdały moje zachwyty w tych felietonach nad grą Sixers w trakcie sezonu? Czyżbym był oszukiwany przez cały ten czas? Czy cała organizacja mydliła mi oczy? Ciężki moment dla każdego fana 76ers. Co dalej? Nad tym pochyle się już w kolejnym, ostatnim już felietonie Philly Cheesesteak of the Week.
PHILLY I LOVE YOU
Sorry to disappoint you again Just know that I gave everything I had knowing the circumstances. If there’s one thing I’ve learned being here, it’s the TOUGHNESS this city has and that’s why I played with a torn meniscus. THANK YOU FOR THE SUPPORT ALL YEAR LONG!! pic.twitter.com/CsR47xOJDZ— Joel “Troel” Embiid (@JoelEmbiid) June 21, 2021
Ech… Wciąż przykro :(
Myślę że na postawę Simmonsa w dużej mierze miał wpływ Rivers. Konkretnie jego słowa że Ben nie musi rzucać aby być dobrym zawodnikiem.
Pamiętamy mecz z Utah i jego 40 punktów więc jednak potrafi.
Doszło do takiej sytuacji że Simmons był otoczony strzelcami więc skupił się na podawaniu i obronie. Nastąpił też zjazd w pewności siebie i reszta poszła jak walec.
Ta akcja w końcówce to podsumowanie stanu w jakim znalazł się Simmons i chyba by się zdała pomoc specjalisty. Nawet nie próbował wchodzić pod kosz.
Chyba sam sobie już zdaje sprawę że to jego koniec w tej drużynie i pora się ogarnąć. Niestety Ben jest słabszy niż nawet w sezonie debiutanckim
Nie wchodził pod kosz bo bał się faulu, a bał się faulu bo nie trafia osobistych, to jest jego największy problem. Poprawi osobiste do 70% i znowu stanie się agresywny pod koszem i będzie wartością dodana, ale czy poprawi, czy może już nie w SIXERS? Czas pokaże, osobiście lubię tego zawodnika, ale chyba czas na wymianę!
Podobno Simmons rezygnuje z olimpiady po to żeby pracować nad swoją grą.
Pamiętam jego pierwsze mecze w lidze letniej. To było coś pięknego i uważałem że trafił nam się zawodnik wyjątkowy.
Teraz nie mogę na niego patrzeć i pewnie emocje opadną i mi w końcu przejdzie ale myślę że kibice Philly już go nie chcą i nie przetrwa tego offseason. Niestety przez brak profesjonalizmu jest sobie sam winien
Miałem coś napisać ale szkoda mi już wylewać żalu. Cały sezon cisnęliśmy, mieliśmy super okazję sięgnąć po Championship z 1st seed’a. Natomiast naturalnie pojawiają się pytania:
dlaczego w S5 Kork, a nie Thybulle?
Gdzie się podział Shake?
Co z tymi osobistymi Bena?
Czy jesteśmy w stanie wygrać PO skoro Embiid jest w co drugim meczu sobą? (stwierdzenie na podstawie własnych obserwacji w tych PO, oglądałem mecze)
i z innej mańki:
Myślę o daniu sobie spokoju z kibicowaniem. Więcej nerwów i bólu niż radości, co jest prostą kalkulacją. Mam swoich ulubionych zawodników, których będę śledził.
Na Philly się tymczasowo obrażam, bo spartolili okrutnie. Wszyscy. Można faktycznie wymieniać i punktować ale zawiodła całość. Od GM po trenerów, S5 i ławkę.
Na szczęście nie trzeba od nowa budować drużyny tylko zrobić małą kosmetykę. Następnego tankowania chyba żaden kibic by nie przeżył. Wszystko zależy od zdrowia Embiida.
Ciężki jest los kibica nie dość że mam traumę po Sixers to jutro jeszcze piłkarze pewnie nie wygrają. Idzie lato trzeba zrobić reset od złych emocji i czekać na nowy sezon.
Szczerze jeszcze parę lat temu takie porażki bardziej mnie ruszały teraz już tak tego nie przeżywam. Jednak nie wyobrażam sobie żeby przestać kibicować Sixers tak samo jak i naszej reprezentacji. Odkąd sięgam pamięcią w ciągu 20 lat opuściłem jeden mecz reprezentacji ze względu na wesele kumpla.
Też nie wyobrażam sobie przestać kibicowac szostkom ale patrzac na to jak zagrali w tym sezonie już nie będę tak chętnie zarywal nocek. Co myślicie o wymianie Simmons za CJ Mc Colluma z Portland?
Ten transfer wydaje się sensowny dla obu drużyn ale nas raczej nie wyniesie na wyższy poziom. Jakby się udało przy okazji wyrwać Covingtona byłoby super.
Dla mnie faworytem jest LaVine ewentualnie Sexton ale to melodia przyszłości. Do wyciągnięcia jest też Brogdon ale to uzupełnienie składu a nie skok jakościowy.
Harris wydaje się nietykalny ale może Morey popatrzy w cyferki i wywnioskuje że trzeba budować od nowa.
Recepta wydaje się prosta trzeba otoczyć Embiida czterema strzelcami z dobrą obroną i powinno być dobrze.
Nie jestem zwolennikiem McColluma. Padały w komentarzach różne nazwiska ale ja bym widział u nas Beala i myślę że jest do wyciągnięcia.
Podobno odbyło się jakieś spotkanie w sprawie Simmonsa ktoś ma jakieś newsy?
Beal jest nie do ruszenia niedawno Gortat o nim mówił że to ułożony rodzinny facet i nie ma zamiaru się nigdzie przeprowadzać z własnej woli
Co sądzicie na temat Sextona bo jest do handlowania a cyferki ma całkiem niezłe. Tylko pewnie Cavs widzą w nim jakieś wady skoro chcą nim handlować.
Już nieco emocje opadły więc moja nieco chłodniejsza ocena. Wszyscy cisną po Benie, jasne zasłużył sobie na to, ale ile dobrych meczy w PO zagrał Harris? Chyba tylko G1 z Waszyngtonem. Szczerze, z tej dwójki pożegnalbym Tobiasa. Kręcił się niby w granicach 20 oczek, ale totalnie w ważnych momentach znikał. Myślę że może być wart porównywalnie co Ben, bo zagrał bardzo dobry sezon regularny. Ale niestety w ważnym momencie totalnie przepadł i nie był żadną opcja w ataku. Gdyby ktoś się skusił na niego, Ben niech gra na skrzydle, jeśli udało by się wyciągnąć dobrego grajka na PG to niech będzie pierwszą opcja, jeśli nie postawić na Maxeya.
A jeśli już mamy na siłę handlowac Benem, to bezpośrednio za Beala ( mój mokry sen to Morant ale coś takiego nie ma racji bytu). Chyba że pójdzie jakaś większa wymiana dzięki której oddamy Bena, picki i jakiegoś Korkmaza/miltona, a przyjdzie dwóch dobrych graczy typu Lonzo( który mega rozwinął rzut w Pelicans, a przy tym jest dobrym obrońcą więc może nie ucierpimy w tyłach mocno) i… właśnie nie wiem kto bo Lowry to ostry zjazd w tym sezonie, a raczej inne nazwiska się nie przewijały.
Ja niestety nie podpisuję się pod usprawiedliwianiem Bena słabą dyspozycji kogoś innego, tym bardziej że to Ben miał być jednym z liderów, a nie Harris. Wszyscy są już zmęczeni telenowelą pt. Ben i jego rzut” . Niech nikt się nie łudzi. Ben rzucać nie będzie. Szczytem jego możliwości pod względem rzutowym jest to co teraz prezentuje Giannis, a i w to wątpię że dojdzie do takiego poziomu. Nie mam już wątpliwości, że obecność Bena na boisku zamyka jedne z drzwi Embiidowi bo zwyczajnie jego obrońcy stoją w trumnie i mogą go podwajac bo przecież Ben nawet nie spróbuje oddać rzutu. Jeżeli chcemy żeby ta drużyna coś ugrała to trzeba stawiać na Embiida i wokół niego wszystko budować ( znowu), z Simmonsem natomiast trzeba podać sobie ręce, rozstać się w pokoju i życzyć sobie wszystkiego najlepszego. Trzeba wyciągnąć za niego maximum tego co się da i pozbyć się gracza z którym nie jesteśmy w stanie przejść 2 rundy PO.
Tak w ogóle jako że Sixers w tym sezonie zawalili i odpadli zbyt wcześnie to niestety ale Monty musisz pociągnąć stronę jeszcze jeden :p
Ale to się powtarza rok w rok od 19 lat ;-)
podejrzewam ze pójdzie Ben + milton za Lavina + coś tam albo CJ + coś tam trzecia opcja to Spurs.
Mokry sen po wolnej agenturze to:
Lowry, lavine, curry, harris, embid
Po małej analizie Nie za bardzo jestem zwolennikiem McColluma. Podobny typ zawodnika do Setha tylko za 30 mln. Tak samo jak Curry jest dziurą w obronie i nie jest rozgrywającym.
Ta piątka co napisał kolega wyżej jest droga w utrzymaniu i niemożliwa do skompletowania.
LaVine ma kontrakt 20 mln. Więc to bulls by musieli jeszcze dopłacić nie mniej Zach to mój top zawodnik
Dużo pisze się o wymianie za Lillarda, chociaż nie wiem czynię musielibyśmy oddać za niego zbyt wiele i podobno mocno zainteresowani Benem są Tomberwolves i GSW
Widać że jednak Simmons ma sporą wartość na rynku.
Ogólnie jako kibic NBA bardzo chciałbym zobaczyć Bena w barwach GSW bo idealnie by tam pasował. Tylko że wtedy by nam wcisnęli Wigginsa. Jakbyśmy szli w przebudowę to można było od nich wyrwać picki i Wiesmana.
Nie chce mi się wierzyć żeby puścili Lilliarda chyba że jest tam jakiś konflikt. Jedynym ciekawym zawodnikiem w Wolves jest Russell ale jakoś mnie irytuje ten typ.
Nie jestem gościem który jest za zwalnianiem trenera po jednym sezonie, ale jak patrzę na grę PG13 w tych playoffach i porównam z zeszłorocznymi… Tam problemem był Doc, a nie zawodnicy. Grają bez Kawahia i są równorzędnym zespołem dla organizacji która wyrzuciła mistrzów. Coraz bardziej widzę Doca na emeryturze.
Co do Bena, osobiście serdecznie dziękuję za wymiane na Wigginsa, Wiseman jeśli miałby przyjść równa się raczej z odejściem JoJo i kolejny proces. Deal z Minnesota? Z tego zespołu realnie może nas wzmocnić jedynie KAT który może grać podobnie jak AD3 na skrzydle, ale wiadomo jakie są relacje jego z naszym wysokim.