Black Lives Matter
W ostatnich tygodniach świat ogarnęły największe od dekad protesty przeciwko rasizmowi i brutalności policji w USA. Pod hasłami ruchu „Black Lives Matter” protestujący nawiązują do tragicznej śmierci czarnoskórego George’a Floyda, zamordowanego przez policję w Minneapolis. Ogromne tłumy wychodzą na ulicę albo pokazują swoje poparcie w mediach społecznościowych nie tylko za oceanem, ale także w wielu krajach na całym świecie. Tym razem do akcji włączyły się nawet duże międzynarodowe koncerny. Sprzeciwiają się niesprawiedliwemu traktowaniu czarnych Amerykanów i wyrażają solidarność z ofiarami nietolerancji. Nie ominęło to również Polski, gdzie w znacznie mniejszej skali, ale również protestowano przed ambasadą amerykańską.
Na Sixers.pl zawsze unikaliśmy tematów politycznych, w tym przypadku robimy wyjątek nie tylko dlatego, że oczywiście całym sercem jesteśmy przeciwko rasizmowi, nietolerancji i odmiennemu traktowaniu kogokolwiek ze względu na kolor skóry czy inne różnice. Wśród niezliczonej ilości protestów w USA, Philadelphia to jedno z miast, w którym odbyły się jedne z największych marszów w całym kraju. Zawodnicy Sixers także wzięli w nich udział przy pełnym poparciu klubu, angażując się we wspólną walkę.
Władze Sixers wystosowali specjalne oświadczenie w którym podkreślili, że nie godzą się na rasizm, uprzedzenia i niesprawiedliwość wobec czarnej społeczności i nie będą tego tolerować. „76ers są zobowiązani, aby użyć swojego prawa głosu i zrobić co możliwe, aby wesprzeć zmiany, które są już dawno spóźnione. Dla miasta. Dla kraju. Dla przyszłości. Dla każdego z nas”.
Ben Simmons skrytykował postawę Donalda Trumpa wobec problemu, stwierdzając: „To nie tak wygląda lider. Jego działania i słowa są po prostu tchórzliwe. Nie pozwólcie, by ten przekaz pełen nienawiści i podziału przesłonił Wam prawdziwy cel, jakim jest jedność i równość, które mogą być osiągnięte przez miłość i współczucie. Kocham Was wszystkich. Bądźcie bezpieczni”.
Tobias Harris stał się w pewnym sensie twarzą organizacji w tym temacie, pisząc długi esej dla The Player’s Tribune (polecam) zatytułowany „Wszyscy nas słyszycie, ale nie słuchacie” i głośno wyrażając swój sprzeciw w rozmowach z dziennikarzami. „Zawsze chodzi o rasizm. Ale jeśli kopać głębiej, chodzi także o człowieczeństwo” albo „Milczenia nie można już zaakceptować” – to tylko niektóre cytaty. Także on skrytykował prezydenta Trumpa. Poza tym nawołuje do rezygnacji ze stanowiska komisarza okręgu Montgomery, który nazwał protestujących „radykalną grupą lewaków nawołujących do nienawiści”.
W ogromnym marszu w Philadelphii wzięli udział Elton Brand, Tobias Harris i Matisse Thybulle. Ten ostatni nawołuje do wzięcia udziału w następnych wyborach prezydenckich i oddania swojego głosu rozważnie.
Leading by example. pic.twitter.com/Dvxs9t6hwN
— Philadelphia 76ers (@sixers) June 7, 2020
#Sixers @MatisseThybulle at Saturday’s #BlackLivesMatter protest in Philly. (Photo courtesy of Sixers) pic.twitter.com/QxATAW9r8P
— Keith Pompey (@PompeyOnSixers) June 7, 2020
#Sixers @MatisseThybulle at Saturday’s #BlackLivesMatter protest in Philly. (Photo courtesy of Sixers) pic.twitter.com/cHtVZakE22
— Keith Pompey (@PompeyOnSixers) June 7, 2020
Udzielić się postanowił nawet Allen Iverson, który przed kilkoma dniami na swoim Instagramie umieścił poniższe zdjęcie z podpisem: „Cholera, myślałem, że to jest również nasz kraj” i adekwatnymi hasztagami. Z kolei dzisiaj, w dniu swoich urodzin, kolejne zdjęcie podpisał „Dzięki Bogu za kolejny rok. 45 lat i ciągle żyję”, dodając #justiceforgeorgefloyd.