Występy Curry’ego i Westbrooka niepewne
Seth Curry nie wziął udziału we wczorajszym treningu Philadelphii 76ers z powodu kontuzji lewej kostki, której nabawił się w drugim meczu pierwszej serii play-offs przeciwko Washington Wizards.
Koszykarz opuścił parkiet w trzeciej kwarcie i przy pomocy personelu, mocno kulejąc, od razu zszedł do szatni. Wrócił po kilku minutach o własnych siłach, ale w związku z ponad 20-punktową przewagą swojego zespołu nie zagrał już do końca spotkania.
Trener Doc Rivers powiedział, że Curry wierzy, że nie będzie musiał pauzować w meczu numer trzy, który odbędzie się już dzisiejszej nocy. Status tego zawodnika określa się jednak jako prawdopodobny („probable”).
Z kolei występ Russella Westbrooka stoi pod znakiem zapytania (status „questionable”), również z powodu urazu kostki. Gwiazda Wizards opuściła parkiet kulejąc, kiedy losy meczu były już przesądzone.
Po chwili Westbrook udał się do szatni, wówczas nastąpił głośny już incydent, kiedy jeden z kibiców obrzucił go kubełkiem popcornu. Już wcześniej sfrustrowany grą Westbrook wpadł w szał i musiał być przytrzymany przez trzech ochroniarzy. Władze klubu i zarząd Wells Fargo Center stanowczo potępiły takie zachowanie na trybunach, zakazując winnemu wstępu do hali na czas nieokreślony oraz odbierając mu sezonowy bilet na pozostałe mecze Sixers.
Ostateczne decyzje na temat Curry’ego i Westbrooka zapadną tuż przed meczem.
Od 2 czerwca, Wells Fargo będzie mogło zapełnić się kibicami w 100%. Ta 1 na Wschodzie nabierze teraz dużego znaczenia