Sixers zwalniają…
Sixers zrezygnowali z usług Mariala Shayoka, wybór 54. draftu 2019 roku, który w poprzednim sezonie był na two-way contract i większość czasu spędził w G-League. Kanadyjczyk reprezentował Sixers zaledwie cztery razy, zdobywając średnio 2.8 ppg i 1.8 rpg w 7 minut gry.
To drugie pożegnanie po Norvelle Pelle’u, ale zapewne nie ostatnie. Po podpisaniu kontraktu z tegorocznymi debiutantami w składzie Sixers zacznie robić się ciasno, jeśli Daryl Morey zaproponuje kontrakt któremuś z wolnych agentów (plotki o powrocie Nerlensa Noela stają sie coraz poważniejsze). Oficjalnie Morey będzie mógł się kontaktować z agentami już od dzisiejszego wieczoru, a kontrakty podpisywać od poniedziałku.
Spójrzmy na obecnie zakontraktowany skład na sezon 2020/21:
C: Embiid
PF: Harris, Scott
SF: Green, Thybulle, Ferguson
SG: Curry, Korkmaz, Smith
PG: Simmons, Milton
Wciąż czekają umowy do podpisania z debiutantami Maxey’em, Joe i Reedem. Przecieki wskazują na to, że pierwsza dwójka na pewno zagra w uniformie Sixers w nadchodzącym sezonie. Nie mamy jeszcze jasnej sytuacji z Kyle O’Quinnem, który zasłużył na powrót. Znacznie mniejsze, ale wciąż nie zerowe szanse na powrót mają Burks, Neto i Robinson III. Cała czwórka ma status niezastrzeżonych wolnych agentów.
Dwight Howard w szóśtkach niby 2,6mln roczna umowa