Fragmenty najnowszego wywiadu z AI
„Jestem dumny że rozpocząłem coś, po czym ludzie mogli zacząć otwierać się i być sobą. To jest właśnie sport. Wszyscy nie mogą być tacy sami. To dlatego fani kochają określonych, wyróżniających się sportowców. Oni są na swój sposób oryginalni. Jeśli każdy byłby taki sam, lubiłbyś każdego tak samo. Nikt nie wystawałby poza szereg. To słodko-gorzkie uczucie i cieszę się, że pomogłem to zwalczyć”.
„Ludzie zawsze wypominają mi, że nie zdobyłem mistrzostwa. No cóż, jest wiele rzeczy, których w życiu nie osiągnąłem, a które chciałem. Ale zrobiłem bardzo wiele rzeczy, o których przeciętny koszykarz nie ma nawet co marzyć. A są przecież zawodnicy, ktorzy zdobyli mistrzostwo, chociaż nigdy nie wyszli nawet na parkiet. Ale mają swoje mistrzowskie pierścienie. To po prostu coś, czego Bóg dla mnie nie chciał. Czy Charles Barkley nie jest Charlesem Barkley’em tylko dlatego, że nie ma pierścienia? Ze mną jest tak samo”.
No i bardzo dobrze powiedział! :D