Knicks – Sixers 105:108

Udaje nam się wygrać z Knicks, mecz niby pod kontrolą, jednak do końca jego trwania trzeba było drżeć o wynik końcowy. Zagraliśmy w pełnym sķładzie, a utwierdza mnie to co raz bardziej, że przespaliśmy offseason. Taki Oubre Jr. teraz biega i robi super cyferki dla Suns, a my póki co, nawet w trakcie obecnego okienka nie zrobiliśmy nic. Nie da się przejść sezonu regularnego grając w ośmiu…

Mecz nie porwał w żadnym stopniu, z jednej strony ważne, że udało się dopisać zwycięstwo do bilansu. Jednak z drugiej, z przeciwnikiem w takim składzie powinno być +20 i wolne w czwartej kwarcie. Patrząc na wyniki innych drużyn, co chwile ktoś z dużych robi 40-50 punktów z ławki. My poza błyskiem Shameta oraz stabilnego TJa, nie mamy czym wachlować.

Simmonsowi zabrakło asysty do triple-double, zanotował 20 punktów oraz robiące wrażenie 22 zbiórki. Może on powinien częściej ściągać piłke z tablicy i inicjować szybki atak na wzór Westbrooka?

Kolejny mecz z wtorku na środę, podejmiemy Leśne Wilki i jestem ciekaw w jaki sposób powitamy Dario i Roberta.

14 myśli na temat “Knicks – Sixers 105:108

  • 13 stycznia 2019 o 19:08
    Permalink

    Embiid i Butler grają, Brown ma do dyspozycji wszystkich graczy ( oczywiście prócz trwale kontuzjowanych). Wierzę, że dzisiejsza ewentualna porażka z trzecimi ogórkami z rzędu pozbawi go posady.

    Odpowiedz
  • 13 stycznia 2019 o 20:55
    Permalink

    No wszystko idzie w dobrym kierunku bo mielismy +20 ale juz zaliczka została roztrwoniona. Serio gramy jak patałachy.

    Odpowiedz
  • 13 stycznia 2019 o 20:59
    Permalink

    Coś strasznie złego dzieje się z ta drużyną. Zastanawiam czy to nie jest jednak butler i jego cała kolekcja problemów
    A co do meczu to trzecia kwarta to tragedia…

    Odpowiedz
  • 13 stycznia 2019 o 21:02
    Permalink

    Piach. Nie da się na ten chaos patrzeć.

    Odpowiedz
  • 13 stycznia 2019 o 21:04
    Permalink

    Co ma jeden Butler do tego, że po raz enty trwonimy taką przewagę i nie radzimy sobie z ogórkami? To nie jest kwestia jednego zawodnika, czy braku chemii

    Odpowiedz
    • 13 stycznia 2019 o 21:46
      Permalink

      Ma sporo wspólnego z problemami drużyny, niekoniecznie z trwonieniem przewagi. Od jego przyjścia gramy beznadziejnie, można zasłaniać się bilansem ale on tak naprawdę nie ma znaczenia, do PO wejdziemy, a z taką grą odpadniemy w pierwszej rundzie. Moim zdaniem trwonimy przewagi dlatego że mamy tragiczną defensywnie ławkę, problemy z chemią i Browna, i ciężko stwierdzić co jest główną przyczyną. Brown oczywiście jest do zwolnienia, ale trzeba też patrzeć na graczy to też ich wina. Simmons niby jakieś fadeaway’e rzucił, ale co z tego? To nadal jest nieśmieszny żart że gość nie potrafi rzucić piłki na poziomie drugiej polskiej ligi grając w NBA. Butler w minny stęka że musi sam wszystko robić, w philly stęka że chce inną rolę w ataku, zawsze coś źle. Muscala dobrze grał w obronie na początku sezonu, teraz kompletna lipa. Embiid ten flagrant dzisiaj brak słów.

      Odpowiedz
      • 13 stycznia 2019 o 22:31
        Permalink

        z obroną rezerwowych to faktycznie problem – jak gra Shamet czy Korkmaz, to izolacja przeciwko nim

        Odpowiedz
  • 13 stycznia 2019 o 21:49
    Permalink

    Nie ma ogórków, środek sezonu i jak widać lepsi zbierają siły, gorsi się napinają, Raptors vs Wizardzs dogrywka ! Ja bym spokojnie oglądał mecze, ten sam Brown bez Embiid wygrał ostatnie 15 meczy w poprzednim sezonie !

    Odpowiedz
  • 13 stycznia 2019 o 21:52
    Permalink

    Macie raczej po 15 lat ! Ja kibicuje od 89 roku, spokojnie !

    Odpowiedz
  • 13 stycznia 2019 o 22:42
    Permalink

    prawda jest tak że wcale nie ma chemii w tej druzynie bardziej to wyglada jak zbieranina wrzucona do jednego worka. Druzyna z konca tamtego sezonu by rozbiła tą obecną w drobny mak.
    Lawkę to mamy chyba najgorszą w lidze. Moze jakies tam punkty zdobywają ale co do obrony to jest dramat. Sam bym zdobył punkty jakby mnie bronił Korkmaz z Shametem. Nie mam nic do nich ale jak razem na parkiecie przebywa 3-4 „białasów” to punkty tracimy hurtowo.

    Odpowiedz
    • 14 stycznia 2019 o 01:13
      Permalink

      Dokładnie. Zbieranina a nie drużyna.

      Odpowiedz
      • 14 stycznia 2019 o 03:44
        Permalink

        no i brak pomysłu na grę. Do Embida, może coś zrobi, a jak nie to kozłowanie i podawanie i w końcu rzut przez ręce

        Odpowiedz
  • 14 stycznia 2019 o 21:12
    Permalink

    tak sobie teraz pomyślałem… a jakby tak podpisać Melo? do konca sezonu za nieduże pieniądze, w razie niesprawdzenia się można byłoby mu zapłacić i go zwolnic. jego forma to wielka niewiadoma ale gdyby tak wypalił… :)

    Odpowiedz
  • 14 stycznia 2019 o 21:58
    Permalink

    Nie no coś ty Melo? Mamy trzech kogutów w składzie to po co nam zgniłe jajko. Nie wiem czy widziałeś jak on gra ostatnio zero dosłownie zero obrony i smieszne jumperki na marnej skuteczności.
    Na pewno trzeba wzmocnic ławke ale chyba nasi włodarze tego nie wiedzą. Znowu nam zgarną sprzed nosa najlepszych dostępnych graczy.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *