Sixers – Bucks 121:109

Sixers odnieśli wygraną w meczu z Bucks! Zdecydowanie pokonali drużynę z najlepszym bilansem w NBA, a zwycięstwo to było pięknym prezentem na gwiazdkę dla kibiców Sixers! Oglądaliście? Jak Wam się mecz podobał?

Mecz od początku dyktowany był przez gospodarzy. W ataku zespół prezentował się wyśmienicie, dzieląc się piłką i grając bardzo składne akcje. 29 asyst, 21 trafionych trójek! Można się rozpływać nad grą 76ers tego wieczoru, jednak największą robotę zrobili na własnej połowie. Horford i Embiid zatrzymali zeszłorocznego MVP na 18 punktach, przy skuteczności niecałych 30%! Takich Sixers chcemy częściej.

Genialny mecz Embiida, bardzo dobry Harrisa, świetny Korkmaz z ławki, 14 asyst Simmonsa. Jestem ciekaw czy to przełomowy mecz dla tej ekipy? Kto nie widział, to dzisiaj lektura obowiązkowa!

10 myśli na temat “Sixers – Bucks 121:109

  • 25 grudnia 2019 o 21:35
    Permalink

    Pierwsza połowa koncertowa, oby tak dalej

    Odpowiedz
  • 25 grudnia 2019 o 21:36
    Permalink

    Ja chyba mam halucynacje. Niczego nie paliłem, nie piłem ani nie wciągałem a mam halucynacje. Oby trwały też w 2 połowie.

    Odpowiedz
  • 25 grudnia 2019 o 21:36
    Permalink

    Grają lepiej niż z Miami w Miami. Widać ze skoncentrowani, mecz na ESPN w święta ogląda cały świat! Do przerwy lepiej niż dobrze. Embiid super broni Greka a w ofensywie jest jeszcze lepiej.

    Odpowiedz
  • 25 grudnia 2019 o 22:45
    Permalink

    Czulem ta świąteczna wygrana :) ale nie przypuszczałem, ze tak pozamiatają najlepsza drużynę w lidze :)

    Odpowiedz
  • 25 grudnia 2019 o 23:29
    Permalink

    Wygrana na plus i mało strat. JoJo powinien w każdym meczu tak bronić i atakować.

    Odpowiedz
  • 26 grudnia 2019 o 11:50
    Permalink

    Jestem pod wielkim wrażeniem. Muszę obejrzeć powtórkę!

    Odpowiedz
  • 26 grudnia 2019 o 14:18
    Permalink

    Myślę, że to było najważniejsze zwycięstwo Sixers w tym sezonie. Już nawet nie chodzi o samą wygraną. Raczej o potwierdzenie, że Philly w przeciwieństwie do większości drużyn ma kim stopować Giannisa. Ale to co się wczoraj stało – sam fakt, że Bucks finiszowali z Grekiem na ławie, bo lepiej sobie radzili bez niego – przeszło moje oczekiwania. Teraz Budenholzer musi się głowić, jak to usprawnić przed playoffs.

    Odpowiedz
    • 26 grudnia 2019 o 22:26
      Permalink

      Trzeba mieć na uwadze, że zmiany Budda dała tyle, że z -27, zeszli w pewnym momencie na -8, i gdyby nie szybka odpowiedź, kolejna trójką- Ala bodajże, to kto wie jakby się skończyło.
      Mamy talent, i tak jak pisałem wcześniej- jak siedzi zza łuku, a siedziało historycznie dobrze- to mało kto może z nami wygrać, nawet najmocniejsza ekipa ligii.
      Mecz tak samo dobry, jak ten z Miami, ale waga zupełnie inna. Tylko serie Play offowe trwają do 4 zwycięstw. O ile w obronie powinno być dobrze do bardzo dobrze, pytanie jak bardzo będziemy krwawić w offensywie? Co wieczór nie będzie spadać 20+ trójek na +40%.

      Odpowiedz
  • 27 grudnia 2019 o 22:30
    Permalink

    Offtop:
    Teraz wesoły okres przed Sixers, po meczu dzisiejszym z Orlando, zaczyna się bardzo wymagają seria: ind, hou, okc, bos, dal już z luka, ind, bro. 5 razy na wyjeździe. Na szczęście żadnego b2b prócz mia.
    Jest szansa na sprawdzenie się na strefę mia i dal, rewanż za wpadki z orl i okc. A do tego dużo pojedynków na ciasnym topie wschodu. Po tej serii możemy już sporo wiedzieć o tym sezonie.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *