NBA oficjalnie wraca! A co z Sixers?

Dzisiaj po południu amerykańskiego czasu odbyła się konferencja prasowa, na której oficjalnie przedstawiono szczegóły wznowienia sezonu 2019/20, przegłosowane przez radę właścicieli zespołów 29-1.

Sezon zostanie wznowiony 31 lipca dla 22 zespołów, które obecnie są w play-offs lub wciąż mają nawet minimalną szansę tam się znaleźć. Oznacza to, że rozgrywki zakończyły się już dla Hornets, Bulls, Hawks, Pistons, Knicks, Cavaliers, Wolves i Warriors.

Jeśli pomiędzy ósmym, a dziewiątym zespołem w konferencji będzie różnica mniejsza niż cztery mecze, rozegrany zostanie pomiędzy nimi mały turniej o awans do play-offs, którego dosyć zawiłych szczegółów nie będę tutaj przedstawiał, ponieważ sytuacja ta nie będzie dotyczyć Philadelphii 76ers.

Zawodnicy, którzy nie grają od 11 marca mają teraz czas na treningi, a od 30 czerwca będą brali w oficjalnym obozie przygotowawczym (najpierw u siebie, a od 7 lipca w Orlando). Do gry wróci Ben Simmons, kontuzjowany w chwili zawieszenia rozgrywek.

Wprowadzony zostanie oczywiście szereg zabezpieczeń przed COVID-19:

  • Mecze będą rozgrywane w Orlando na terenie Disney World bez publiczności.
  • Szatnie będą zamknięte dla personelu i mediów.
  • Testy na koronawirusa będą przeprowadzane każdego dnia.
  • Zainfekowany gracz zostanie odsunięty od zespołu, ale mecze będą odbywać się bez zakłóceń.

Terminarz do końca sezonu nie ulegnie znaczącym zmianom poza pominięciem meczów z zespołami, które nie wezmą udział we wznowieniu rozgrywek. Każda drużyna rozegra jedynie osiem spotkań. Sixers, którzy z bilansem 39-26 zajmują szóste miejsce w konferencji wschodniej, zagrają przeciwko Pacers (którzy legitymują się tym samym bilansem), Wizards, Raptors, Suns, Blazers, Rockets, Wizards i Magic.

Format play-offs nie ulegnie żadnym zmianom. Już teraz wiemy, że Sixers awansują do play-offs z pozycji piątej lub szóstej i w pierwszej rundzie zmierzą się z Miami Heat lub Boston Celtics. W sytuacji 7-meczowej serii finałowej, rozgrywki zakończą się najpóźniej 12 października.

25 sierpnia ma się odbyć loteria do draftu, a na 15 października zaplanowano draft do NBA. Już 18 października rozpocznie się „wolna agentura”, a 10 listopada obóz przygotowawczy do kolejnych rozgrywek. Sezon 2020/21 rozpocznie się 1 grudnia i chociaż data ta może ulec minimalnemu przesunięciu, to jest to zaskoczenie, bo wcześniejsze przecieki mówiły raczej o końcówce grudnia.

Spośród wszystkich zespołów, które wrócą do gry, filadelfijczycy mają najlepszy bilans przed własną publicznością (29-2), oraz… drugi najgorszy na wyjazdach (10-24) jedynie przed Wizards. To jedna z największych różnic w historii NBA. Jak więc poradzą sobie podczas ośmiu meczów sezonu bez widocznej przewagi parkietu i dopingującej ich publiczności? Czy brak kibiców dopingujących rywali wystarczy?

Nie są znane jeszcze szczegóły, jak NBA rozwiąże ten problem na play-offs, pojawiły się jednak pierwsze pomysły. Od przetransportowania własnych parkietów i obręczy, przez wykluczenie wybranego zawodnika dopiero po siódmym faulu, do rozpoczynania drugiej, trzeciej i czwartej kwarty przez drużynę z lepszym bilansem. Ostatecznych decyzji możemy spodziewać się wkrótce. Niestety wygląda na to, że Sixers (przynajmniej w pierwszych rundach) problem przewagi własnego parkietu i tak nie będzie dotyczył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *