Trzech graczy Sixers zagra dla Team World
Dario Sarić, Joel Embiid i Ben Simmons zostali wybrani do Team World na zbliżający się mecz Mtn Dew Kickstart Rising Stars odbywający się w trakcie All-Star Weekend. Dla Chorwata będzie to drugi występ w karierze w Meczu Wschodzących Gwiazd, natomiast Kameruńczyk (w zeszłym roku wykluczony przez kontuzję) i Australijczyk dostąpią tego zaszczytu po raz pierwszy.
– Miałem nadzieję, że Ben wystąpi ze mną w Meczu Gwiazd, jednak tak się nie stanie. Ale mieć ich [Saricia i Simmonsa] tam [podczas Meczu Wschodzących Gwiazd] jest również czymś bardzo dobrym – powiedział Joel Embiid.
Mtn Dew Kickstart Rising Stars odbędzie się w piątek szesnastego lutego w STAPLES Center w Los Angeles. W meczu wystąpią najlepsi debiutanci oraz drugoroczniacy NBA, którzy zostali podzieleni na dwie drużyny: USA vs Reszta Świata. Mecz w obecnej formie zostanie rozegrany dopiero po raz czwarty. Najwięcej reprezentantów w Rising Stars mają Sixers i Lakers – obydwie drużyny reprezentować będzie po 3 graczy.
– Móc reprezentować Resztę Świata, móc reprezentować mój kraj, mieć flagę mojego kraju na koszulce… To wiele dla mnie znaczy. Może nie przyciągnę turystów do Chorwacji, ale w jakiś sposób mogę reprezentować swój piękny, mały kraj – skomentował Dario Sarić.
Team USA: Lonzo Ball, Brandon Ingram, Kyle Kuzma, Jaylen Brown, Jayson Tatum, Donovan Mitchell, Kris Dunn, Malcolm Brogdon, Dennis Smith Jr, John Collins.
Ciekawe ile minut zagra Embiid w tym meczu. Z tego co pamiętam Blake Griffin jako rookie został wybrany do Rising Stars, konkursu wsadów i do ASG (ASW odbywał się wtedy w LA). Przez taki napięty terminarz w Rising Stars chyba koło 10 minut, żeby się nie przemęczać. Oby z Joelem było tak samo. Obstawiam że tu będzie głównie pojedynek Simmons vs Mitchell.
Niestety takie zabawy jak ASG nie są dla wysokich graczy zbyt dobrym polem do popisu w obecnych czasach. Jedynie moze jakies alley jupy albo dunki na pusty kosz tylko kogo to juz jara? Jedyne rozwiazanie żeby uatrakcyjnić ASG to zagrać na powaznie chociaz połowę meczu. Ale zawodnicy chyba dalej myslą że to jeszcze kogoś jara.
Ostatni ASG obejrzalem na 9minutowym skrocie z czego dużą część na przyspieszeniu.
Co do Embiida to niech zagra 15 min w głownym meczu i da sobie spokoj. Bedzie za duzo samców żeby się przebił