Problem czwartej kwarty

Sixers rozrgrali trzy mecze sezonu 2014/15, wszystkie przegrali. Uczciwiej jednak powiedzieć, że przegrali ostatnie kwarty tych spotkań. Sprawdziłem więc statystyki, które wyszły dosadniej, niż jakiekolwiek komentarze:

Pierwsze kwarty: średnia 26.0 punktu przy skutecz. 51.4%
Drugie kwarty: średnia 24.7 punktu przy skutecz. 47.3%
Trzecie kwarty: średnia 26.0 punktu przy skutecz. 43.9%
Czwarte kwarty: średnia 12.7 punktu przy skutecz. 22.4%

Brett Brown: „48 minut to bardzo długo dla grupy zawodników, jakich mamy. Z perspektywy ich doświadczenia i karier, przejście przez 48 minut w NBA jest naprawdę ciężkie”.

10 myśli na temat “Problem czwartej kwarty

  • 3 listopada 2014 o 17:02
    Permalink

    „Problem czwartej kwarty” zgrabnie to ująłeś… :P

    Odpowiedz
  • 3 listopada 2014 o 17:38
    Permalink

    Hehe bo to ciekawy sposó na tankowanie – zatrudnić zawodników, którzy są w stanie grać tylko przez 3 kwarty ;-)

    Odpowiedz
  • 4 listopada 2014 o 11:49
    Permalink

    Generalnie pewnie pożałuję, że napisałem to co za chwilę napisze – bo ilekroć kogoś pochwalę to zaraz gra turbo c***nie, albo łamie jakąś kość, ale przecież trzeba się czymś ekscytować, co nie ?

    Nerlens Noel – to dopiero 4 spotkanie, ale mówie Wam, jest się czym jarać. Pamiętajmy, że ten chłopak, nie zagrał nawet pełnego sezonu w Kentucky, zeszły sezon leczył kontuzję/tylko trenował. Jeżeli chodzi o oficjalne mecze zagrał ich w Kentucky raptem 24 i teraz od razu głęboka woda – NBA.

    Moją największą obawą, jeżeli chodzi o jego osobę poza zdrowiem oczywiście była waga. Bałem się myśleć, co może zrobić z nim Howard. A tymczasem…

    Dzisiaj Noel pokazał obronę, której momentami nie wstydziłby się 30 letni weteran. Wybijał Howardowi piłkę z kozła w post-up, contestował jego rzuty, wypychał (!) go spod kosza, odcinał od podań. Po prostu WOW. Noel jest niesamowicie inteligentnym zawodnikiem w obronie, czuje grę kapitalnie, nie łapie się na każdego pump-fakea. W 2, czy 3 kwarcie został po switchu na szczycie trójki z Hardenem 1on1, Harden zrobil swojego fakea – Noel nie wyskoczył, stał nisko na nogach i do samego konca wycontestował wjazd JH. Szok, byłem przekonany, że będzie miał po tym zagraniu połamane kostki, a wybronił tą akcje.

    W ataku? IQ, IQ, IQ – jest nieopierzony, przez co popelnia błedy, ale generalnie fajnie podaje, patrząc na jego rzut dzisiaj, czuje ze midrange na skrzydłach + na łokciach sobie wyrobi. Do tego jest szybki i jak nie wdaje sie w przepychanki, to potrafi nawet z tą szczypiorową masą minąc rywala.

    Problemem jest na pewno zbiórka, ale jeśli wróci Embiid i będzie mu zastawiał deske, to będzie to nieźle wyglądało.

    Nerlens Noel, Nerlens Noel, Nerlens Noel

    Odpowiedz
  • 4 listopada 2014 o 15:07
    Permalink

    Julius, ja się pod twoim postem podpisuje całkowicie. Co prawda meczu Sixers w tym sezonie nie widziałem jeszcze żadnego, więc bazuje na skrótach i highlightach.
    Nerlens chwilami wygląda fantastycznie. Zaczynam patrzeć na niego już nieco inaczej. Początkowo widziałem go jako klasycznego defensywnego centra – tylko centra, bez jakichkolwiek perspektyw na grę na PF. Teraz cofam to co myślałem.
    Patrząc na to jak czyta grę w obronie, te przechwyty – on może być niesamowitym obrońcą na obu pozycjach 4, 5. Bloki, przechwyty, ustawianie się. Miazga.
    W ataku surowy… ale widać ogromny potencjał na rozwój w każdym elemencie. Nie wiem czy kiedykolwiek zacznie rzucać za trzy, ale chyba nie ma się co bać, o to, że nie będzie groźny na półdystansie.
    Do tego szybkość, wzrost i może się okazać, że będzie za szybki dla typowych PF typu Z-Bo i świetnie będzie bronił ich w post up do tego nie ustępując wzrostem i będzie wystarczająco szybki aby kryć bliżej obwodu strech-czwróki w typie Love czy naszego Tadka Younga z przewagą wzrostu nad takimi zawodnikami. Jak to mówi Daro Szpakowski: masakracja ;)
    Nadzieja aby zdrowie dopisało, masa mięśniowa myślę, że jeszcze przyjdzie

    Odpowiedz
  • 4 listopada 2014 o 16:34
    Permalink

    W sumie również mogę podpisac sie pod waszymi wpisami, ale dodam nutkę krytycznej uwagi, aby nie bylo tak kolorowo

    Odpowiedz
  • 4 listopada 2014 o 16:35
    Permalink

    Komentarz mii sie wykasowaz zaraz przed opublikowaniem. Sorki. Napisze pozniiej

    Odpowiedz
  • 4 listopada 2014 o 16:52
    Permalink

    W sumie również mogę podpisac sie pod waszymi wpisami, ale dodam nutkę krytycznej uwagi, aby nie bylo tak kolorowo. Nerlens Noel, aby byc faktycznie zawodnikiem topowym, a nie potencjalem na TOP ligi musi w pierwszej kolejności złapać masy mięśniowe i siłyj – min 8-10 kg. W dzisiejszym meczu pomimo bardzo dobrej gry bylo to widać przede wszystkim w walce na deskach gdzie Joward nad nim dominowal i o ile nerlens swietnie uprzykrzał życie Howardowi odcinając go od podań i wybijając pilki o tyle Dwight jak juz dostal pilke w post ip to nie miał najmniejszych problemów żeby dostać sie pod kosz. Jeżeli Noel poprawi te aspekty o których napisalem i zachwa te atuty o których wy pisaliście to mamy murowanego kandydata do DPOTY. Kolejna sprawa to atak. Faktycznie jest wiele do poprawy, ale jednoczesnie Noel ma duże możliwości w tym aspekcie gry. Nawet rzut z poldystansu jest skuteczny jak sie do niego dobrze zlozy. Wszystko jest kwetia sumiennego treningu. Nerlens powinien trochę wiecej oddawać takich rzutów i nabierać pewnosci, powinien tez wiecej grac jeden na jeden przodem do kosza bo z ta motoryka i atletyzme będzie sprawial wiele problemu przeciwnikiem. Wniosek jest następujący: jest sie czym ekscytować i jest nad czym pracować. Chce poruszyć jeszcze temat McDanielsa. Myślę ze to jest steal tego draftu. Swiatny obrońca a w ataku gra coraz pewniej – lepiej doslownie z meczu na mecz. Myślę ze ma papiery aby byc zawodnikiem lepszym niż Iggy, ale jak juz napisalem wcześniej – trzeba pracowac

    Odpowiedz
  • 4 listopada 2014 o 16:56
    Permalink

    Mam nadzieję, że Brown ma rację. Nie jesteśmy kompletni niszczeni w tych trzech kwartach tylko walczą (bazuję tylko na statach, nie mam czasu oglądać :( ) i jakby grali tak przez cały mecz to pewnie byłyby zwycięstwa. Wygląda to lepiej niż się spodziewałem. A pod postem o Noelu również podpisuję się ręcoma i nogami ;) będzie bestia

    Odpowiedz

Skomentuj sixersfan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *