Hornets – Sixers 99:110
Philadelphia 76ers pokonała dziś w nocy we własnej hali Charlotte Hornets. To ważne zwycięstwo w meczu b2b, tym bardziej, że tej nocy porażki poniosły drużyny będące bezpośrednimi rywalami Sixers w walce o Play-Offs – Wizards, Bucks oraz Pistons.
Podopieczni Bretta Browna tradycyjnie rozpoczęli mecz w następującym zestawieniu: [PG] Simmons, [SG] Reddick, [SF] Covington, [PF] Saric, [C] Embiid.
Rzadko zdarza się w tym sezonie, by Sixers rozgrywali końcówkę meczu lepiej od rywali. Jednak tym razem bardzo dobra czwarta kwarta wygrana 36:19 pozwoliła świętować Szóstkom zwycięstwo. Co ciekawe aż 28 punktów w ostatniej kwarcie rozdzielili między siebie Robert Covington, J. J. Redick oraz Ersan Ilyasova, dla którego był to dopiero drugi mecz po powrocie do swej byłej drużyny!
- Joel Embiid: 23 punkty, 15 zbiórek, 4 asysty, 3 bloki.
- Ersan Ilyasova: 18 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty.
- J. J. Redick: 18 punktów, 2 zbiórki, 2 asysty.
- Robert Covington: 16 punktów, 5 zbiórek, 5 asyst, 3 przechwyty.
- Ben Simmons: 15 punktów, 8 zbiórek, 7 asyst.
- Dario Sarić: 9 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst.
O proszę nie poznaję drużyny potrafili wyciagnać z -14 w 3Q.
No i rotacja wygląda duzo lepiej w porownaniu z Amirem, Bookerem, TLC i Baylessem.
Dalej sie potwierdza moja teoria o rzutach za 3 Embiida. Pierwszy trafia pozniej kilka pudeł. Jakby miał mądrzejszą selekcję rzutową miałby co najmniej 40% skutecznosci
Bardzo ważna wygrana B2B. Covington w końcu zagrał na poziomie. Oby tak dalej.
Ersan, cichy bohater dzisiejszego meczu. W obronie złapał hornets na trzy faule ofensywne z czego odgwizdali jeden choć najważniejszy bo w końcówce. Poza tym kluczowa trójka. Poważny grajek. Trzeba pochwalić RoCo, o dziwo lepszy w ataku niż w defensywie. W końcu mamy ławkę na poziomie. Kemba, dziś szalał nie do zatrzymania.
Pierwsza połowa był straszna do oglądania. Brakowało energii i miałem wrażenie, że Szerszeniom wpada wszystko. Frank Kaminsky wymęczył mnie swoją twarzą. Na szczęście druga połowa zwróciła za te męki z nawiązką. Ersan to nawet nie cichy, a bohater pełną gębą. Bez niego nie byłoby tego zwycięstwa. Szczególnie, że pod koniec Sarić musiał zejść przez problemy z faulami, a Ersan idealnie przejął jego rolę. Te wzmocnienia z Atlanty jakby szyte pod ten roster. Belinelli uzupełniający Redicka, Ersan Dario. Nadal brakuje mi dobrego zmiennika dla Covingtona. Miałem nadzieję, że Luwawu będzie kimś takim, ale jeszcze daleka droga przed nim, skoro nawet nie mieści się w rotacji.
W przyszłym sezonie jak Sixers chcą się liczyć o wysokie cele to Colangelo musi ogarnąć jakiegoś dobrego zmiennika dla Embiida. W 3Q bez niego na parkiecie było krucho. Holmesa lubię, ale poza widowiskowymi wsadami ma niewiele do zaoferowania. Latem pewnie trzeba będzie się z nim pożegnać.
Maniek tylko jak zastąpić Embiida? Centrzy dobrzy po dwóch stronach parkietu nie przesiadują na ławkach. Może uda się wyciągnąć kogoś ciekawego w drafcie, to byłby pod kontrolą drużyny przez kilka lat.
Tez ostatnio przeglądałem sobie pozycję centra pod kątem rezerwowego dla Embiida. No i za bardzo to nie ma w kim wybierac bo dobrzy C grają w pierwszym składzie a reszta to typowe mięso. Jesli juz bysmy kogoś szukali to warto zwrócić uwagę na Dedmona. Solidne cyfery niezbyt wysoki kontrakt i nawet rzuca za 3 na dobrym %.
Jeszcze miesiac temu z ławki grali Amir, Booker, TJ, TLC i Bayless a teraz z wymianionych grają tylko TJ i TLC ogony
Wydaje mi się że że do roli rezerwowego w przyszłym sezonie szykowany jest anżej pascenskis z poprzedniego draftu a jeśli chodzi o ten to warto by było mieć kogoś z dwójki young knox ale niestety Lekers jak zwykle chcą popsuć nam plany.