Elton Brand o tegorocznych play-offs

Jestem zadowolony z tego, gdzie teraz jesteśmy. Dwa z rzędu sezony z 50 zwycięstwami (…) Oczekuję długiej gry w fazie play-off (…) Myślę, że nasz talent zwycięży (…) Jesteśmy zbudowani na play-offs. Gwiazdy wygrywają serie.

– powiedział Elton Brand, który przyznał, że nie może zagwarantować gry Joela Embiida już w sobotę, ale jest nastawiony optymistycznie, że gwiazda Sixers wyjdzie jednak na parkiet. Generalny menedżer Sixers oświadczył, że oczekuje zajścia w play-offs dalej, niż przed rokiem, a więc oczekiwania są na finał konferencji wschodniej.

To byłoby problematyczne…

– oświadczył kilkanaście tygodni temu właściciel klubu Josh Harris pytany o to, co się stanie, jeśli Sixers wypadną w play-offs tak samo, lub gorzej niż w 2018 roku. Mamy nadzieję, że trener Brett Brown dobrze pamięta te słowa!

3 myśli na temat “Elton Brand o tegorocznych play-offs

  • 12 kwietnia 2019 o 22:17
    Permalink

    Ja nie wiedzę innej opcji w tym roku niż finały NBA. Serio. Nie ma podstaw, żeby mierzyć niżej. Ani Bucks, ani Raptors nie mają lepszej ekipy i większego talentu od nas. Tylko mobilizacja i aż mobilizacja. (to jest moje zdanie oczywiście, subiektywne)

    Odpowiedz
    • 13 kwietnia 2019 o 00:33
      Permalink

      Nie zgodzę się, niestety. PO są bardzo intensywne i najlepsze zespoły muszą mieć głębię składu, po prostu muszą, a tymczasem ławka Sixers leży i kwiczy. Starterzy nie mogą grać po 40 minut w każdym meczu. Do tego nie są zgrani, bo zbyt mało czasu i zbyt wiele kontuzji było. Osoba trenera również pozostawia wiele do życzenia. Osobiście nie widzę większych szans na awans nawet do finału konferencji. Na dodatek wstęp Embiida w meczu otwarcia niepewny, co znaczy, że ostatnio nie tylko odpoczywał, ale ma jakieś problemy zdrowotne i każdy na ten temat kłamał, a to już w ogóle nie zwiastuje dobrze.

      Odpowiedz
  • 13 kwietnia 2019 o 05:53
    Permalink

    Na dzień dzisiejszy nie widzę absolutnie żadnych co szans z Toronto. Możemy z nimi nawet 0-4 mieć. Są mądrzejsi, lepiej poukładani, bardziej zgrani. Nawet jak gładko przeszlibysmy Brooklyn 4-0 i tak to nie zmniejszy moich obaw.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *