Zawodnicy świętują wynik wyborów

Po tym, jak największe miasta Ameryki świętują zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich, swoją radością podzielili się również zawodnicy Philadelphii 76ers. Ben Simmons i Matisse Thybulle byli szczególnie aktywni jeśli chodzi o wykorzystywanie NBA jako platformy do promowania zmian w USA.

Simmons, z pochodzenia Australijczyk, który posiada amerykańskie obywatelstwo, powiadomił na twitterze, że wspiera Bidena i Kamalę Harris i wziął udział w wyborach. Kiedy wynik wyborów rozstrzygnął się na dobrą sprawę w Pensylwanii, a więc w stanie, w którym leży Philadelphia (Biden pochodzi z Delaware, gdzie znajduje się hala Sixers), zawodnik wrzucił na swoje konto serię entuzjastycznych grafik i napisał: „Gratulacje dla nowego prezydenta i wice-prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, Joe Bidena i Kamali Harris. Jak już mówiłem wcześniej, kocham swoje miasto”.

Thybulle z kolei jako jedyny spośród graczy Sixers grał w minionym sezonie z napisem VOTE na koszulce, zachęcając do wzięcia udziału w wyborach, co oczywiście znaczyło przegłosowanie Trumpa i potrzebę zmian. Debiutant udzielał się w tej sprawie wielokrotnie w mediach społecznościowych.

Wczoraj Matisse opublikował na swoim Instagramie takie oświadczenie: „To naprawdę wyjątkowe uczucie jeśli pomyślę, że mogłem odegrać rolę, nawet bardzo małą rolę, w tym jak potoczyło się głosowanie w Philly. Jak pomyślę o tych wszystkich, którzy dzięki temu poszli na wybory i zagłosowali (nie na Trumpa), czuję się nawet lepiej. Mam nadzieję, że zdajemy sobie już sprawę, że jeśli mowa o zmianach, możemy osiągnąć wszystko będąc zjednoczeni”.

Dodatkowo Tobias Harris napisał na swoim twitterze: „Bez złej energii!!!!!! Ten post przynosi tylko miłość i pozytywne wibracje dla naszego nowego prezydenta Joe Bidena i wice-prezydent Kamali Harris. Jeśli masz złą energię w związku z tym, wiesz gdzie jest przycisk, którym przestaniesz mnie śledzić, a przycisk do blokowania także będzie działał”.

Wsparcie dla nowego prezydenta pokazali również Josh Richardson, Daryl Morey i Keith Pompey. Nawet Joel Embiid zaznaczył, że cieszy się, że „Ameryka ZAUFAŁA PROCESOWI i to się opłaciło”.
 

13 myśli na temat “Zawodnicy świętują wynik wyborów

  • 11 listopada 2020 o 15:30
    Permalink

    Podobaja wam się nowe koszulki. Liczyłem na podobieństwo do ery Iversona wiec jestem trochę rozczarowany

    Odpowiedz
  • 11 listopada 2020 o 19:00
    Permalink

    Na pierwszy rzut oka mi nie siadły, nie są jakieś mega efektowne. Ale po jakimś czasie zacząłem dostrzegać w nich fajne odniesienia nawiązujące do kultury naszej drużyny. Zaczynam zauważać to, co chcą zbudować ludzie odpowiedzialni za team image. To wizerunek miasta, drużyny i ludzi skromnych, ciężko pracujących, sporo wymagających od samych siebie i innych. Wydaje mi się, że dobrym zwrotem określającym takie elementy jest „blue-collar”. Zawsze mówiło się tak o ludziach z Indiany, a tu proszę, przechwyciliśmy ludzi z coaching stuffu Pacersów. Także jestem jak najbardziej za strojami i kulturą, którą chce się tu stworzyć (właściwie już od jakiegoś czasu).

    Martwią mnie jednak spekulacje ludzi dotyczące rozdzielenia Joela i Bena. Chciałbym żeby kibice przestali się bawić w GM’ów i żądali wymiany któregoś z dwójki. Każdy z nich jest wyjątkowy i ma też swoje wady. Ale przede wszystkim nie można zastąpić żadnego z nich innym zawodnikiem z całej NBA.
    Zazdroszczę innym drużynom z ich franchise playerami, bo mają oni status nietykalności i kibice dzięki temu nie próbują na każdym kroku ich trejdować.
    Moim zdaniem naszej drużynie byłoby łatwiej, gdyby wszyscy (ownerzy, kibice itd.) wychodzili z tego samego założenia, że wygramy mistrzostwo drużyną opartą na Benku i JoJo razem. Z takiej ogólnoprzyjętej zgody możnaby było szybciej iść przed siebie.

    Odpowiedz
  • 11 listopada 2020 o 19:49
    Permalink

    Jakoś dwa sezony temu pasowali do siebie A teraz przestali? Wtedy byli Redick, Covington i Belinelli i takich graczy trzeba szukać.
    Niestety Brand dał ciała i mamy skład jaki mamy.
    Morey to specjalista od optymalizacji umiejętności zawodników i pod to będą ustawiane zagrywki. Dajmy czas ułożyć tą drużynę A jak to nie wyjdzie wtedy można szukać zmian. Oczywiście pewne zmiany w składzie muszą nastąpić

    Odpowiedz
  • 13 listopada 2020 o 03:34
    Permalink

    Przyszedł mi do głowy pewien pomysł, a mianowicie próba wyciągnięcia z GSW DAngelo Russela. Oddałbym w sumie Tobiasa Harrisa za niego. Myślę że dla GSW moglby być powiedzmy nagrodą pocieszenia po ewentualnym niepodpisaniu Antka. W każdym razie nie widzę gry DLo-Thompson-Curry. Do tego GSW ma top pick więc coś na pewno będą kombinować. Może przyjęliby Big Ala? GSW lubią mieć takiego vet PF’a. Kto wie..Taki scenariusz wymyśliłem. Oczywiście jest on dalece naciągnięty i sam mówiłem żeby kibice przestali się bawić w GMów, ale raz sobie pozwoliłem.
    DLo moglby spokojnie przejąć wolumin rzutów Tobiasa, może trochę więcej z piłą w ataku pozycyjnym. Dobry rozgrywający z rzutem, czyli to czego oczekiwaliśmy po Kelle jako ostatnia część Procesu.
    Co sądzicie?
    Imo super fit, nie mówiąc już o wątku Monteverde oraz draftu, gdzie LAL go zwinęli nam sprzed nosa mimo, że go później oddali za fryty (ruch typu nie daj się wzmocnić rywalowi zabierając mu pasującą kartę).

    Odpowiedz
    • 13 listopada 2020 o 13:00
      Permalink

      Ale Russel już od dłuższego czasu jest w Minnesocie…

      Odpowiedz
      • 14 listopada 2020 o 03:39
        Permalink

        @matt, przepraszam, oczywiście masz rację… Może Minnesota by się skusiła w takim razie na kogoś z naszego składu poza Benem/Joelem?

        Odpowiedz
  • 13 listopada 2020 o 16:42
    Permalink

    Wcześniej czytałem jakieś plotki typu Simmons/Horford za Wigginsa plus pick nr 2. Jak bym nie był kibicem sixers to bym się jarał takim składem GSW.
    Mam nadzieję że nie wymyśla transferu CP3 albo Hardena.
    Ja bym startował po Holidaya. Paczka Horford/Richardson za Holiday/Favors a do tego Morey może by wyrwał Redicka

    Odpowiedz
  • 17 listopada 2020 o 06:49
    Permalink

    CP3 w Suns, Jrue Holiday w Bucks

    dwa cele poniekąd uciekły, Harden łączony z Netsami. Skończymy z Teague na PG ;]

    Odpowiedz
  • 17 listopada 2020 o 12:49
    Permalink

    Ja przyznam, że odetchnąłem z ulgą, jak wczoraj zobaczyłem info o CP3 w Suns. On w przyszłym sezonie będzie zajmować w PHX ponad 1/3 salary cup. W dwa kolejne sezony trzeba mu zapłacić ponad 85 mln, gdy będzie miał 36-37 lat, a jego zdrowie szwankuje już od kilku sezonów. Jasne, gdyby wszystko się idealnie poskładało, to mógłby być dla Philly ruch na miarę mistrzostwa, ale jak często w tym klubie cokolwiek się układa? Za rzadko, by podejmować takie ryzyko.
    Jrue bardziej mi żal, tym bardziej, że wzmacnia rywali na wschodzie. Trzeba jednak przyznać, że Bucks dali za niego niemało i wątpię, by Morey miał to jak przebić. Bledsoe, Hill, trzy picki pierwszej rundy i możliwość dwóch swapów w przyszłości to paczka za prawdziwą gwiazdę.
    Brand swoimi ruchami w poprzednim offseason niestety zawęził możliwości działania. Trzeba szukać promocji, a tu takich nie było.

    Odpowiedz
  • 17 listopada 2020 o 15:58
    Permalink

    Nie wiem czy widzieliście ale Bogdan Bogdanovic wyciągnięty z SacTo uwaga do: Milwaukee Bucks. Będą bardzo mocni w nadchodzącym sezonie.

    Odpowiedz
  • 17 listopada 2020 o 16:11
    Permalink

    Chyba nasi włodarze zapadli w sen zimowy. Nie wiem jak można było odpuścić transfer Covingtona.
    Zaraz wszyscy ciekawi znikną z rynku A my zostaniemy z tym niedopasowanym składem.
    Horford już na pewno zostaje bo nie widzę kto miałby przejąć jego wielki kontrakt.

    Odpowiedz
    • 17 listopada 2020 o 17:47
      Permalink

      Jest jeszcze kwestia oczywistości. Skoro coś jest oczywiste, w tym przypadku zły kontrakt dla Horforda i wszyscy o tym wiedzą to jego wartość handlowa jest zaniżona. Mam nadzieję, że rozumiesz zjawisko. Dlatego też oddawać go za paczkę frytek nie ma co, stąd brak ruchu.

      Jestem pewny, że Morey i EB są na linii cały czas. Trejdy które już się dokonały były pewnie już dogadane chwilę temu.

      Odpowiedz
  • 17 listopada 2020 o 17:36
    Permalink

    RoCo rzeczywiście szkoda, skoro był do wyciągnięcia. Ale zwróćcie uwagę, że ceny nie są małe. Za Jrue w pakiecie paczka picków, za Covingtona też dwa pierwszorundowe.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *