Nerlens Noel na pokładzie

Nerlens Noel został oficjalnie przedstawiony jako zawodnik 76ers. Wstępnie jego powrót do gry zapowiadany był na nie wcześniej niż grudzień, ale Sam Hinkie nie podał żadnej konkretnej daty, a więc mamy deja-vu sytuacji z Andrew Bynumem (ale nie ma co przesadzać, bo jeszcze za wcześnie, by taką datę faktycznie znać). Tak czy inaczej, dziennikarze z Philly.com już opublikowali cztery powody, dlaczego Nerlens w ogóle nie powinien zagrać w przyszłym sezonie:

    1. Bo po tak poważnej kontuzji lepiej będzie, gdy spokojnie dojdzie do siebie i przygotuje sie do trudów gry w NBA.
    2. Bo będzie miał więcej czasu, by przybrać na wadze, a dodatkowa masa przyda mu się w lidze.
    3. Bo Sixers i tak nic nie ugrają, więc obecność Noela nic nie zmieni.
    4. Bo lepiej żeby sprawdzili, ile wyciagną z Lavoy’a Allena czy Arnetta Moultrie, dając im więcej minut.

 

A tak na marginesie wbrew temu, co pisałem wczśniej, Noel będzie grał z czwórką, a nie z piątką na koszulce. Moultrie zarządał zbyt wiele zielonych za oddanie swojego numeru…?

5 myśli na temat “Nerlens Noel na pokładzie

  • 25 lipca 2013 o 15:19
    Permalink

    Jak on nie zagra w przyszłym sezonie to się uśmieję po całości… next bynum… please!

    Odpowiedz
  • 25 lipca 2013 o 15:55
    Permalink

    Albo next Blake Griffin, który też przed debiutanckim sezonem złapał kontuzje i nie rozegrał ani jednego meczu. Potem, wszyscy wiemy jak potoczyła się jego historia.Zastanawia mnie jedno, czy to wszystko co mówi Nerlens, typu: nic mnie nie powstrzyma przed powrotem, dam nauczkę tym, którzy mnie pominęli itd. To efekt jego wielkiej ambicji, czy może zwykle gadanie i nakrecanie szumu wokół siebie

    Odpowiedz
  • 25 lipca 2013 o 18:14
    Permalink

    @JoMadafakaJo właśnie chodzi o to by nie grał. Żeby mieć korzystniejszy (gorszy) bilans, żeby spokojnie się wykurował, żeby nie zaczynał kariery w zespole przegrywającym 60 meczów. Bynum to grubas, który zawsze miał problemy z kolanami. Noel raz sobie coś zrobił i waży ze 40 kilo mniej, z czego jego kolana raczej się cieszą.

    Odpowiedz
  • 28 lipca 2013 o 13:38
    Permalink

    No to po co chodzić i oglądać mecze sixers w tym roku skoro tankuja?

    Oddajmy Turnera i Younga za picki w pierwszej rundzie 10-15 i cześć, lecimy na rekordowe 0-82 (oby się udało).

    A tak serio, to chcę zobaczyć, że Noel jest coś wart… a i do typa co go do Griffina chce porównać … BLAKE MA JUMPA !!! I SIŁE…. a noel to a.davis… taki. Jak dla mnie to będzie gracz typu Marc Gasol.

    Odpowiedz
  • 28 lipca 2013 o 22:24
    Permalink

    Moim zdaniem powinien zacząć grać. Oczywiście jeśli zupełnie wyleczy kontuzję. Nawet 30-40 spotkań w tym sezonie może dać świetny efekt w przyszłym sezonie. Poza tym Sixers nie stać chyba (jesli chodzi o zaufane kibiców) na kolejną nadzieję bez żadnego rozegranego spotkania.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *