Hinkie died for our sins!

Dokonało się. Po dwóch latach od rezygnacji ojca Procesu, Sama Hinkie’go, Sixers zapewnili sobie awans do play-offs! Będzie to pierwszy występ Szóstek w fazie rozgrywek posezonowych od sezonu 2011/12.

Co więcej, Sixers po raz pierwszy od 2005 roku osiągnęli więcej niż 41 zwycięstw w sezonie regularnym. Magiczną barierę .500 ekipa z Miasta Braterskiej Miłości przekroczyła w roku 2012, jednak z powodu lockoutu był to sezon skrócony (bilans 35-31).

A może być jeszcze lepiej. Terminarz w końcówce sezonu jest dla Sixers łaskawy – aż 4 z 10 zbliżających się meczów to spotkania z tzw. tankowcami, czyli drużynami, którym zależy na osiągnięciu jak najwyższego miejsca w loterii draftu. To sprawia, że podopieczni Bretta Browna mają duże szanse, by zakończyć sezon z 50 zwycięstwami na koncie po raz pierwszy od 2001 roku! Bilans 8-2 w ostatnich 10 meczach będzie jednak nie lada wyzwaniem.

Wierzymy w Proces. I dwa lata po tym, gdy Sam Hinkie umarł za nasze grzechy, w końcu mamy szansę na odkupienie!

15 myśli na temat “Hinkie died for our sins!

  • 26 marca 2018 o 11:31
    Permalink

    Jest szansa że Fultz wróci w tym sezonie jak myślicie będzie wzmocnionem czy będzie zawadzał

    Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 11:38
    Permalink

    Do tego mamy 4 ciekawe wybory w drafcie w tym dwa sporo warte do tego jednego może dwóch zawodników gotowych na nba z poprzedniego draftu wiec mamy kłopot bogactwa co sądzicie będzie jakaś gruba wymiana by rozładować tłok czy damy ciała i oddamy assety za darmo

    Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 12:06
    Permalink

    wydaje mi się że kilka pierwszych meczy Fultza pokaże jaka będzie jego rola w tych rozgrywkach (o ile zagra), a co do wyborów to marzy mi się żeby LAL wylosowali #1 co dałoby nam zachowanie picku – i mam nadzieję że Luka Doncicia

    Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 13:17
    Permalink

    Myślę że na Doncica nie mamy szans po prostu za wysoko są Lakers. Będziemy wybierać pewnie z nr. 10 i 20.
    Paru zawodników odejdzie z kilkoma nie ma co wiązać przyszłości jak Amir czy Holmes.
    Tak sobie myślę czy jest nam potrzebny jakiś all star? Dojdzie Fultz plus ktoś z draftu. Fajnie jakbyśmy podpisali Ilyasove i Marco np 14/2

    Odpowiedz
    • 26 marca 2018 o 13:20
      Permalink

      wiem że na Luke są minimalne szanse ale pomarzyć zawsze można ;) również cieszyłbym się jakby zostali z nami Marco i Ilyasova

      Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 13:55
    Permalink

    Szanse wcale takie małe nie są doncic porter pójdą gdzieś z 3-4 numerem a z Orlando czy Atlanta śmiało mozna negocjować coś typu pic 10,23 plus Tlc dla nas mniej ludzi dla nich sporo mlodego talentu.

    Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 16:23
    Permalink

    Nie wiem skąd te zachwyty nad Donciciem, oglądałem kilka meczy w których nie grał rewelacji. Jak na SG rzuca na kiepskim procencie, jest taki trochę klockowaty. Dobrze rozgrywa ale u nas na rozegraniu jest wręcz przesyt. Może z niego być drugi Hezonja, u nas potrzeba dobrych shooterów bo wjeżdżać pod kosz ma kto. Wg mnie goś nie pasuje do 76ers. Luka jest pod koszem. Faktycznie Holmes nie broni za dobrze, w ataku tez nie postraszy z dystansu. Jak gościa lubie tak nie jest wystarczający na zmiennika Jojo. Własnie tam poszukałbym wzmocnień z draftu. Przeraziła mnie ta 4 kwarta z Wilkami, rezerwy z +29 zeszły na +9, dramatycznie kiepsko to wygadało. Wiadomo ze w PO sobie nie pograją za wiele ale na przyszły sezon cos można z tym zrobić.

    Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 16:45
    Permalink

    Z wilkami to w 4q TJ zagral strasznie kiepsko na rozegraniu. Okropnie sie to ogladalo. Glownie jego bledy.

    Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 18:04
    Permalink

    Jak widzicie roster pierwszej 5 po powrocie Fultza?

    Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 18:05
    Permalink

    Na zamiennika JoJo by idealnie pasował Dedmon. Popatrzcie na jego cyferki i efektywność.
    Wróci Fultz to naprawdę będzie ciężko o jakieś sensowne minuty dla nowych zawodników. No chyba że odpuscimy podpisanie Redicka. Na następny sezon widzę to tak
    PG – SIMMONS TJ Fultz
    SG – Redick Belinelli Bayless
    SF – Covington Luwawu
    PF – Saric Ilyasova
    C – Embiid
    Najlepsze jest to że prawie każdy może grać na kilku pozycjach wiec można odpowiednio rozłożyć minuty.

    Odpowiedz
    • 26 marca 2018 o 19:40
      Permalink

      Po co mamy dalej trzymać Baylessa, który jest bardziej bezużyteczny niż chociażby Korkmaz?
      + Fultz jeżeli z ławki na pewno będzie przed TJ w rotacji
      + wybory z draftu
      + jeszcze jakiś wolny agent

      PG – SIMMONS, Fultz, TJ
      SG – Redick Belinelli, Korkmaz
      SF – Covington, draft?, Luwawu
      PF – Saric Ilyasova
      C – Embiid, (draft, FA)

      Odpowiedz
      • 29 marca 2018 o 12:47
        Permalink

        Bayless ma jeszcze jeden rok ważny kobtrakt, 8 mln. Pewnie stąd. Potrzebny nie jest to pchnąć go trzeba jako spadający kontrakt za jakieś pucki 2nd round, albo inne klepali.

        Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 20:47
    Permalink

    Ja szczerzę liczę na to, że Fultz po powrocie złapie taką formę, że będzie trzeba go upchać w pierwszej piątcę, np kosztem Covingtona, a Simmonsa przesunąć na 3. Chociaż teraz wydaje się to bezsensowne, gdy roco złapał pewność siebie i trafia w decydujących minutach. Ale kto wie, jak złapie regres formy to wszystko jest możliwe

    Odpowiedz
  • 26 marca 2018 o 22:53
    Permalink

    Podobno Fultz wraca na dzisiejszy game z Denver

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *