Plany Joela Embiida
Myślę, że powinienem być 90-procentowym wykonawcą rzutów wolnych. Oczywiście muszę nad tym pracować, spędzać na tym więcej czasu i stawać się lepszym. Obecna skuteczność [81.6%] nie jest wystarczająca.
Oczywiście, że chce być najlepszym zawodnikiem Sixers w historii. Aby tego dokonać, muszę zdobyć mistrzostwo. Jestem pewny, że statystyki przyjdą wraz z tym, bo ci kolesie dają mi do tego okazję każdej nocy. Ale chodzi przede wszystkim o zwyciężanie. Kiedy wygrywasz mistrzostwo, twoje nazwisko jest wymieniane wśród najlepszych, a ja chcę być najlepszy. Nie tylko w historii Sixers, ale również w historii ligi. A wiem, że będzie mnie to sporo kosztować. Zamierzam korzystać z pomocy kolegów, trenerów, całej organizacji i fanów.
Nie lubię rzucać trójek. Robię to tylko dla spacingu. Muszę rozciągać grę i upewniać się, że moje wyjście spod kosza nie powoduje podwojenia kolegi. Oczywiście mój rzut za trzy wciąż jest w trakcie rozwoju. Jestem pewny, że w pewnym momencie kariery dojdę do 40% skuteczności zza łuku. Mimo tego, że za każdym razem gdy tam się znajduje, rzut jest ostatnią rzeczą która przychodzi mi do głowy. Ostatnie lato było tak naprawdę pierwszym kiedy mogłem pracować nad swoją grą [od kiedy gra w NBA]. Poprawiłem panowanie nad piłką, ale wciąż jest przede mną dużo pracy.