Sixers – Celtics 92:112

Spotkanie zostało rozegrane dzień później z powodu śnieżycy i zimna, ale gospodarze niezwykle ciepło przyjęli gości z Bostonu, pozwalając im odnieść łatwe zwycięstwo 20 punktami. Walki nie było, większość zawodników po 4-dniowej przerwie była bez formy. Wyróżnił się jedynie Robert Covington, który zdobył 25 punktów trafiając 6 z 13 trójek, do czego dołożył także 8 zbiórek, asystę i przechwyt. Następny mecz Sixers grają w gorącym Phoenix – może wyjdzie to im na dobre?

14 myśli na temat “Sixers – Celtics 92:112

  • 26 stycznia 2016 o 14:41
    Permalink

    czy Garry Harris [DEN] jest do wyciągnięcia? Widziałbym go u nas. Młody, dobry D, chociaż 6’4 na SG to trochę mało ale widziałbym go w s5 zamiast JaAutta albo Canonballa. Co Wy na to?

    Odpowiedz
  • 26 stycznia 2016 o 15:46
    Permalink

    jestem jak najbardziej za tylko kogo lub co by chcieli w zamian? potrzebne nam wzmocnienia na pozycjach 1-3 ale to pewnie dopiero po sezonie cos sie ruszy. Może trochę pofantazjuję ale wydaje mi sie że niewilele nam potrzeba żeby stac się silną drużyna juz za rok. jesli draft pojdzie dobrze a do tego uda się wyciągnać jakiegos all stara na obwod to w nastepnym sezonie mozemy zanotowac spory progres

    Odpowiedz
  • 26 stycznia 2016 o 20:45
    Permalink

    All star tego lata? Nie ma szans. Najpierw trzeba odbudować zaufanie do klubu i dopiero wtedy można marzyć, że jakiś all star zechce tu grać. Też uważam, że dużo nie potrzeba aby znaleźć się w czołówce, 1-2 zawodników z wyższej półki mogłoby zmienić diametralnie oblicze tego zespołu, ale to nie będzie jeszcze tego lata. tego lata mam nadzieję, że uda się ściągnąć jakichś średniaków, zawodników którzy u innych walczą o 6th man, a u nas mieliby S5, którzy pozwolą myślec o walce o PO w przyszłym sezonie. Z zawodnikami typu all star jest ten problem, że mają mnóstwo ofert i finansami ich nie skusimy, bo inni dadzą tyle samo, można ich skusić najwyżej wizją mocnego zespołu, a kto uwierz, po ostatnich latach, że teraz już nie będzie roszad w składzie, nie będzie zatrudniania nikomu nie znanych zawodników i robienia wszystkiego, żeby nie wygrywać. Co innego ze średniakami, bo ich wystarczy przepłacić i się zgodzą grać

    Odpowiedz
  • 26 stycznia 2016 o 21:06
    Permalink

    No masz rację że ciężko będzie odbudować zaufanie do naszej ekipy u zawodników. Nie miałem na myśli gwiazd typu lebron czy durant bardziej kogoś na dorobku pokroju Beala Conleya. Dwóch klasowych zawodników na obwód i jest już solidna ekipa a dojdą jeszcze Saric i daj boże Embid

    Odpowiedz
  • 27 stycznia 2016 o 01:03
    Permalink

    Tylko, ze tych zawodników trzeba by było bardzo dużo przepłacić, żeby tutaj przyszli już teraz. W zasadzie każdego trzeba będzie przepłacać, Beal spokojnie dostanie powyżej 10mln od innych, jakby miał grać dla Sixers, to zażądałby ze 2-3mln więcej, a za tyle to można mieć lepszych zawodników. Poza tym Beal jest zastrzeżony, a Wizards raczej łatwo go nie puszczą, więc nie dość, że jak ktoś go będzie chciał wziąć, to będzie musiał dać ofertę jakiej Wizards nie wyrównają, to jeszcze Sixers musieliby dołożyć kolejne kilka mln żeby to właśnie ten klub wybrał. Już bardziej bym celował w Colneya, bo powinien być sporo tańszy. Nie ma się co oszukiwać, przyszły sezon ma pokazać, że ten klub zmierza w dobrą stronę i w niedługim czasie może być czołówką ligi, więc lepiej nie szaleć z wydatkami, bo później się okaże, że nie można zatrudnić dobrych zawodników, bo mamy średniaków z kontraktami all star. Ten zespół potrzebuje doświadczonych zawodników, ogranych na wyższym poziomie, ale to jeszcze nie czas aby atakować czołówkę. Jezli wszystko pójdzie w dobrym kierunku, tzn uda się draft, Embiid zacznie grać, a Sarić spełni oczekiwania, do tego dołoży się zawodnika w stylu wspomnianego przez Ciebie Conleya, to o PO raczej nie byłoby problemu. Jednak ja bym się spodziewał bardziej walki o kogoś w stylu Mayo, Courtney Lee albo nawet Crawford- zawodników którzy już doświadczonych, którzy pokazali że potrafią dobrze grać, a nie będą kosztować fortuny. Tak naprawdę chodzi głównie o doświadczenie, bo tego brakuje w tym zespole. A w przyszłym sezonie można powalczyć o Westbrooka albo Rosea. Chyba że będziemy mieli 2 sezony przejściowe, to za 2 lata jest spory wybór na rynku FA, dostępny jest chociażby, chyba mój ulubiony obecnie zawodnik, Harden, dostępni będą też Parker, Paul, Gay czy Lowry. Za 2 sezony już wszyscy w lidze powinni wiedzieć, że ten klub staje się potęgą i wtedy nie powinno być problemu ściągnąć nawet dwóch mocnych FA

    Odpowiedz
  • 27 stycznia 2016 o 01:23
    Permalink

    No wiadomo że jeszcze w nastepnym sezonie nie ma sie co spodziewac sukcesow ale mysle ze o PO mozna powalczyc przy odpowiednich wzmocnieniach. Colarengo cos tam mowil ze beda aktywni w lecie wiec mysle ze juz wtedy zapolują na jakąś grubą rybę a jesli sie trafi okazja to trzeba brac. Oczywiscie nie przepłacac jak Haywarda z Utah czy parsonsa. Mi by sie widzial taki Bradley z Bostonu lub McCollum. Mamy dobra sytuacje w salary wiec stac nas chyba nawet na dwa maxy ale to trzeba zachowac na jakiegos all stara z samego topu

    Odpowiedz
  • 27 stycznia 2016 o 02:29
    Permalink

    Dokładnie tak, ale taki gracz nie przyjdzie tu, dopóki nie zobaczy że mu się to opłaca. Za rok z mocnych zawodników dostępny jest Westbrook i ryzykowny Rose, jeśli nie uda się ściągnąć tego pierwszego, to trzeba liczyć na lato za 2 lata, a wtedy rynek FA jest wręcz przepełniony gwiazdami. To i przyszłe lato będzie raczej okresem stopniowego wzmacniania się. Oczywiście jeśli trafi się jakaś okazja to trzeba korzystać, ale okazja na rynku FA dla nas się nie trafi, chyba że ktoś będzie chciał grać koniecznie w Sixers, ale to chyba nie nastąpi, przynajmniej jeszcze nie teraz. Bardziej trzeba liczyć, że ktoś będzie chciał się pozbyć jakiegoś kontraktu, aby zwolnić salary i mam nadzieję, że wtedy już nie będzie to robienie tylko przysługi innym, ale tez na tym skorzystamy, bo dostanie się gracza, który realnie wzmocni zespół, dzięki temu, ze będzie to wzmocnienie z wymiany, to raczej nei będzie przepłacony i mam nadzieję, że nie zostanie od razu zwolniony, a jak się nie sprawdzi, to na decydujące lato, jego kontrakt zdąży zejść. Jeżeli chodzi o FA tego lata, to ja bym chyba najbardziej zainteresował się Mayo, nie idzie mu w Bucks, dzięki czemu jego kontrakt nie powinien być wygórowany, wcześniej pokazał, że grać potrafi, może nie jest to top player, ale doświadczenie ma już kilkuletnie i wystarczająco na nasze potrzeby załatałby dziurę na sg, myślę że 15+ppg jest nadal w jego zasięgu, u nas przede wszystkim bardziej by się na niego stawiało niż w Bucks, dla których najważniejszy jest Parker, a i Smith raczej potrafiłby go lepiej wykorzystać niż to robi MCW. Do tego myślę, że skoro teraz dostaje 8mln, to dałoby się go zakontraktować za mniej niż 10mln, oczywiście i tak sporo przepłacając, ale obciążeniem dla budżetu nie byłby jakimś dużym

    Odpowiedz
    • 27 stycznia 2016 o 12:57
      Permalink

      Za mniej niż 10 mln to i tak byłby najwyższy kontrakt w Sixers. Dla Mayo? On miał szans od groma. 3 pick w drafcie, Baaaaardzo grube minuty w MEM od początku kariery, baaardzo grube minuty po przejściu do DAL. W MIL dostaje po 25-27 min, bo taki to jest kaliber gracza. Lepiej im grać Baylessem niż Mayo, to chyba o czymś świadczy.

      Odpowiedz
      • 27 stycznia 2016 o 17:53
        Permalink

        Mimo wszystko Mayo zapełniłby dziurę na sg, latem ciężko będzie o kogoś lepszego bez nadmiernego przepłacania, a to jest teraz najbardziej dziurawa pozycja w zespole

        Odpowiedz
  • 27 stycznia 2016 o 16:17
    Permalink

    Trzeba mierzyć w finały a nie tylko w wejście do PO. Nie ma sensu ściągać średniaków którzy zapewnią nam wejście do PO. Po tylu latach posuchy wszystko poza mistrzostwem jest tragedią. Też, bym widział Hardena i to najbardziej ale kto by go nie widział? Mayo mimo wszystko jest solidny i stylem pasuje do nas. Wolałbym kogoś mocniejszego ale ostatecznie jakby nie było innej opcji ;]

    Odpowiedz
  • 27 stycznia 2016 o 17:51
    Permalink

    Ale kto tutaj przejdzie z graczy mogących zapewnić mistrzostwo? Najpierw trzeba pokazać, że ta drużyna może wejść do PO, a dopiero wtedy może się udać ściągnąć all stara. W tym roku nie ma nawet zbytnio zawodników na rynku FA, którzy mogliby nam to zapewnić. Za rok będzie Westbrook, ale jego raczej się nie uda sprowadzić, więc te 2 lata powinny być przeznaczone na stopniowe wzmocnienia, aby w 2018 roku można było powalczyć o Hardena, Paula albo Lowryego. Jakbyś był all starem, to przeszedłbyś do najsłabszej drużyny z ligi, która oprócz tego że podobno ma potencjał, którego nie można zbytnio zaobserwować, to nic więcej nie może zaoferować?Ja szczerze powiedziawszy, to wybrałbym zespół dający już pewną jakość i pozwalający myśleć, że ze mną w składzie będą walczyć o finały. Żeby stworzyć zespół dający jakość, to trzeba zacząć od ściągania średniaków

    Odpowiedz
  • 27 stycznia 2016 o 19:21
    Permalink

    Nie ma co się zbytnio napalać na FA. W mojej opinii najlepszym rozwiązaniem jest, by w przyszłym roku zrobić wszystko co w naszej mocy i powalczyć o Russella Westbrooka. Jeżeli się nie uda, wówczas zatankować po Dennisa Smitha Jr w Drafcie 2017. A co uważacie o dealowaniu w dniu draftu z Bostonem po pick Nets w 2017? Myślę, że to byłaby dobra opcja, bo mielibyśmy pick Lakers zastrzeżony do top3, możliwa zamiana picku z Sacramento i gdyby udało się zamiana picku z Nets. Pomyślcie nad tym – my walczymy np. o Playoffy albo chociaż o poprawę bilansu względem sezonu 2015/16 i ponadto mamy potencjalnie dwa picki w top10 draftu.

    Odpowiedz
  • 28 stycznia 2016 o 00:39
    Permalink

    Ten rok powinien być już ostatnim rokiem tankowania, a od przyszłego już tylko trzeba się piąć w górę. Westbrook byłby świetną opcją, ale zważywszy, że będzie go chciało większość ligi, to nasze szanse wynoszą pewnie 1%. Chyba, że już tego lata uda się zbudować zespół, który nie tylko dostanie się do PO, ale zrobi to przynajmniej z 6 miejsca. Westbrook musi wiedzieć, że jak tutaj przyjdzie, to z jego udziałem automatycznie staniemy się contenderem, a wyrobienie takiej opinii z opinii najgorszego zespołu ligi, w jeden sezon, jest zadaniem niemal niemożliwym

    Odpowiedz
  • 28 stycznia 2016 o 11:24
    Permalink

    Gdybym był all starem przeszedłbym do drużyny która ma najlepsze koszulki i reprezentuje najbardziej efektowny styl grania ;]

    Odpowiedz

Skomentuj sznida Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *