Spurs – Sixers 100:75

Skuteczność zaledwie 32%, słaba obrona, występy poniżej oczekiwań Noela, Daviesa czy McDanielsa. Właściwie większość zawodników rozczarowała, łącznie z debiutującym Robertem Covingtonem (6 punktów – 1/5 z gry, 3 zbiórki, 2 asysty, 2 przechwyty). Nie ma więc co się dziwić dziesiątej z rzędu porażce bezrdnych Sixers. Jedynym graczem, którego w miarę można pochwalić był Michael Carter-Williams (16 punktów, 5 zbiórek, 4 asysty, 2 przechwyty). Czy w kolejnym spotkaniu przeciwko Celtics nadejdzie upragnione zwycięstwo?

5 myśli na temat “Spurs – Sixers 100:75

  • 18 listopada 2014 o 07:22
    Permalink

    Ustalmy jedną rzecz, zawodnicy i trenerzy nie tankują, organizacje tak. Brown powiedział, że taka S5 jest tylko na trip po Teksasie. MCW i Noel są oszczędzani z uwagi na kontuzje, które dopiero przeszli. Ps. Pozwolę sobie znowu na mały spamik . Jeśli ktoś ma ochotę, zapraszam w wolnej chwili. Coś o Philly, ale z przymrużeniem oka. https://m.facebook.com/PhillyPolska?ref=bookmark

    Odpowiedz
  • 18 listopada 2014 o 11:17
    Permalink

    Juz nie chodzi o tankowanie, bo o tym bylo w poprzednim poscie, tylko o prosty fakt, ze od 3-4 spotkan wszyscy sa do niczego. Wczesniej tez przegrywali, ale indywidualnie bylo kogo chwalic. Teraz nie ma kogo, a skutecznosc i straty wolaja o pomste.

    Odpowiedz
  • 18 listopada 2014 o 14:04
    Permalink

    Co można powiedzieć po tym meczu, w sumie po wcześniejszych również. Sixers są niemiłosiernie ogrywani na obwodzie, pod koszem jeszcze jakoś to idzie (chociaż wczoraj zbiórki były tragedią), ale na obwodzie przeciwnik bez problemu gubi obrońców

    Odpowiedz
    • 18 listopada 2014 o 14:36
      Permalink

      Akurat Popovich niema problemu z ogrywaniem obrony większości ekip nba…a na każdym rogu czeka strzelec…
      Szkoda tych zbiórek bo jesteśmy młodą atletyczną drużyną która powinna w takich elementach szukać przewagi nad lepszymi drużynami (tak btw nie wydaje wam się,że Noel ma trochę „dziurawe ręce”,wiele razy skaczę ponad rywalem wydaje się,że już opanował piłkę a tu nagle wylatuje mu z rąk i wypada za linię…też macie takie odczucia ;p ?

      Odpowiedz
      • 18 listopada 2014 o 14:40
        Permalink

        Spurs nie mają problemu z ogrywaniem obwodu, ale taka sytuacja miała miejsce niemal w każdym meczu Sixers w tym sezonie, chyba jedynie Magic nie ogrywali ich w ten sposób. Co do Noela to nieraz nie popisuje się przy zbiórkach, mam nadzieję, że jest to nadal kwestia braku ogrania, bo jednak trening to co innego jak mecz

        Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *