Sixers – Pacers 69:88

J.Holiday (17 punktów, 7 zbiórek, 3 asysty), L.Allen (12 punktów, 4 zbiórki), A. Moultrie (12 punktów, 3 zbiórki, 2 przechwyty), D.Wright (9 punktów, 6 zbiórek, 4 bloki).

Sixers zdobyli najmniej punktów w sezonie, poprzedni wynik to 72. Przerwali serię trzech wygranych z rzędu, natomiast dla Pacers była to piąta wygrana z rzędu, oraz trzeci mecz rozegrany w trzy kolejne noce. Moultrie zdobył rekordowe w karierze 12 punktów, niewiele grajacy w tym sezonie debiutant poprawił swój rekord o osiem oczek. To Moultrie, Wright i Allen byli najjaśniejszymi punktami Sixers, podczas gdy występy Turnera, Holiday’a, Younga czy Hawesa pozostawiały wiele do życzenia.

3 myśli na temat “Sixers – Pacers 69:88

  • 7 lutego 2013 o 06:21
    Permalink

    „Podczas, gdy występy Turnera pozostawiają wiele do życzenia”
    Faktycznie pozostawiają bardzo wiele… W trzech ostatnich meczach zdobycze punktowe wynoszące kolejno 8, 4, 2 punkty. Patrząc na potencjał chłopaka serce się kraje, ale on najwyraźniej nie ma mentalności do gry na odpowiednim poziomie. Skoro przez 3 sezony nie poukładało mu się w głowie, a teraz nawet bez Dre nie potrafi znaleźć odpowiedniego rytmu (nie liczę pojedyńczych występów na wysokim poziomie, które pokazują, że papiery na granie chłopak ma), to ja straciłem nadzieję, że cokolwiek z niego będzie. Trudno powiedzieć jakich pieniędzy będzie sobie życzył za normalny kontrakt, ale zatrzymywanie go ma sens jedynie, gdy będą to jakieś drobne. W innym wypadku starać się handlować, przyczepiając mu łatkę numeru 2 w drafcie, w którym wybrano choćby Cousinsa, czy Favorsa. Patrząc z perspektywy, którykolwiek z nich, byłby dla Philly wyborem po stokroć sensowniejszym niż ET. Cousins pod skrzydłami Collinsa może trochę by spokorniał, wypełniając lukę na pozycji centra. Favors jako PF rówież wyjątkowo by się nam przydał, szczególnie, że na początku kariery mógł uczyć się od Branda. Nie ma co jednak płakać nad rozlanym mlekiem. Sezon jest chyba stracony i jasno pokazuje, że w obecnym zestawie nie ma szans na ugranie czegokolwiek sensownego. Zobaczymy jeszcze jak prezentować będzie się sytuacja po powrocie Bynuma, ale biorąc pod uwagę kolejne kontuzje w drużynie, sezo może zakończyć się dla nas w tym roku bardzo szybko.

    Odpowiedz
  • 7 lutego 2013 o 12:21
    Permalink

    Oczy mnie aż piekły jak oglądałem ten mecz, ale należało się takiego obrotu sprawy niestety spodziewać. Co do ET zgadzam się w 100 %, jak chcemy w tej lidze być czołową drużyną, a nie miejsca 6-8 to on musi odejść! Jrue wczoraj strasznie mnie denerwował, podania od niechcenia które leciały gdzieś na auty i mizerne krycie Hilla.Moultrie 12 pktów, ale większość wypracowali mu koledzy, ale niech chlopaczyna gra wiecej to moze bedzie pozytek na przyszlosc

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *