Dziwne skutki pewnego transferu…

LA Lakers mieli mieć tytuł w kieszeni po sprowadzeniu Dwighta Howarda.
Bilans: 9-13

Orlando Magic… cóż, pozbyli się szopki z nim związanej.
Bilans: 8-12

Denver Nuggets mieli załatać dziury w obronie i błyszczeć z Andre Iguodalą.
Bilans: 11-11

Philadelphia 76ers miała być w TOP4 Wschodu dzięki Andrew Bynumowi*
Bilans: 12-9

Jak na razie to chyba Sixers wyszli najlepiej na tej wymianie, mimo, że Bynum nie postawił nogi na parkiecie nawet przez minutę. Ciekawe na ile zmieni się ten komentarz po następnych 60 spotkaniach sezonu. NBA. Where strange things happens.

*jeśli dzisiaj wygra z Bulls, a Bucks z Kings, to Sixers awansują do pierwszej czwórki.

4 myśli na temat “Dziwne skutki pewnego transferu…

  • 13 grudnia 2012 o 20:11
    Permalink

    Andre ostatnio taka padake gra w Denver że mi smutno się robi.

    Odpowiedz
  • 13 grudnia 2012 o 20:21
    Permalink

    Patrząc pod względem Iguodali dobre zrobiliśmy go oddając, patrząc pod względem tego co dostaliśmy, to już różnie można to oceniać. Jeżeli Bynum byłby zdrowy, to byłby to genialny ruch, na ten moment możemy patrzyć z nadzieją na przyszły sezon. Bo raz za Iguodale byśmy nic dobrego nie dostali, jeśli by tak grał, a dwa to albo podpiszemy Bynuma i mamy dobrego centra, albo zwalnia nam się kasa i możemy kogoś dobrego zakontraktować

    Odpowiedz
  • 13 grudnia 2012 o 20:22
    Permalink

    Jeszcze co do Bynuma, to na niego na pewno będą chętni, więc nie zdziwię się jeśli go podpiszą, ale następny sezon zacznie u kogoś innego

    Odpowiedz
  • 13 grudnia 2012 o 21:58
    Permalink

    Love’owi przestaje się podobać w Wolves, szkoda że jest raczej słabym obrońcą :P

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *