Nie taka skuteczność za trzy straszna…

Na samym początku sezonu wszyscy eksperci zwracali uwagę na to, że choć Sixers wzmocnili się defensywnie i świetnie zabezpieczyli pozycje podkoszowe, to brak egzekutorów zza łuku może być ich dużym problemem. W świetle odejścia J.J. Redicka oraz wcześniejszego wytransferowania energicznego Landry’ego Shameta wizualnie skład Sixers rzeczywiście cierpiał na niedobór strzelców…

Początki sezonu również nie napawały optymizmem. W październiku 76ers trafili jedynie 31% oddanych trójek, a Tobias Harris po kilku meczach sezonu wpadł w koszmarny dołek. Pozytywnie wyróżniał się Furkan Korkmaz, ale trójki wciąż były piętą achillesową ekipy z Philadelphii…

Od tego czasu jednak jest już tylko lepiej. 36.3% w listopadzie i 45.5% jak na ten moment w grudniu to statystyki wręcz wymarzone. Doprowadziło to do sytuacji, w której drużyna, która miała walczyć o miano najgorzej rzucającej zza łuku ekipy w lidze, uplasowała się na siódmym (!) miejscu pod względem skuteczności za trzy punkty! I choć w oddanych trójkach na mecz jesteśmy na późnym 27. miejscu (21. w trójkach trafionych na mecz), to pokazuje to jednak, że Sixers są bardzo efektywni w kategorii rzutów trzypunktowych.

Najwięcej trafionych trójek/skuteczność zza łuku:

  1. Furkan Korkmaz – 40 trafionych trójek, 36.7%;
  2. Tobias Harris – 36, 32.4%;
  3. Al Horford – 34, 36.6%;
  4. Josh Richardson – 33, 38.4%;
  5. Mike Scott – 29, 34.5%;
  6. Matisse Thybulle – 25, 46.3%;
  7. James Ennis – 23, 41.8%;
  8. Joel Embiid – 21, 30%;
  9. Raul Neto – 14, 50%;
  10. Trey Burke – 6, 37.5%;
  11. Kyle O’Quinn – 5, 38.5%;
  12. Shake Milton – 4, 21.1%;
  13. Ben Simmons – 2, 40%.

38.62% skuteczności rezerwowych i 34.52% skuteczności naszej S5. Nie tak źle, prawda? ;)

Jedna myśl na temat “Nie taka skuteczność za trzy straszna…

  • 11 grudnia 2019 o 21:56
    Permalink

    Harris jest kluczowym graczem w tym aspekcie, on musi rzucać na dobrej skuteczności i musi tych rzutów oddawać sporo. Co innego Embiid, od którego nie wymagamy aż tylu prób za 3. Ogólnie rzecz biorąc pokazuje to, że skład mamy całkiem dobrze zbilansowany, trzeba tylko się dotrzeć i ograniczać straty.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *