Skip to content
- Jason Richardson, który zapowiadał powrót pomiędzy Nowym Rokiem, a Weekendem Gwiazd, ostro ostatnio ćwiczy i zostaje dłużej na sali, aby wrócić do pełni formy. Niewykluczone, że zobaczymy go na parkiecie już w styczniu.
- Sixers zatrudnili z powrotem skrzydłowego Malcolma Thomasa (4.4 ppg, 2.3 rpg w 14 minut gry), z którego zrezygnowali na początku listopada, kiedy był kontuzjowany.
- Furkan Aldemir po swoim pechowym debiucie opuścił już trzy spotkania, ale wczoraj brał udział w krótkim treningu i najprawdopodobniej wróci na kolejny mecz, przeciwko Portland.
- Sam Hinkie niespodziewanie chce, żeby Andrei Kirilenko pojawił się w zespole i był gotowy do gry. Kirilenko był dotychczas nieobecny z powodów osobistych i oczekiwał zwolnienia, ale może okazać się, że będzie musiał zmienić plany i może nawet pojawić się na boisku w uniformie Sixers.
Co do opisanych newsów to z pozytywne zaskoczenie uważam pierwsz i ostatni. O ile nie bardzo wierze w to, że Kirlenko zasili szeregi sixers to co do Richardsona myślę, że tak właśnie się stanie. Przyda sie ktoś z takim doświadczeniem, kto będzie mógł ustawić zespół w odpowiednim momencie, kto bedzie miał na tyle duży autorytet na boisku, że nie bedzie obawiał się krzyknąć jak to będzie konieczne i co by tu nie mówić to dobry strzelec z dystansu, który napewno sie przyda. Co do kirlenko to dobrzeby było bo wiadomo, jakie mamy problemy ze zbiórkami i ogólnie z ofensywą w strefie podkoszowej. Andrei to wszechstronny gracz, który mógłby troszke uleczyć tę sytuacje.
Gramy 8 zawodnikami więc brać ich w ciemno…