Gdzie oni są…? Ratliff i Mutombo [3/6]
Theo Ratliff był obok Erica Snowa jednym z najbardziej lubianych zawodników. Gdy po niespełna czterech sezonach w Sixers nabawił się poważnej kontuzji kolan i Pat Croce poszedł na całość, oddając go w połowie sezonu 2000/01 do Hawks za duzo starszego Dikembe Mutombo, wielu kibiców nie mogło się z tym pogodzić. Ale była to świetna decyzja Croce’a, bo Sixers w tamtych rozgrywkach awansowali do finałow, z kolei Theo już do końca kariery zmagał się z kontuzjami, będąc cieniem samego siebie. Dzisiaj możemy go chyba nazwać jednym z najbardziej zmarnowanych talentów w historii Philadelphii, do której nawet wrócił na częśc sezonu 2008-09. Kończąc karierę w 2011 roku osiągnął średnie 7.2 ppg, 5.7 rpg i 2.4 bpg. Dla porównania statystyki z najlepszego (i ostatniego) sezonu w barwach Sixers: 12.4 ppg, 8.3 rpg, 3.7 bpg.
Zaraz po przejściu na emeryturę Theo zajął się działalnością charytatywną. Założył „The Theo Ratliff Activity Center” pomagające lokalnym społecznościom w Alabamie, w 2013 roku ufundował fundację swojego imienia, która przez edukację i pomoc w rozwoju indywidualnym ma wspierać młodych ludzi. Napisał też książkę „Theo The Hero” pomagającą walczyć rodzicom i dzieciom z prześladowaniami. Ostatnio widzieliśmy go na ceremonii uhonorowania koszulki Allena Iversona.
Dikembe Mutombo, a raczej Dikembe Mutombo Mpolondo Mukamba Jean-Jacques Wamutombo przyszedł do Sixers w 2001 roku i od razu pomógł awansować do finałów (średnie 11.7 ppg, 12.4 rpg, 2.5 bpg w sezonie oraz 13.9 ppg, 13.7 rpg, 3.1 bpg w play-offs). Kiedy rok później Sixers odpadli w pierwszej rundzie, Billy King stwierdził, że nie warto wiązać się z 35-letnim centrem i oddał go do Nets za Keitha van Horna i starego znajomego Todda MacCullocha. Błąd, bo Mutombo grał jeszcze przez 7 lat, u schyłku kariery ucząc Yao Minga w Rockets. W Sixers za to centra przez długi czas brakowało. Deke zakończył karierę w 2009 roku ze średnimi 9.8 ppg, 10.3 rpg i 2.8 bpg w blisko 1200 meczach.
Dzisiaj Mutombo dalej robi swoje, czyli kontynuuje działalność charytatywną, którą zasłynął jeszcze w NBA. Działa na rzecz fundacji, które trudno zliczyć, angażuje się w budowę szpitali i pomoc dzieciom w Afryce, odbiera nagrody za dobroczynność. Stał się prawdziwym celebrity, od czasu do czasu widzimy go w programach o NBA czy słyszymy jego wspomnienia w wywiadach, które chętnie udziela.
W 2012 roku gazeta „Houston Chronicle” pisała o tym, że Mutombo został przyłapany na nielegalnej sprzedaży złota pochodzacego z Kongo, które zdobył on lub jego rodzina także w niezbyt legalny sposób. Mówiono o jego chciwości i hipokryzji, ale sprawa szybko ucichła i nikogo nie postawiono przed sądem, więc trudno ocenić ile w tym prawdy (sam Mutombo przyznał, że jego rodzina posiada dużą ilość złota).