Embiid i jego koledzy odpoczywają
Joel Embiid nie zagra w dzisiejszym spotkaniu przeciwko Phoenix Suns z powodu urazu lewej kostki. Center Sixers wziął udział w treningu wczoraj wieczorem po czym został przebadany, jednak to wszystko co w tej chwili wiemy. Plotki mówią o jego szybkim powrocie do gry.
W meczu nie zagra również Josh Richardson (zaplanowany odpoczynek), natomiast udział Tobiasa Harrisa (ból prawej kostki) i Ala Horforda (ból lewego kolana) jest niepewny. Harris to jedyny zawodnik, który do tej pory nie opuścił żadnego meczu w tym sezonie.
Oznacza to, że Brett Brown rezygnuje z walki o wyższe, niż szóste miejsce w play-offs (o czwartą i piąta pozycję biją się Heat i Pacers, do których strata jest niewielka) i chce dać swoim podopiecznym odpocząć.
Ciekawe, który z pozostałych zawodników Sixers skorzysta z okazji i rozegra w nocy życiówkę? Milton? Burks? Robinson III? Korkmaz? Kogo obstawiacie?
Faktycznie po tych pięciu rozegranych spotkaniach trzeba planować odpoczynek, bo inaczej będą wypompowani przed PO. Pytanie tylko przed czym tu odpoczywać, bo przygodę z PO kończymy na 4-7 spotkaniach. Oby tylko nikt w klubie nie próbował usprawiedliwiać wyników brakiem Simmonsa, bo jeśli Brown zostanie, to kolejny sezon można spisywać na straty.
Jeśli Brown zostanie, to życzę Simmonsowi i Embiidowi gry w innym zespole. Nie chce mi się wierzyć, że władze klubu są tak naiwne i go zatrzymają…
Nie pamiętam już czy kiedykolwiek życzyłem trenerowi Philly jak najszybszego zwolnienia. Ostatnim który mnie tak irytował to prawdopodobnie Jim O’Brien.
Burks może dzisiaj wystrzelić. Myślę że chłopak pozytywnie zaskoczy w play-off