Płaczący wilk, czyli powrót JoJo na social media
Po porażce z Toronto Raptors w półfinałach Konferencji Wschodniej Joel Embiid przez pewien czas był nieobecny w social mediach. Kilkanaście godzin temu jednak postanowił przypomnieć o sobie poprzez opublikowanie postów na Twitterze i Instagramie, w których oznaczył się jako… Płaczący wilk. Przy okazji zmienił profilówki na zdjęcia płaczącego siebie z momentu po niesamowitym game winnerze Kawhi Leonarda z Game 7! JoJo ma dystans do siebie, nie ma co.
Niesamowity sezon. Jestem dumny z moich chłopaków i doceniam wsparcie, jakie wy dawaliście nam przez cały sezon. Jestem niezwykle rozczarowany i czuję, że nie osiągnęliśmy celów, ale to jest motywacja której potrzebowałem i zdecydowanie wierzę, że WRÓCĘ NAWET LEPSZY I SILNIEJSZY #TheProcess
Świetny materiał youtuber’a keepthebeat na temat łez Embiida opublikowaliśmy wczoraj na naszym fanpage’u. Jednak dla tych, którzy jeszcze nie oglądali… Poniżej wspomniany materiał!
Keepthebeat robi dużo fajnych filmów polecam.
Co do tego że Embiid wróci silniejszy i lepszy to nie mam wątpliwości. Z sezonu na sezon widać u niego znaczący progres.
Tylko ciekawe czy podobny zapał będzie miała inna nasza gwiazdeczka. Temat już oklepany z każdej strony ale ta drużyna nie zrobi postępu bez jego rzutów.
Myślę że w następnym sezonie Redick powinien być strzelcem z ławki i pora szukać jego następcy oczywiście za niskie pieniądze.