Ben Simmons – nowa nadzieja Sixers
Godzina 01:30 naszego czasu. Rozpoczyna się draft 2016. Na scenie pojawia się komisarz Adam Silver i wypowiada słowa na które czekają wszyscy fani Szóstek. The Philadelphia 76ers select… Ben Simmons! Mimo, że praktycznie wszyscy przewidywali taki wybór to na sali zaczyna panować euforia. Kim jest Ben Simmons? Do kogo jest porównywany? Jakie są jego zalety, a jakie słabe strony? Co może wnieść do Sixers? Niech odpowiedzią na te i inne pytania będzie poniższy artykuł.
Ben Simmons jest mierzącym 208 cm i ważącym około 109 kg koszykarzem, który ma już na swoim koncie pewien sukces. W 2013 roku razem z drużyną narodową zdobył złoty medal na Mistrzostwach Australii i Oceanii w koszykówce mężczyzn. Pozycja na jakiej gra to niski skrzydłowy bądź silny skrzydłowy. W Sixers najprawdopodobniej zagra właśnie na tej pierwszej.
Debiut Simmonsa w lidze NCAA przypada na 13 listopada 2015. Wówczas noszący koszulkę uczelni LSU Tigers Australijczyk zaliczył świetny występ zdobywając w meczu double-double (11 punktów i 13 zbiórek). Od tego momentu statystyki Simmonsa jako zawodnika LSU szły już tylko w górę. Chłopak może się pochwalić średnią ilością punktów na mecz – 19.2, średnią ilością zbiórek na mecz – 11, 8 oraz średnią ilością asyst – 4.8. Wskaźnik PER Bena to 30.0! To naprawdę imponujące liczby, a jeżeli porównamy je z innymi zawodnikami biorącymi udział w Drafcie 2016 śmiało możemy przyznać, że nowy nabytek Sixers wypada przy nich wręcz doskonale. Wszak nie bez powodu kilka dni temu Magic Johnson powiedział o nim, że jest jednym z najbardziej wszechstronnych graczy od czasów LeBrona Jamesa.
Welcome home!
To, że Simmons pójdzie do Sixers z pierwszym wyborem było tak naprawdę wiadome już od dawna. Jeśli ktoś miał jakieś wątpliwości to zostały one szybko rozwiane w momencie, kiedy Ben pojawił się na work-outach w Philly (i żadnych innych) i wrzucił wymowne zdjęcie na Instagram z podpisem: „Trust the process”. Na całe szczęście obie strony zaufały temu procesowi. Warto wspomnieć, że 20 lat wcześniej także w drafcie do Szóstek powędrował Allen Iverson, który jest żywą legendą tego klubu nic więc dziwnego, że możemy natrafić w Internecie na zdjęcia, gdzie Iverson przekazuje przysłowiową pałeczkę młodszemu koledze. Poproszony o komentarz w tej sprawie Allen powiedział, że aby zostać pokochanym przez kibiców Philadelphii należy ciężko pracować i dawać z siebie wszystko co najlepsze, a samemu zawodnikowi życzył powodzenia. O tym, że Simmons potrafi ciężko pracować możemy się przekonać oglądając jego uczelniane występy w NCAA.
Jaki jest Ben Simmons?
Ben Simmons jest zawodnikiem o mocnym charakterze, zawodnikiem którego cechuje koszykarski instynkt, którego nie da się w żaden sposób wyuczyć. Duże dłonie, świetna kontrola ciała, doskonałe warunki fizyczne, skoczność, pewne wyjście do piłki, zawziętość w atakowaniu kosza to niewątpliwie atuty Australijczyka. Jeżeli dodamy do tego niesamowitą zdolność widzenia tego, co dzieje się na boisku, podawanie piłek do swoich kolegów na poziomie 27% oraz nieustępliwość, otrzymamy zawodnika, który rokuje na wielką gwiazdę ligi NBA.
Niestety jak w każdym takim zestawieniu obok zalet muszą pojawić się i słabe strony, których na szczęście nie jest aż tak dużo. Sztab Sixers będzie musiał wziąć pod uwagę, że Simmonsowi idzie bardzo słabo zakładanie bloków swoim przeciwnikom, jest też słaby w zdobywaniu punktów z dystansu. Gra w obronie także nie jest jego mocną stroną. Tak naprawdę to są jego główne wady, można by się doszukać jeszcze paru mankamentów, ale nie jest to nic takiego z czym Sixers by sobie nie poradzili.
Podsumowując: Sixers zyskało zawodnika kompletnego, który może wnieść dużo dobrego do gry zespołu. Jego mentalność zwycięzcy może pomóc Philly w osiągnięciu wielu sukcesów.