Sixers – Bobcats 95:92
Zwycięstwo zapewnił Sixers rzut za 3 punkty Thada Younga, oddany na 3.2 sekundy przed syreną.
W meczu zadebiutował Dewayne Dedmon. Przez 14 minut gry nie zdobył punktu (rzucał 2 razy), ale zebrał 7 piłek i zablokował 2 rzuty. Całkiem nieźle.
Rzut Younga mnie zaskoczył, ciekawe czy ta zagrywka tak była układana, żeby to on rzucał. Jeśli tak to pewnie z myślą, że nie trafi ;)
To nie była jakaś specjalna zagrywka. Zwykła zasłona wysoko na Cartera. Największy bład popełnił McRoberts, zamiast wracać do Tadka, to został przy MCW. Ten znowu zrobił niezła rzecz, bo chwile zaczekał i przytrzymał piłkę na półdystansie. Obrońcy bobków byli pewnie, że rzuci, tymczasem piłeczke oddał do wolnego Younga, swish