Kibice w Philadelphii ukarani
Do niecodziennej sytuacji doszło na 3.06 minuty przed końcem wygranego spotkania Wizards z Sixers. Po tym, jak faulowany Isaiah Thomas przestrzelił pierwszy rzut wolny, usłyszał z trybun niecenzuralne teksty w swoją stronę. Co Wam będę pisał, przeczytajcie lepiej relację prosto od koszykarza Wizards:
Dwóch fanów pokazywało mi środkowe place i krzyknęło trzy razy „fuck you, bitch”. Dlatego podszedłem do nich, aby coś wyjaśnić. Powiedziałem, żeby okazali trochę szacunku, byłem bardzo spokojny. Sam przecież jestem człowiekiem, sam jestem przede wszystkim fanem. Jeden z nich odpowiedział, że przeprasza, chciał tylko dostać Frosty.
Frosty to napój lodowy, który kibice Sixers otrzymaliby za darmo, jeśli zawodnik przeciwników spudłowałby oba rzuty wolne. Isaiah Thomas nie zafundował kibicom Frosty’ego, nie myląc się przy drugiej próbie.
"Don't do that, man."
IT confronts the fan who allegedly shouted "f–k you, b—h" after he made a free throw.
(via @victoriafinn10) pic.twitter.com/CR7xTcnWZA
— Bleacher Report (@BleacherReport) December 22, 2019
Niestety za wejście w trybuny, czyli ewidentne złamanie przepisów, Thomas został usunięty z parkietu przez sędziów. Grozi mu także kara finansowa ze strony NBA.
Wiem, to kibice Philly… Wszyscy wiedzą jacy są kibice Philly… Ale to mi nie przeszkadza. Co jest nie w porządku, to użycie słowa na „b”. Na ulicy nikt by nigdy do mnie nie podszedł i tego nie powiedział. Więc to nie jest dozwolone na żadnym poziomie. Nie pozwolę innym tak mnie nazywać. Fani mogą mówić co chcą, o ile tylko nie mówią nic o moich bliskich albo nie używają tego właśnie słowa.
Miejmy nadzieję, ze liga stanie na wysokości zadania i nie ukara dodatkowo Thomasa. Na szczęście na wysokości zadania stanęli już Sixers i władze hali, którzy zakazali tej dwójce wstępu do Wells Fargo Center przez okrągły rok. Jakby tego było mało, okazało się, że nie były to ich miejsca. Znaleźli się tam oni dzięki właścicielowi biletów sezonowych, który użyczył im wejściówek na to spotkanie. Sixers ukarali także jego – bilet sezonowy został anulowany, a pieniądze za niewykorzystane mecze zwrócone.
Uważajcie, komu pożyczacie swoje bilety!
The two 76ers fans who yelled obscenities at Isaiah Thomas last night have been banned from Wells Fargo Center for 12 months pic.twitter.com/z5NahpseQR
— Bleacher Report (@BleacherReport) December 22, 2019
Nigdy tego nie zrozumiem. Jeśli ktoś oddaje swoje miejsca żeby te się nie zmarnowały to o co kaman? To tak jakby zabrać prawo jazdy właściciela pojazdu bo uzyczył samochód komuś kto przekroczył prędkość.
Nie do końca. To chyba bardziej jak z karnetem na siłownię. Jest on imieniny i upoważnia tylko Ciebie do kożystania. Co do samej sytuacji to ta dwójka baranów powinna zostać ukarana finansowo za ubliżanie zawodnikowi, który był wyjątkowo grzeczny w tej sytuacji.
„Korzystania” i „imienny”. Przepraszam za błędy
To klub powinien zadbać żeby na karnet nie wszedł nikt inny. W Polsce przy wejściu są sprawdzane dane z dowodu, czy są zgodne z danymi z karnetu, jak nie to nie wejdziesz. W USA gdzie wydaje się, że kontrole powinny stać na jeszcze wyższym poziomie, tym bardziej nie powinno być możliwości wejść na cudzy karnet czy bilet. Może też istnieć opcja, że jak nie możesz iść na mecz, to możesz systemowo przekazać swoje miejsce znajomemu to w takim przypadku uważałbym za chore unieważnienie karnetu kibica, który odstąpił miejsce
Panowie, wybaczcie ale trochę logiki. Skoro był posiadaczem 2 karnetówto chyba oczywiste że przynajmniej z jednego korzystał ktoś inny niż właściciel ;)
No i jednak IT zawieszony na mecz, 32k w plecy.
Zawieszenie IT to z jednej strony słaby ruch (bo sam zawodnik zachował się super), ale z drugiej można to zrozumieć. Liga ukróciła po prostu niebezpieczny proceder zanim się rozprzestrzenił. Bo brak kary dla IT mógłby być dla innych zachęceniem by wchodzić na trybuny (nic mi za to nie grozi oprócz wylecenia w tym meczu, hej!) ilekroć ktoś mówi na nich coś złego, a wtedy w końcu kiedyś doszłoby do bójki (bo początkowo chcieliby się zachować jak IT, ale trafiliby na jeszcze mniej rozumnych kibiców i sami by stracili cierpliwość).
Dla kibiców kara dotkliwa, ale zasłużyli, jeśli nie umieją się zachować jak kibic… Właściciel karnetu – cóż, po prostu jak będzie chciał będzie musiał więcej zapłacić za bilet za następne spotkania.
Ale kara dla IT – 2 miecze zawieszenia? Dużo… Rozumiem, że jest przepis to regulujący, ale IT zachował się bardzo dobrze – podszedł porozmawiać, wyjaśnić. Powinien dostać tylko ostrzeżenie od ligi, nie karę… Tym bardziej, że już jedną karę dostał za to, bo przecież został wyrzucony z meczu…