3 myśli na temat “Heat – Sixers 114:90

  • 25 lutego 2013 o 11:17
    Permalink

    No nie Anthony wali w głowe Hawesa, Chandler go odpycha, a i tak nie ma nikogo kto by mógł się za nim wstawić i przypieprzyć.Young złapał Chandlera w pół…brak jaj panowie

    Odpowiedz
  • 25 lutego 2013 o 13:55
    Permalink

    Zdaje się że wczoraj spadliśmy w tabeli Wschodu za Toronto… jak nisko można upaść…

    Odpowiedz
  • 25 lutego 2013 o 22:01
    Permalink

    Toronto znalazło rytm, nie zdziwie się jak zdołają już w tym sezonie wejść do PO

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *