Bulls – Sixers 103:78

Drugi raz z rzędu nie można pochwalić właściwie nikogo z wyjściowego składu. Słaba skuteczność, złe rzuty, straty. Do gry wrócił nieobecny od czterech spotkań Lavoy Allen, ale po 8 minutach gry parkiet opuścił Tony Wroten (kontuzja prawej kostki) i jeszcze nie wiadomo, czy zagra w poniedziałek z Wizards.

2 myśli na temat “Bulls – Sixers 103:78

Skomentuj Julius Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *