Noel dopiero trzeci w głosowaniu na ROY

Nerlens Noel zajął dopiero trzecie miejsce w głosowaniu na Debiutanta Roku. Wygrał zgodnie z oczekiwaniami Andrew Wiggins (110 głosów ze 130 możliwych na pierwsze miejsce, łącznie 604 punkty), a za nim niespodziewanie Nikola Mirotic (14 głosów na pierwsze miejsce, 335 punktów). Zawodnik Sixers zdobył tylko trzy głosy na pierwsze miejsce i zaledwie 141 punktów.

To kolejny przejaw dyskryminacji Noela (który nie zdobył nawet ani jednej nagrody Debiutanta Miesiąca) i Sixers w ogóle. Chociaż to tylko nagrody i w momencie, gdy przebudowa Sama Hinkie’go zacznie przynosić zamierzone efekty, nikt o nich nie będzie pamiętał, to pozostaje jednak żal takiego niedocenienia zawodnika, który miał ogromny wpływ na obronę swojego zespołu i wylewał siódme poty na treningach w trakcie rekonwalescencji oraz podczas całego sezonu zasadniczego.

4 myśli na temat “Noel dopiero trzeci w głosowaniu na ROY

  • 1 maja 2015 o 14:23
    Permalink

    Wiedzialem ze Wiggins zgarnie nagrode, jednak drugie miejsce dla Miroticia to nieporozumienie, ale coz, wedlug „fachowcow” licza sie tylko cyferki.

    Odpowiedz
  • 1 maja 2015 o 14:59
    Permalink

    @siwy cyferki liczyły się akurat w przypadku Wigginsa, który mimo lepszego składu (mimo że przetrzebionego przez kontuzje) osiągnął gorszy wynik drużynowy niż PHI Noela, w której większość zawodników nie nadaje się do gry w lidze.

    Jeśli chodzi o Mirotica, to osiągnął nie tylko lepsze statsy, ale stał się stotną postacią w CHI, które są jedną z najlepszych ekip na Wschodzie.

    Jakby na to nie patrzeć, trzecie miejsce w głosowaniu jak najbardziej zasłużone. Zresztą oglądając wyniki głosowania, widać że dla większości głosujących Noel był domyślnie trzeci: http://ak-static.cms.nba.com/wp-content/uploads/sites/4/2015/04/2014-15-Rookie-of-the-Year-Results.pdf

    Odpowiedz
  • 6 maja 2015 o 07:46
    Permalink

    Troszkę spóźniona opinia, ale napisze krótko. Jeżeli oceniać drugą połowę sezonu to śmiało Noel mógłby konkurować z Wigginsem o ROTY, jednak nie zapominajmy, że liczy sie postawa, przez cały sezon, a tu Noel wypadł nieco gorzej. Przypomnijmy sobie pierwszą połowę sezonu, gdzie Noel był zagubiony, dłonie jak patelnie, brak zdecydowania, 0 kreatywności w ofensywie (ale to nie dziwi), błyszczał oczywiście w blokach, ale juz team defense wymagało poprawy. Stąd nagroda dla Wigginsa. Co do Mirotica to zgodze się, że tutaj znaczenie miał fakt, że odgrywa istotną role w b. dobrym zespole. Jednak mnie najbardziej cieszy fakt, że w drugiej cxzęści sezonu oglądaliśmy zupełnie innego Noela. takiego. ktorego chce sie oglądać. takiego ktory pokazuje pazur w swojej grze i w końcu takie który pokazuje, że pokładane w nim nadzieje są słuszne, udowodnił, że bedzie bestią w pomalowanym!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *