Historyczny początek Thybulle

Matisse Thybulle od samego początku sezonu stał się bardzo ważnym elementem rotacji Bretta Browna. Były najlepszy uczelniany defensor od pierwszego dnia pokazuje swoje nieprzeciętne zdolności w meczach NBA, którymi wywalczył sobie rolę 6th mana Sixers i zdążył ustanowić już swój pierwszy rekord.

Matisse Thybulle po meczu z Minnesotą Timberwolves został pierwszym zawodnikiem w historii NBA, który w pierwszych czterech meczach zanotował 12 przechwytów (przechwyty liczy się od sezonu 1982/83)! Co więcej, w tym momencie obrońca przewodzi całej NBA zarówno w średniej przechwytów na mecz, jak i całkowitej liczbie przechwytów, grając niecałe 22 minuty na mecz! Co ciekawe, w obu kategoriach drugi jest Ben Simmons, który zanotował dotychczas 11 przechwytów.

Sam Thybulle notuje również 5.3 deflections (przecięcia podań niezakończone przechwytem) na mecz, w czym… Również przewodzi całej lidze. Do tego zanotował również 6 bloków… Jeśli przeliczymy jego defensywne statystyki na 36 minut, to wyniosą one 4.95 przechwytu, 8.75 przecięcia i 2.48 bloku PER36, co plasuje zawodnika odpowiednio na pierwszej, pierwszej i dziewiątej pozycji w lidze! 

Młody obrońca w dotychczasowych meczach krył m.in. w 13 posiadaniach Kembę Walkera (1/3 z gry), w 9 posiadaniach Luke’a Kennarda (2/3 z gry) i w posiadaniach 8 Trae Younga (2/7 z gry). Dzięki swoim niesamowicie szybkim kończynom Thybulle już teraz staje się zmorą obwodowych graczy ligi zaskakując ich w najmniej spodziewanych momentach. Jedynym rażącym problemem zawodnika pozostaje skuteczność – notuje on 75% z wolnych, 17% za dwa i 27% za trzy punkty.

Choć Tisse czasem wciąż gubi się delikatnie w defensywnych schematach to jest zdecydowanie pozytywną postacią po tej stronie parkietu. Jak widzicie resztę sezonu i przyszłość tego zawodnika?

Jedna myśl na temat “Historyczny początek Thybulle

  • 1 listopada 2019 o 13:56
    Permalink

    Super zawodnik, nie odpuszcza, podoba mi się jak z tylu goni zawodnika z piłka i gdzieś mu ja tam zgarnia. Steal draftu jak dla mnie.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *