Draft NBA w pigułce [3/3]

Ostatnia część naszego artykułu, tym razem o tym, co nas najbardziej interesuje w trakcie trwania tak ciężkiego sezonu, czyli jak tegoroczny draft będzie wyglądał z perspektywy Philadelphii 76ers. Sixers należy się własny wybór w pierwszej rundzie (1-14), mają duże szanse dostać wybór od Pelicans (5-30), a w drugiej rundzie mają prawo aż do pięciu wyborów – jednego swojego i czterech pozyskanych. Ufff… można się w tym wszystkim pogubić, więc objaśniamy:

  1. Sixers nie awansują do play-offs. Jeśli będą mieli szczęście, wylosują numery 1-3, w przeciwnym razie zostaną przydzieleni zgodnie z ich końcowym bilansem sezonu (na dzień dzisiejszy dostaliby prawa do wyboru z numerem 5, chyba, że Bucks wylosują numery 1-3, to wtedy Sixers skończą z czwórką).
  2. Wiemy też, że do play-offs nie awansują New Orlean’s Pelicans. Jeśli w loterii wylosują numery 1-3 (szanse na to wynoszą tylko 1.8%), Sixers dostaną prawa do ich wyboru w drafcie dopiero za rok. A jesli Pelicans nie będą mieli szczęścia w loterii i zostanie im przydzielony wybór zgodnie z bilansem (na dzień dzisiejszy numer 12-13), Sixers automatycznie otrzymują prawa do tego wyboru w tym roku. Korzystne jest więc, żeby Pelicans trochę więcej poprzegrywali.
  3. W drugiej rundzie draftu 2014 roku Sixers maja prawo do własnego wyboru (na dzień dzisiejszy numer 32) oraz cztery nabyte numery, od Houston Rockets, Brooklyn Nets oraz pozyskane w ramach tegorocznych wymian: od Cleveland Cavaliers i Memphis Grizzlies. Na chwilę obecną są to odpowiednio numery 55, 47, 39 oraz 52. Jest jednak duża szansa, że niektóre z tych praw sprzedadzą, jeśli przed draftem dojdzie do wymian z innymi zespołami.

Jedna myśl na temat “Draft NBA w pigułce [3/3]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *